17.11. 2009 Londyn (PAP/CTK) - Po listopadzie 1989 roku spełniły się oczekiwania Słowaków, jeśli chodzi o wolność i demokrację, ale nie w wymiarze socjalnym - oświadczył we wtorek premier Słowacji Robert Fico w wykładzie w londyńskiej uczelni University College London, wygłoszonym w 20. rocznicę aksamitnej rewolucji. Dodał, iż nie należy się wyzbywać wszystkiego, co było przed rokiem 1989, a dotyczy to przede wszystkim sfery socjalnej.
Premier wyraził opinię, że bez wydarzeń 1989 roku Słowacy nie mieliby swego państwa i nie weszliby do Unii Europejskiej oraz NATO - co wzmocniło pozycję Słowacji na arenie międzynarodowej. Dodatnio ocenił pokojowe rozdzielenie Czechosłowacji, podkreślając, że stosunki z Czechami są teraz lepsze niż kiedykolwiek w historii.
Zdaniem Fico, po roku 1989 spełniły się oczekiwania jego rodaków jeśli chodzi o wolność, demokrację i prawa człowieka, ale w kwestii poziomu życia wielu ludzi doznało rozczarowania. Premier wskazał, że płace realne powróciły do poziomu sprzed listopada 1989 roku dopiero na przełomie lat 2007 i 2008. Bez wymiaru socjalnego prawa polityczne dają się urzeczywistniać tylko z trudem - podkreślił.
Zapytany w trakcie dyskusji po wykładzie, jak słowaccy Węgrzy mogliby poprawić swą sytuację w państwie, Fico powiedział między innymi, że powinni się doskonale nauczyć języka słowackiego.(PAP)
dmi/ kar/