Rocznicę wybuchu II wojny światowej chcemy obchodzić w duchu prawdy historycznej; Rosja nie jest tym zainteresowana – powiedział PAP wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk. Delegacja Federacji Rosyjskiej nie została zaproszona na rocznicowe obchody do Warszawy.
Wiceszef polskiej dyplomacji pytany o sprawę niezaproszenia do Polski delegacji Federacji Rosyjskiej powiedział, że "klucz do zaproszenia gości na obchody jest kluczem współczesnym; zaproszeni zostali przedstawiciele krajów Unii Europejskiej, NATO oraz Partnerstwa Wschodniego - Rosja w żadnym z tych formatów nie występuje".
"Trudno też przymykać oczy na dzisiejszą postawę Federacji Rosyjskiej. Chcemy obchodzić tę tragiczną rocznicę w duchu prawdy historycznej. Rosja, co potwierdzają także ostatnie dni, nie jest tym zainteresowana" – powiedział wiceszef MSZ.
Do Polski na uroczystości przybyć miał prezydent USA Donald Trump. W czwartek Trump przełożył wizytę w Polsce, uzasadniając to nadciągającym nad Florydę huraganem Dorian. Zamiast niego do Polski przyleci wiceprezydent Mike Pence, który wygłosi przemówienie na pl. Piłsudskiego.
Szynkowski vel Sęk przypomniał, że "10 lat temu jednym z bohaterów obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte był premier Władimir Putin", a tym razem do Polski zaproszony był prezydent USA. "To też jest symboliczny wymiar zmiany naszego podejścia do kwestii historycznych, w stosunku do tego z czym mieliśmy do czynienia 10 lat temu" – ocenił wiceminister.
Wśród gości obchodów będzie m.in. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
"To, czego oczekujemy od prezydenta Ukrainy w tak ważną rocznicę, to jest prawda historyczna. Im więcej będzie tej prawdy, uczciwości historycznej w deklaracjach prezydentów, tym lepiej. Ukraina jest dzisiaj państwem, z którym łączą nas relacje bliskie, choć rzeczywiście podejście do kwestii historycznych jest tą warstwą, która cały czas jeszcze na tych relacjach ciąży. I to jest rzeczywiście problem" – ocenił Szynkowski vel Sęk.
Odnosząc się do obecności w niedzielę w Warszawie prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera wiceszef MSZ zauważył, że "Niemcy poczyniły postępy w zakresie wyznania win w kontekście II wojny światowej".
"Postępy są w warstwie deklaratywnej, my oczekiwalibyśmy jeszcze konkretnych czynów. Takim gestem byłby choćby postęp w sprawie budowy pomnika polskich ofiar II wojny światowej w Berlinie. Ta inicjatywa stanęła w miejscu - przypadająca właśnie rocznica byłaby dobrą okazją do jej wznowienia. Nie zapominamy też o tym, że Polska nie doczekała zadośćuczynienia ogromnych strat poniesionych w II wojnie światowej" – powiedział Szynkowski vel Sęk. (PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ eaw/