Pod koniec stycznia sejmowa komisja ds. służb specjalnych chce poznać informację szefów służb o wynikach kwerendy w zbiorze zastrzeżonym i dowiedzieć się, w jaki sposób będzie on odtajniany przez IPN.
Tego dnia speckomisja przyjęła plan pracy do połowy 2017 r. W pierwszej kolejności posłowie zajmą się ujawnieniem zbioru zastrzeżonego z zasobów Instytutu Pamięci Narodowej. Jak powiedział PAP szef speckomisji Marek Opioła (PiS), posłowie będą chcieli porozmawiać zarówno z przedstawicielami IPN, jak i z szefami służb specjalnych, które prowadzą kwerendę w zbiorze, który ma zostać ujawniony w połowie tego roku.
Speckomisja chce poznać wyniki kwerendy i dowiedzieć się, jak zbiór będzie odtajniany - poinformował Opioła. Dodał, że ten temat miałby zostać rozpatrzony za dwa tygodnie, czyli najprawdopodobniej w czasie następnego posiedzenia Sejmu zaplanowanego na 25-27 stycznia.
Jak powiedział Opioła, przez najbliższe pół roku speckomisja będzie dyskutować także o cyberbezpieczeństwie i łączności, zwalczaniu korupcji, systemie ewakuacji obywateli Polskich przebywających za granicą w razie niebezpieczeństwa, konfliktach hybrydowych na przykładzie wydarzeń na Ukrainie, w Iraku i Syrii, aktywności służby rosyjskich na terytorium Polski, wydarzeniach na Ukrainie oraz koordynacji polskich służby specjalnych.
Posłowie ze speckomisji jednomyślnie (w obradach nie brał udział przedstawiciel PO i jedna z posłanek PiS) pozytywnie zaopiniowali też nowy statut Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Jak powiedział Opioła, struktura SKW zmieni się, co doprowadzi m.in. do mocniejszego uwypuklenia zagrożeń związanych z cyberbezpieczeństwem.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o IPN z kwietnia 2016 r. instytucja zastrzegania dokumentów w zbiorze zastrzeżonym przestała istnieć (formalnie oznacza to likwidację tego zbioru). Z tych samych przepisów wynika, że do 15 czerwca 2017 r. m.in. ABW, Agencja Wywiadu oraz służby podległe MON w porozumieniu z IPN mają czas, by dokonać przeglądu dokumentów. Po tej analizie część dokumentów otrzyma klauzulę tajności na zasadach ustawy o ochronie informacji niejawnych, a cześć stanie się dokumentami jawnymi, do których dostęp będą mieli m.in. naukowcy oraz dziennikarze.
We wrześniu 2016 r. władze IPN uzgodniły m.in. z szefem MON Antonim Macierewiczem oraz ministrem koordynatorem służb specjalnych Mariuszem Kamińskim, że przegląd materiałów z tzw. zetki zakończy się do 31 marca 2017 r. Kwiecień i maj mają być poświęcone na rozstrzygnięcie ewentualnych kwestii spornych. Ostateczną decyzję w sprawie utajnienia danej jednostki archiwalnej będzie podejmował prezes IPN. (PAP)
ral/ wkt/