34. rocznicę Porozumienia Katowickiego uczczono w czwartek w Dąbrowie Górniczej (Śląskie). Było to ostatnie spośród porozumień społecznych zawartych latem 1980 roku przez strajkujących robotników i przedstawicieli władz PRL.
Obchody w Hucie Katowice poprzedziła msza w intencji ojczyzny. Potem złożono kwiaty pod krzyżem postawionym za bramą zakładu przez robotników w stanie wojennym.
„Kiedy mówimy o powstaniu Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność, najczęściej nasze myśli płyną do Gdańska, natomiast o tym miejscu się zapomina. A to właśnie tutaj podpisanie zostało porozumienie, które przypieczętowało powstanie wolnych związków zawodowych w całej Polsce" - powiedział rozpoczynając uroczystości proboszcz bazyliki pw. Najświętszej Marii Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej ks. Andrzej Stasiak.
Jak wspominał przewodniczący Solidarności w ArcelorMittal Poland Jerzy Goiński, Porozumienie Katowickie niejako przypieczętowało wcześniejsze umowy, zawarte pomiędzy władzą a robotnikami w Gdańsku, Szczecinie i Jastrzębiu Zdroju.
"Porozumienia Sierpniowe odnosiły się do spraw regionalnych. Porozumienie Katowickie gwarantowało, że zapisy tych porozumień będą obowiązywały na terenie całej Polski. Zryw z 1980 roku były zrywem całego społeczeństwa, dlatego sygnowanie umowy społecznej, gwarantującej realizację porozumień sierpniowych w całym kraju, było tak bardzo ważne" - zaznaczył Goiński.
Sygnatariusz Porozumienia Katowickiego Andrzej Rozpłochowski przypomniał, że dla robotników z Huty Katowice w 1980 roku równie ważny jak postulaty socjalne, był postulat wolności. „Wiedzieliśmy, że jak nie będzie wolności, nie będzie też chleba” – zaznaczył.
Według Rozpłochowskiego Porozumienie Katowickie jest najmniej pamiętane, bo zadbała o to ówczesna propaganda. Przywódca strajku w Hucie Katowice wielokrotnie przypominał, że to sygnatariusze Porozumienia Katowickiego, jako pierwsi w Polsce, już 6 września 1980 roku zwrócili się do innych działaczy o poparcie apelu, aby tworzyć jeden ogólnokrajowy ruch związkowy.
Umowy społeczne w Hucie Katowice podpisywano trzykrotnie. Najważniejszy dokument sygnowano 11 września. Jego zapisy dotyczyły przede wszystkim gwarancji realizacji Porozumienia Gdańskiego w zakresie powoływania, organizowania i funkcjonowania struktur NSZZ "Solidarność" na terenie całego kraju.
Strona rządowa gwarantowała związkowcom m.in. dostęp do mediów, zwolnienie z obowiązku pracy osób pełniących funkcje związkowe z zachowaniem prawa do wynagrodzenia, udostępnienie przez dyrekcje lub władze terenowe pomieszczeń na działalność związkową oraz możliwość współdecydowania o sprawach pracowniczych i socjalnych. Rząd zobowiązał się także do zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim strajkującym i ich rodzinom.
Z ramienia Międzyzakładowego Komitetu Robotniczego w Hucie Katowice porozumienie podpisali m.in. Rozpłochowski, Jacek Jagiełka i Bogdan Borkowski. Stronę rządową reprezentowali m.in. minister hutnictwa Franciszek Kaim i dyrektor naczelny Huty Katowice Zbigniew Szałajda.(PAP)
lun/ mlu/