Prezes Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych wśród Narodów Świata Anna Stupnicka-Bando podziękowała prezydentowi Andrzejowi Dudzie i parlamentarzystom za ustanowienia Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod niemiecką okupacją.
W sobotę Stupnicka-Bando uczestniczyła w spotkaniu z polskimi Sprawiedliwymi w Markowej.
"Będzie to również dzień pamięci o ponadczasowych wartościach, jakimi są: odwaga, dobroć i miłość bliźniego" – powiedziała.
Jej zdaniem to "wyjątkowe święto", które "co roku będzie symbolem moralnych postaw w najbardziej dramatycznym rozdziale XX wieku".
"Najmłodszy sprawiedliwy ma dzisiaj 83 lata, a najstarsi mają ponad 100 lat. W ramach naszego stanu zdrowia i sił nadal się spotykamy z tymi, dla których nasze czyny są ważne, mają wartość" – mówiła.
Dodała, że polscy Sprawiedliwi będą "starali się jak najdłużej przekazywać nasze osobiste historie i wiedzę".
"Nie wiemy, ile nam jeszcze starczy sił. Niemal co tydzień ktoś ze Sprawiedliwych przechodzi na wieczny spoczynek i za kilka lat, gdy nas zabraknie, pozostanie Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów. Za co jesteśmy bardzo wdzięczni" – podkreśliła.
Za zwycięstwo dobra, prawdy czasami trzeba zapłacić wysoką cenę; to cena cierpienia - mówił w sobotę w Markowej prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław Szarek.
Podczas obchodów Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod niemiecką okupacją prezes IPN wziął udział w spotkaniu z polskimi Sprawiedliwymi. "Żeby zwyciężyło dobro, prawda czasami trzeba zapłacić wysoką cenę. To jest cena cierpienia, to jest cena krzyża, ale potem przychodzi zwycięstwo" – mówił Szarek.
Dodał, że "nasz naród od pokoleń był wierny starożytnemu przesłaniu dobru, prawdzie, pięknu". "Chrześcijaństwo dodało do tego jeszcze miłość. Na takim fundamencie była budowana nasza cywilizacja. Trzeba żeby ten fundament trwał" – podkreślił.
Jego zdaniem, wydarzenia z Markowej sprzed 74 lat pokazują, że historia to są "zmagania dobra ze złem". "Ta ziemia, polska ziemia przed siedmioma dekadami była miejscem wielkiego zmagania dobra ze złem" – powiedział Szarek. "O tych ludziach, którzy wtedy stanęli po stronie zła my pamiętamy, ale ich postawy nie są dla nas punktem odniesienia. Punktem odniesienia jest dobro, które jest czynione w przeszłości i historia rodziny Ulmów pokazuje, że zwycięża" – mówił prezes IPN.
W sobotę po raz pierwszy obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. Nowe święto państwowe przypada 24 marca - w rocznicę zamordowania w 1944 r. przez niemieckich żandarmów Józefa i Wiktorii Ulmów, ich dzieci oraz ukrywanych przez tę rodzinę Żydów.
(PAP)
autor: Alfred Kyc, Wojciech Huk
kyc/ huk/ amac/
huk/ kyc/ bos/