Solidarność jest jedna. Solidarność jest robotników. Solidarność jest inteligencji. Tak naprawdę Solidarność jest polska. Solidarność jest wielkim żywym dziedzictwem narodowym Polski i Polaków – mówił w czwartek w Gdańsku marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Marszałek zabrał głos na koniec mszy świętej, jaka miała miejsce w czwartek w kościele św. Brygidy w Gdańsku. Karczewski przypomniał, że przed 37 laty wszyscy Polacy patrzyli na to, co się będzie działo w Gdańsku. „Czy dojdzie do porozumień, czy dojdzie do powiewu bryzy z Gdańska, z naszego ukochanego morza, czy znowu wyjadą czołgi przeciwko polskim robotnikom” - mówił Karczewski.
„Modliliśmy się wtedy i patrzyliśmy, czekaliśmy i doczekaliśmy się. Była wielka radość, bo było porozumienie, była Solidarność. Ta Solidarność przez duże +S+ i solidarność przez małe. Byliśmy solidarni wtedy, to był powiew wolności. I często pytają mnie, z czym kojarzy się Solidarność, z jakim słowem. To przede wszystkim z dwoma ważnymi dla mnie i ważnymi dla nas słowami: po pierwsze wolność, po drugie Polska” – mówił Karczewski.
Dodał, że wówczas Polacy mieli też „bardzo duże oczekiwania”. „Ale mieliśmy też jeszcze coś. Coś ważnego, coś, co nas wyróżnia - byliśmy niezmiernie dumni. Dumni z tego, że wyzwoliliśmy się z piętna socjalizmu i komunizmu, że jesteśmy wolnym narodem” – podkreślił marszałek.
„Solidarność miała kłopoty, bo byli politycy, byli również i działacze związkowi, którzy mówili, że miejsce Solidarności jest w historii, że sztandar należy wyprowadzić. Tym sztandarom nisko się kłaniam. Wszystkim sztandarom Solidarności z całej Polski. Dziękuję Bogu, że jesteście, że działacie” – mówił Karczewski. Przypomniał, że „odzywają się głosy potępiające pana Piotra Dudę (szef +Solidarności+), krytykujące go, krzywdzące. „Przeciwstawiajmy się temu, bo to uczciwy i solidny człowiek” - apelował.
„Solidarność jest jedna. Solidarność jest robotników. Solidarność jest inteligencji. Tak naprawdę Solidarność jest Polska. Solidarność jest wielkim żywym dziedzictwem narodowym Polski i Polaków” – podkreślał Karczewski.
Zaznaczył, że fundamentem, na którym była budowana „S”, był Kościół. Dodał, że kościół św. Brygidy jest świętym miejscem polskiej „Solidarności”. „Polska była z Solidarnością, Polska jest z Solidarnością. Polska będzie z tymi ideałami, bo te wartości, wartości Solidarności, są dla Polaków, dla zwykłych Polaków" - mówił.
„Moje środowisko polityczne (...) kieruje się tymi drogowskazami, które wskazują nam ludzie, które wskazują nam Polki i Polacy, które nam również piszą członkowie niezależnego związku zawodowego +Solidarność+” – zaznaczył. Podkreślił, że nie wszystkie postulaty z sierpnia 1980 r. zostały zrealizowane.
"Ja dodam jeszcze kilka ważnych, które są przed nami. To służba zdrowia - tam była również zapis o lepszej dostępności do służby zdrowia i to jest przed nami, i to na pewno zmienimy” –zapowiedział Karczewski. „Musimy zmienić również dostęp do mieszkań. Jest program mieszkanie plus, który powinien to zapewnić” – powiedział.(PAP)
aks/ hgt/