Pogrzeb gen. Wojciecha Jaruzelskiego będzie miał charakter państwowy - poinformował we wtorek dziennikarzy doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego prof. Tomasz Nałęcz. Prezydent weźmie udział w mszy św. w intencji generała zaplanowanej w piątek przed południem.
Jak dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do rodziny uroczystości pogrzebowe na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach rozpoczną się o godz. 14 od pożegnania urny z prochami generała na placu przed domem pogrzebowym. Potem urna zostanie odprowadzona do grobu w kwaterze I Armii WP. Nad grobem mowę pożegnalną ma wygłosić b. prezydent Aleksander Kwaśniewski - wynika z informacji PAP. O godz. 11 ma się odbyć msza św. w intencji zmarłego w Katedrze Polowej Wojska Polskiego przy ul. Długiej.
Po wtorkowym spotkaniu z przedstawicielami rodziny gen. Jaruzelskiego Tomasz Nałęcz powiedział: "Znamy już wolę rodziny, jeśli chodzi o organizację pogrzebu gen. Jaruzelskiego. Zgodnie z decyzją prezydenta - zrozumiałą, bo będziemy żegnali b. prezydenta Polski z lat 1989-1990 - Kancelaria będzie służyła rodzinie swoją pomocą. Pogrzeb będzie miał charakter państwowy, bo trudno, żeby miał inny w przypadku pochówku b. prezydenta. Wszystkie elementy tej uroczystości będą wyłącznie zgodne z wolą rodziny”.
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński wydał we wtorek oświadczenie, w którym napisał: "Mając na uwadze powierzony mi mandat prezesa IPN, wyrażam opinię, że nie można pogodzić pamięci o ofiarach systemu totalitarnego z honorowaniem pogrzebem państwowym na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach człowieka, który poświęcił większość swojego życia służbie reżimowi komunistycznemu".
Jak podkreślił wolą rodziny jest, by uroczystości rozpoczęły się mszą św. "Wiem, że jest to prośba bardzo życzliwie przyjęta przez ordynariusza polowego Wojska Polskiego ks. biskupa Józefa Guzdka. To będzie przed południem w piątek. Po paru godzinach będzie już świecka część tych uroczystości na Cmentarzu Powązkowskim w Kwaterze I Armii Wojska Polskiego. Zgodnie z wolą rodziny będzie to skromny, żołnierski pogrzeb, oczywiście z ceremoniałem wojskowym, bo pochowany będzie nie tylko były prezydent Rzeczypospolitej, ale i żołnierz" - powiedział Nałęcz.
Pytany, jak będzie wyglądał pogrzeb, odparł: "Ceremoniał pogrzebowy Wojska Polskiego jest bardzo precyzyjnie ustalony. Ja nie jestem żołnierzem, więc wolałbym o tym nie mówić. Ale tak - z udziałem wojska, z asystą wojska, tak jak salwa żołnierska towarzyszyła w ostatniej drodze tym tam chowanym poległym w latach 44-45, tak i nad grobem generała rozlegnie się salwa żołnierska, zgodnie z jego życzeniem, by spoczywać z bliskim sąsiedztwie jego frontowych towarzyszy broni".
Nałęcz poinformował też, że Bronisław Komorowski weźmie udział w piątkowej mszy św. w intencji gen. Jaruzelskiego. "Niedawno poznaliśmy wolę rodziny, prezydent musi się z nią zapoznać i musi zdecydować, jak będzie wyglądał jego udział. (...) Chyba możemy bezpiecznie poinformować, że prezydent weźmie udział w tej części uroczystości, która jest mszą świętą w intencji gen. Jaruzelskiego na ul. Długiej - powiedział PAP. - Natomiast co do innych elementów obecności prezydenta na pogrzebie, to ja żadnej informacji nie mogę przekazać. Jest to możliwe i prawdopodobne, ale nie ma tu pewności".
"Wszystko już jest bardzo szczegółowo ustalone, ja mogłem tego tylko wysłuchać. Zadeklarowałem w imieniu Kancelarii Prezydenta, zgodnie z tą formułą państwowego pogrzebu, pomoc dla rodziny. To wszystko jest bardzo skromne, według znanych świetnie scenariuszy, bo wiadomo jak wygląda ceremonia wojskowa na pogrzebie" - podkreślił Nałęcz.
"Rodzina gen. Jaruzelskiego nie ukrywała, jak sobie szczegółowo wyobraża tę ceremonię i mszę św. w intencji gen. Jaruzelskiego i sam pogrzeb na cmentarzu, ale nie mam upoważnienia, nie jestem rzecznikiem rodziny" - podkreślił. "Jedno wiem na pewno - widziałem osobę złamaną śmiercią ojca, dramatycznie to przeżywającą. Jestem przekonany, że ten scenariusz, o którym mówiliśmy, będzie zrealizowany i rozumiem ten scenariusz. Naprawdę trudno, by jakikolwiek człowiek dobrej woli tego scenariusza nie zrozumiał" - powiedział Nałęcz.
Pytany, czy uroczystość będzie w jakiś sposób chroniona, odparł, że o to trzeba pytać odpowiednie służby. "Naszym służbom nie brakuje wyobraźni, myślę, że będą to bardzo elastyczne scenariusze. Zależące od rozwoju sytuacji. Ani rodzina, ani Kancelaria Prezydenta się takimi rzeczami nie zajmują. Więc rozumiem, że będzie to kolejny przypadek, w którym się okaże, że służby odpowiedzialne za porządek w Warszawie stoją na wysokości zadania" - podkreślił.
Nałęcz pytany był też o pojawiające się głosy, m.in. ze strony IPN, że gen. Jaruzelski nie powinien być pochowany na warszawskich Powązkach. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński wydał we wtorek oświadczenie, w którym napisał: "Mając na uwadze powierzony mi mandat prezesa IPN, wyrażam opinię, że nie można pogodzić pamięci o ofiarach systemu totalitarnego z honorowaniem pogrzebem państwowym na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach człowieka, który poświęcił większość swojego życia służbie reżimowi komunistycznemu".
"Ja rozumiem i szanuję różne opinie, które się w tej sprawie pojawiają, bo mamy do czynienia z pogrzebem osoby mającej nie tylko zwolenników. Natomiast jest intencją prezydenta, by rozumieć ból rodziny, by wesprzeć rodzinę w tych trudnych chwilach" - podkreślił profesor.
Jak mówił, bardzo długo rozmawiał z rodziną Jaruzelskiego, która - dodał - "dokłada wszelkich starań, by to była jak najskromniejsza, jak najbardziej żołnierska ceremonia". "Więc jeśli chce ktoś reagować na sytuację stwarzaną przez rodzinę, to może zareagować tylko z poczuciem powagi śmierci, tylko ze skromnością, tylko chwilą zadumy. Ta formuła pogrzebu nie będzie miała w sobie nic, co by było jakimś powodem do jakiejś kontrreakcji politycznej" - zaznaczył Nałęcz.
Przeciwne pochowaniu generała na Powązkach jest też Porozumienie Katowickie 1980-Stowarzyszenie Na Rzecz Pamięci.
Gen. Jaruzelski zmarł w niedzielę w Warszawie. (PAP)
sdd/ mca/ ago/ par/ mag/