Złożeniem wieńców na Polskim Cmentarzu Wojennym w Casamassima we Włoszech zostaną w sobotę uczczeni spoczywający tam żołnierze II Korpusu. W uroczystości wezmą udział kombatanci, przedstawiciele wojska i organizującej ją Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
"Wyjazd został zorganizowany na prośbę kombatantów II Korpusu Polskiego. Czwarty z Polskich Cmentarzy Wojennych we Włoszech jest też chyba tym najmniej znanym. O nekropoliach na Monte Cassino, w Loreto i Bolonii słyszało jednak sporo osób. A o miejscowości Casamassima na samym południu Włoch zdecydowanie mniej" - powiedział PAP sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert.
Czwarty z Polskich Cmentarzy Wojennych znajduje się w Casamassima, w prowincji Bari w Apulii na południu Włoch. Jest tam ponad 400 grobów. "Troskliwie od lat opiekują się nimi miejscowe władze i Polonia. To więc całkiem spora nekropolia. Zostali tam pochowani przede wszystkim żołnierze II Korpusu Polskiego polegli w walkach nad rzeką Sangro lub zmarli w szpitalach w Bari i Neapolu w efekcie ran odniesionych w różnych bitwach na terenie Włoch. Pochówki miały tam miejsce do 1946 r., czyli do momentu ewakuacji II Korpusu do Wielkiej Brytanii" - opowiadał Kunert.
"Wyjazd został zorganizowany na prośbę kombatantów II Korpusu Polskiego. Czwarty z Polskich Cmentarzy Wojennych we Włoszech jest też chyba tym najmniej znanym. O nekropoliach na Monte Cassino, w Loreto i Bolonii słyszało jednak sporo osób. A o miejscowości Casamassima na samym południu Włoch zdecydowanie mniej" - powiedział PAP sekretarz ROPWiM Andrzej Kunert.
Jedną z najbardziej znanych osób pochowanych na tym cmentarzu był mjr Henryk Sucharski, dowódca obrony Westerplatte we wrześniu 1939 r. "Po uwolnieniu z niewoli niemieckiej udało mu się przedostać do Włoch, gdzie wstąpił do II Korpusu i został dowódcą 6. Batalionu Strzelców Karpackich. Sucharski zmarł w 1946 r. w wyniku zapalenia otrzewnej i został pochowany w Casamassima. W 1971 r. ekshumowano jego szczątki, przeniesiono do kraju i uroczyście pochowano na Westerplatte" - relacjonował sekretarz Rady.
Polska delegacja wylatuje do Włoch w piątek po południu. Uroczystości na Polskim Cmentarzu Wojennym w Casamassima zaplanowano na sobotnie przedpołudnie. "Wezmą w nich udział przede wszystkim polscy kombatanci. Będzie także godna asysta wojskowa. Swoją obecność zapowiedziała liczna reprezentacja strony włoskiej i tamtejszej Polonii. Głównym punktem uroczystości będzie złożenie wieńców i kwiatów na cmentarzu. Wszystko odbędzie się zgodnie z ceremoniałem wojskowym" - zapowiedział Kunert. Po południu zaplanowano także uroczystości pod Pomnikiem Ku Czci Poległych na Wszystkich Wojnach I i II wojny światowej w Casamassima.
"Naszym celem jest nie tylko wizyta w Casamassima. Chcemy być jeszcze w innych ważnych dla Polaków miejscach w tym rejonie. To dwie leżące dość blisko miejscowości Matera i Mottola. Kiedy w grudniu 1943 r. we Włoszech zaczęły lądować oddziały II Korpusu Polskiego, to właśnie na tym terenie zaczęło tworzyć się takie zaplecze dla nich. Zostawały tam jednostki tyłowe, powstał duży szpital polowy, z czasem pojawiło się także to całe zaplecze edukacyjne, szkolne. Jest tam więc sporo polskich śladów" - podkreślił Kunert.
Uczestnicy wizyty pojadą także do Brindisi. "Odwiedzimy bazę lotniczą, skąd latały samoloty alianckie, głównie polskie, choć nie tylko, z pomocą lotniczą do okupowanej Polski, z największym nasileniem podczas powstania warszawskiego. W zeszłym roku z inicjatywy włoskiej, przy naszym niewielkim wsparciu merytorycznym, ufundowano i uroczyście odsłonięto piękną tablicę pamiątkową ku czci lotników, którzy polegli w trakcie tych lotów. Podczas uroczystości, którą zaplanowano na poniedziałek, pod tą tablicą zostaną złożone kwiaty. Uczestnicy wizyty powrócą do kraju wieczorem" - podsumował sekretarz Rady. (PAP)
akn/ pz/