1 września w obchodach 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte mają uczestniczyć m.in. premier Mateusz Morawiecki, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz szefowie MON i MSWiA - poinformował w środę wojewoda pomorski Dariusz Drelich.
Wojewoda, który na środowej konferencji prasowej reprezentował ministerstwo Obrony Narodowej, poinformował, że z informacji, jakie posiada, wśród gości, którzy pojawią się 1 września na Westerplatte znajdą się m.in. premier Mateusz Morawiecki, marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak oraz minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i wojewoda Drelich na wspólnej konferencji prasowej zapewnili też, że scenariusz obchodów zaplanowanych na 1 września na Westerplatte będzie zrealizowany.
„Jestem przekonany, że scenariusz (uroczystości), który jest uzgodniony, będzie realizowany. Nie ma powodu, żeby coś się zmieniło w uzgodnionym scenariuszu" - zapewnił Drelich. „Też mam nadzieję, że scenariusz zostanie w pełni zrealizowany" – powiedział Adamowicz. „Oczywiście mam w pamięci to przykre wydarzenie sprzed roku” - podkreślił. W ubiegłym roku harcerz, który miał brać udział w odczytaniu apelu pamięci, został w ostatnim momencie zatrzymany przez przedstawiciela MON i apel odczytał żołnierz.
„Mam nadzieję, że to się nie powtórzy i że przy wszystkich różnicach, które nas dzielą w spojrzeniu na współczesną Polskę, godnie i wspólnotowo spędzimy tę poważną godzinę zadumy na Westerplatte 1 września” – dodał Adamowicz. Poinformował, że na uroczystości gościć będzie też nadburmistrz Lipska „z dużą delegacją tamtejszej młodzieży”. „To ważny aspekt ciągłej potrzeby dialogu polsko-niemieckiego” - zaznaczył.
Drelich zaznaczył, że „nigdy nie było żadnego sprzeciwu, by młodzież brała udział w uroczystościach państwowych”. „Wręcz odwrotnie, stronie rządowej na tym zależy, by młodzież, szczególnie młodzież szkolna, brała udział we wszystkich uroczystościach, jakie są organizowane i – jak widzimy, we wszystkich tych uroczystościach bierze udział” – podkreślił wojewoda. Jak dodał nikt nie kwestionował tego, by „pokreślić obecność harcerzy na Westerplatte”.
Obecny na konferencji komendant gdańskiej chorągwi ZHP Artur Glebko zaznaczył, że cieszy się, iż uroczystości na Westerplatte „będą przebiegać tak, jak powinny przebiegać już zawsze”. Dodał, że współpraca harcerzy z „MON i wszystkimi służbami” zawsze układała się dobrze. Wyjaśnił, że 1 września na Westerplatte odczytana zostanie odezwa, w której harcerze podkreślą ich udział w odzyskiwaniu niepodległości przez Polskę.
Adamowicz przypomniał, że w 2019 roku przypada 80. rocznica wybuchu II wojny światowej i z tego powodu Rada Miasta Gdańska wystosowała do polskich władz apel, by „przyszły rok był szczególnie poświęcony pamięci ofiar - cywilnych, wojskowych - II wojny światowej.
„Mamy świadomość, że II wojna światowa jest kluczowym doświadczeniem społecznym i politycznym XX wieku i chyba mamy świadomość, że konsekwencje II wojny światowej wykraczają daleko poza XX wiek” – zauważył Adamowicz. Wyraził przekonanie, iż „Gdańsk, Polska w roku przyszłym powinny wykorzystać pamięć historyczną o II wojnie światowej, aby odświeżyć europejską pamięć” o tym konflikcie.
„Bezpowrotnie odchodzi pokolenie Europejczyków, którzy brali udział w II wojnie światowej, byli jej ofiarami” – podkreślił prezydent. Według niego konieczne jest przeniesienie pamięci o II wojnie św. na młodsze pokolenie „jako ostrzeżenie przed przyczynami, które prowadzą do konfliktów wojennych”. „Jako ostrzeżenie przed rasizmem, nacjonalizmem, różnymi formami antysemityzmu i – szerzej, egoizmem narodowym” – zaznaczył Adamowicz.
Na początku sierpnia minister Błaszczak ujawnił, że - decyzją prezydenta Gdańska - wojsko nie zostało zaproszone do udziału w odbywających się 1 września na Westerplatte uroczystościach. Zażądał jednocześnie od Adamowicza zmiany decyzji w tej sprawie. Błaszczak podkreślił, że nie wyobraża sobie, aby 1 września na Westerplatte nie było Wojska Polskiego.
Adamowicz, odnosząc się wtedy do słów Błaszczaka powiedział, że "Wojsko Polskie jest integralną częścią Westerplatte", zaś przedstawiciele służb mundurowych jak co roku są zapraszani i będą uczestniczyć w uroczystościach 1 września. Tego samego dnia MON zareagowało. Resort obrony oświadczył, że prezydent Gdańska skłamał na konferencji prasowej mówiąc, że Wojsko Polskie zostało zaproszone na uroczystości na Westerplatte. MON podtrzymało swoje żądanie ws. przywrócenia obecności wojskowej podczas uroczystości 1 września.
W połowie sierpnia, w Urzędzie Miejskim w Gdańsku, doszło do spotkania władz miasta z przedstawicielami wojska i MON. Po jego zakończeniu obie strony zapewniły, że Wojsko Polskie będzie obecne na Westerplatte 1 września. Ustalony wówczas scenariusz obchodów zakłada m.in., że w trakcie uroczystości nie zostanie odczytany apel smoleński, a Apel Pamięci odczyta żołnierz. Tradycyjnych odpowiedzi na apel mają udzielać wspólnie żołnierze i harcerze. (PAP)
autor: Anna Kisicka
aks/ par/