Stanisław Kasznica, ostatni dowódca Narodowych Sił Zbrojnych, to kolejna ofiara komunistycznej bezpieki, którą udało się zidentyfikować po ekshumacjach na warszawskich Powązkach. Wyniki identyfikacji podał w środę IPN.
Eksperci IPN zidentyfikowali szczątki Stanisława Kasznicy ("Maszkowski", "Przepona", "Wąsal"), podpułkownika i komendanta Narodowych Sił Zbrojnych, kawalera orderu Virtuti Militari V klasy i dwukrotnie Krzyża Walecznych. Po wojnie działał w Narodowym Zjednoczeniu Wojskowym - konspiracyjnej organizacji wojskowo-politycznej o charakterze narodowym. 2 marca 1948 r. wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie Kasznica został skazany na karę śmierci i stracony 12 maja 1948 r. w więzieniu przy ul. Rakowieckiej.
Po wojnie Kasznica działał w Narodowym Zjednoczeniu Wojskowym - konspiracyjnej organizacji wojskowo-politycznej o charakterze narodowym. 2 marca 1948 r. wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie Kasznica został skazany na karę śmierci i stracony 12 maja 1948 r. w więzieniu przy ul. Rakowieckiej.
Kolejnymi zidentyfikowanymi osobami są: Stanisław Abramowski ("Bury" i "Partyzancik"), żołnierz Armii Krajowej, Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" oraz Narodowych Sił Zbrojnych oraz Bolesław Budelewski ("Pług"), żołnierz Armii Krajowej i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Specjaliści ustalili też tożsamość Tadeusza Pelaka ("Junak"), porucznika Armii Krajowej i Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". Po brutalnych przesłuchaniach i torturach zostali oni pod koniec lat 40. skazani na wyroki śmierci i zamordowani przez funkcjonariuszy UB.
"To jest nasz główny cel, by każdej z tych ofiar przywrócić imię i nazwisko" - powiedział prezes IPN Łukasz Kamiński, przedstawiając wyniki identyfikacji wspólnie z prof. Andrzejem Ciechanowiczem, rektorem Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, z którym IPN współtworzy Polską Bazę Genetyczną Ofiar Totalitaryzmów.
Na terenie Cmentarza Wojskowego na Powązkach, gdzie w latach 1948-1956 komunistyczne władze ukryły zwłoki kilkuset ofiar zamordowanych przez UB, wydobyto w lipcu i sierpniu 2012 r. szczątki 117 osób. Inicjatywa IPN prowadzona wspólnie m.in. z Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa ma na celu, poza godnym pochowaniem ofiar, przywrócenie pamięci o ludziach, którzy po II wojnie światowej, często z bronią w ręku, opierali się sowietyzacji Polski.
Badacze poszukują bohaterów Polskiego Państwa Podziemnego, powstańców warszawskich, żołnierzy powojennego podziemia niepodległościowego, m.in. gen. Augusta Emila Fieldorfa "Nil", rtm. Witolda Pileckiego, mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszka" i ppłk. Łukasza Cieplińskiego "Pług" - przywódcę Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
Podczas konferencji IPN odniósł się do dementowanych w styczniu informacji o rzekomym odnalezieniu szczątków rtm. Witolda Pileckiego, którego w 1948 r. po pokazowym procesie komunistyczne władze skazały na karę śmierci. Kierujący poszukiwaniami miejsc pochówku ofiar komunizmu historyk IPN dr hab. Krzysztof Szwagrzyk powiedział, że choć wiadomo, że bohaterski rotmistrz został pochowany na tzw. Łączce wojskowych Powązek, to jednak wciąż trwają poszukiwania jego szczątków. "To tylko kwestia czasu, kiedy uda nam sie je odnaleźć" - zapewnił Szwagrzyk. Zaapelował przy tym do mediów o niepodawanie przedwczesnych informacji na ten temat. "Nie tylko ze względu na szacunek dla ofiar komunizmu, ale także ze względu na szacunek do ich rodzin" - dodał.
Kolejnymi zidentyfikowanymi osobami są: Stanisław Abramowski ("Bury" i "Partyzancik"), żołnierz Armii Krajowej, Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" oraz Narodowych Sił Zbrojnych oraz Bolesław Budelewski ("Pług"), żołnierz Armii Krajowej i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Specjaliści ustalili też tożsamość Tadeusza Pelaka ("Junak"), porucznika Armii Krajowej i Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość".
Po przedstawieniu tożsamości ofiar komunizmu odbyła się uroczystość wręczenia zaproszonym rodzinom informacji o identyfikacji ich bliskich. "Cóż mogę powiedzieć? Tyle lat żyło się w nieświadomości, gdzie jest mój ojciec pochowany. Przypuszczaliśmy, że na tej +Łączce+, ale dokładnie nie wiedzieliśmy" - mówił Edmund Budelewski, syn jednego ze zidentyfikowanych żołnierzy AK Bolesława Budelewskiego. Wspólnie z innymi krewnymi ofiar komunizmu podziękowali zaangażowanym w ekshumacje instytucjom.
Badacze ponowili też apel do rodzin ofiar komunizmu o dalsze przekazywanie materiału genetycznego, ponieważ bez próbek DNA i ich porównania z ekshumowanymi szczątkami nie jest możliwa identyfikacja. Więcej informacji w tej sprawie krewni ofiar komunistycznej bezpieki mogą znaleźć na stronach internetowych IPN lub Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów w Szczecinie. Umieszczono na nich listę ponad 110 więźniów straconych w więzieniu mokotowskim w Warszawie.
Na początku grudnia 2012 r. IPN podał informację o pierwszych trzech zidentyfikowanych ofiarach terroru komunistycznego, którzy od strzału w tył głowy zginęli w mokotowskim więzieniu. Są to: porucznik Armii Krajowej okręgu wileńskiego Edmund Bukowski, kapitan Stanisław Łukasik - żołnierz AK oraz Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, specjalista od materiałów wybuchowych Eugeniusz Smoliński z Komendy Głównej AK.
Prace archeologiczno-ekshumacyjne, które na wojskowych Powązkach będą kontynuowane od kwietnia, IPN prowadzi we współpracy z Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Ministerstwem Sprawiedliwości, władzami Warszawy oraz specjalistami m.in. z Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu i Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie.
Współpraca ta realizowana jest w ramach ogólnopolskiego projektu badawczego "Poszukiwania nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego z lat 1944-1956". Jest efektem deklaracji przyjętej w 2011 r. przez uczestników konferencji z okazji Europejskiego Dnia Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych. Deklaracja głosi m.in., że przyszłe pokolenia mogą powtórzyć błędy swoich poprzedników, jeśli ofiary totalitaryzmów nie będą dostatecznie upamiętnione. (PAP)
nno/ ls/ jra/