Wałbrzyska prokuratura wszczęła śledztwo ws. wydawania pozwoleń na budowę na terenie filii b. niemieckiego obozu koncentracyjnego Gross-Rosen w gminie Walim. Z zawiadomienia w tej sprawie wynika, że na terenie tym mogą znajdować się miejsca pochówków więźniów.
Śledztwo został wszczęte przez Prokuraturę Rejonową w Wałbrzychu po zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa, które złożył prezes Fundacji Thesaurus Piotr Lewandowski. Jak powiedział on PAP, chodzi o były obóz Wolfsberg, który znajduje się dziś w obszarze gminy Walim.
Prokurator rejonowy w Wałbrzychu Marcin Witkowski powiedział PAP, że śledztwo dotyczy potencjalnego przekroczenia uprawnień bądź niedopełnienia obowiązków przez urzędników gminy Walim. „Chodzi o wydawanie pozwoleń na budowę na terenie filii byłego obozu koncentracyjnego Gross-Rosen” - powiedział prokurator.
Dodał, że z zawiadomienia wynika, że na terenie tym mogą znajdować się miejsca pochówków więźniów.
„Śledztwo dotyczy wyłącznie przestępstw urzędniczych, to znaczy, że będziemy badać, czy urzędnicy wydając pozwolenia na budowę, zastosowali wszystkie procedury, czy postępowali zgodnie z przepisami” - powiedział prokurator.
Jak dodał, na trenie filii byłego obozu znajdują się dziś zabudowania, w tym m.in. dom mieszkalny. Prokurator Witkowski powiedział, że śledczy spróbują m.in. zweryfikować kwestie, czy na terenie, gdzie powstały zabudowania, mogą znajdować się miejsca pochówków byłych więźniów. „Będzie to bardzo trudne, ponieważ wiele dokumentów dotyczących byłego obozu zaginęło” - powiedział prokurator.
Prezes Fundacji Thesaurus powiedział PAP, że teren byłego obozu Wolfsberg, który znajduje się dziś w obszarze Gminy Walim, jeszcze w 2000 r. był zarośnięty chaszczami, widać było fundamenty baraków obozowych. "Moim zdaniem zabudowania zaczęły tam powstawać po 2005 r.” - powiedział PAP Lewandowski.
Zdaniem Lewandowskiego przynajmniej dwie relacje Żydów, którzy przeżyli pobyt w obozie Gross-Rosen, mogą świadczyć o tym, że w filii Wolfsberg były pochówki więźniów.
Obóz Gross-Rosen powstał w sierpniu 1940 r. jako filia KL Sachsenhausen, której więźniowie przeznaczeni byli do pracy w miejscowym kamieniołomie granitu. 1 maja 1941 r. Arbeitslager Gross-Rosen uzyskał status samodzielnego obozu koncentracyjnego. W 1944 roku powstały liczne filie KL Gross-Rosen (około 100) zlokalizowane przede wszystkim na terenie Dolnego Śląska, Sudetów i Ziemi Lubuskiej. Ogółem przez Gross-Rosen - obóz macierzysty i jego filie - przeszło około 125 tys. więźniów. Szacunkowa liczba ofiar obozu Gross-Rosen wynosi około 40 tys. osób.(PAP)
autor: Piotr Doczekalski
pdo/ itm/