W czwartek upamiętniono zasłużonych dla Polski byłych funkcjonariuszy więziennych – ofiary represji i zbrodni hitlerowskich i stalinowskich. Odznaczenia z rąk wiceministra sprawiedliwości odebrali członkowie rodzin uhonorowanych. "Mówimy tym, którzy żyli i polegli w trudnych czasach wojny i komunizmu - a także tym, którzy po nich pozostali - że zrobili dla nas coś ważnego. Zmieniali świat i Polskę, a w ostateczności poświęcili własne życie" - powiedział PAP wiceminister sprawiedliwości Stanisław Chmielewski.
W warszawskim Muzeum Niepodległości odbyła się w czwartek uroczystość nadania pośmiertnie odznaczeń funkcjonariuszom więziennym i kapelanom, poległym wskutek represji oraz zbrodni stalinowskich i hitlerowskich. W latach 1939-1941 sowieci zamordowali ponad pięciuset pracowników więziennictwa II Rzeczypospolitej. Ponad dwustu funkcjonariuszy zginęło podczas próby eksterminacji polskiej inteligencji oraz osób uznanych za szczególnie niebezpieczne dla III Rzeszy. Wielu innych zostało skazanych na długoletnie więzienie i wywiezionych do obozów koncentracyjnych.
Po odczytaniu apelu pamięci wiceminister wręczył odznaczenia członkom rodzin poległych. "Ci bohaterowie nie walczyli dla chwały. Walczyli dla idei" - podkreślił Chmielewski. Przypominał również o latach szkalowania przez komunistyczne władze pamięci poległych. "Przez wiele lat władza nie chciała pamiętać o tych bohaterach" - mówił. Wiceminister podkreślił również kluczową rolę pamięci o historii narodowej w procesie budowania nowoczesnej Polski.
Uroczystość odbyła się z okazji Miesiąca Pamięci Narodowej. (PAP)
pj/ hes/ jbr/