Uroczystości upamiętniające żołnierzy gen. Władysława Andersa, którzy polegli w bitwie o Monte Cassino odbyły się w środę w San Vittore del Lazio we Włoszech. "Pamięć o tamtych wydarzeniach łączy nasze narody węzłem przyjaźni na wieki" - mówił szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk.
Burmistrz San Vittore del Lazio Nadia Bucci wyraziła wdzięczność poległym żołnierzom 2. Korpusu Polskiego, którzy - jak mówiła - "oddali Bogu ducha, serca Polsce, a ciało bratniej ziemi włoskiej". "Zebraliśmy się dzisiaj w San Vittore del Lazio, aby upamiętnić zasługi na polu chwały i krew przelaną na naszej ziemi 74 lata temu przez bohaterskich żołnierzy 2. Korpusu. (...) Młodzi żołnierze piechoty polskiej pod dowództwem bohaterskiego gen. Władysława Andersa, w tych tragicznych tygodniach z ponadludzkim wysiłkiem walczyli z wrogiem, który wcześniej zajął ich ziemię, a następnie ziemię włoską, stając się symbolem heroicznej walki o wolność i honor, które od zawsze były wartościami wyróżniającymi polski naród" - mówiła.
Bucci przypomniała, że wybudowany w San Vittore del Lazio, miasteczku leżącym kilka kilometrów od Monte Cassino, pomnik został poświęcony znajdującemu się tam w latach 1944-1945 cmentarzowi, gdzie pochowano ok. 500 polskich żołnierzy. Była to jedna z dwóch pierwszych tymczasowych nekropolii (druga była w miejscowości Acquafondata), gdzie chowano poległych pod Monte Cassino.
Szef UdSKiOR: W ziemię San Vittore del Lazio wsiąkła polska krew przelewana po to, aby Polska, aby Italia, aby Europa były wolne. Ta krew wsiąkła dlatego, że żołnierze 2. Korpusu chcieli wybawić Europę spod jarzma narodowosocjalistycznej III Rzeszy. Ta ziemia jest święta. Stoimy w miejscu, gdzie spoczywali żołnierze podlegli w bitwie o Monte Cassino; stąd zostali przeniesieni na cmentarz wojenny. Za tę ziemię oddawali życie najlepsi synowie narodu polskiego.
"Promujemy przyjaźń polsko-włoską i relacje z potomkami bohaterów, by pamięć o najwyższej ofierze jaką złożyli ich ojcowie przetrwała z pokolenia na pokolenie. Ten pamiątkowy krzyż wykonany z łusek artyleryjskich, które spadały na nasza ziemię, zroszoną łzami i krwią jej mieszkańców, to dumne emblematy walczących z poświęceniem i oddających życie oddziałów" - podkreśliła burmistrz miasta.
Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk mówił podczas uroczystości, że w ziemię San Vittore del Lazio "wsiąkła polska krew przelewana po to, aby Polska, aby Italia, aby Europa były wolne". "Ta krew wsiąkła dlatego, że żołnierze 2. Korpusu chcieli wybawić Europę spod jarzma narodowosocjalistycznej III Rzeszy. Ta ziemia jest święta. Stoimy w miejscu, gdzie spoczywali żołnierze podlegli w bitwie o Monte Cassino; stąd zostali przeniesieni na cmentarz wojenny. Za tę ziemię oddawali życie najlepsi synowie narodu polskiego" - zaznaczył.
Kasprzyk przypomniał słowa papieża Jana Pawła II, który mówił, że "na pamięci, historii o heroicznych czynach narodu polskiego należy wznosić gmach współczesności". "Nie można zbudować współczesności, nie można myśleć o przyszłości, jeżeli nie pamięta się o tym, co działo się dziesiątki lat temu, jeżeli zapomni się o krwi przelewanej w obronie Polski, w obronie Europy" - podkreślił.
Szef urzędu ds. kombatantów wyraził także wdzięczność Włochom, a w szczególności mieszkańcom San Vittore del Lazio za to, że pamiętają o wydarzeniach sprzed 74 lat, a swoją obecnością przy pomniku "wyrażają swoją wdzięczność wobec naszych przodków". "Pamięć o tamtych wydarzeniach łączy nasze narody węzłem przyjaźni na wieki" - dodał.
Podczas środowych uroczystości medalem "Pro Patria" uhonorowano Giuseppe Vendittelliego, a Czesław Balec, Leonard Gierasik, mjr Stanisława Kociełowicz, Paweł Łojko i ppor Edward Moczulski otrzymali z rąk ministra Kasprzyka Medale Obrońców Ojczyzny 1939-1945.
Na zakończenie uroczystości odmówiono modlitwę, złożono wieńce od delegacji i władz miasta, a polskim kombatantkom wręczono kwiaty. W uroczystościach udział wzięli m.in. wicemarszałek Senatu Maria Koc, senator Anna Maria Anders, marszałek senior Sejmu RP Kornel Morawiecki, doradczyni prezydenta Zofia Romaszewska, poseł Anita Czerwińska, poseł Michał Jach, kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Rzymie Ewa Mamaj, weterani, prezesowie organizacji kombatanckich, członkowie rady ds. kombatantów, działacze opozycji antykomunistycznej oraz poczty sztandarowe, które przybyły z miast biorących udział walkach wyzwoleńczych podczas marszu 2. Korpusu.
Pomnik upamiętniającym poległych żołnierzy 2. Korpusu Polskiego składa się z oryginalnego krzyża z 1944 lub 1945 r. wykonanego z łusek pocisków artyleryjskich. Przed krzyżem znajduje się rzeźba orła z białego marmuru nawiązująca do godła Wojska Polskiego Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, a także znaki rozpoznawcze 3. Dywizji Strzelców Karpackich oraz 2. Brygady Pancernej. W pobliżu krzyża umieszczono także tablice epitafijne w językach polskim i włoskim.
W czwartek delegacja państwowa wraz ministrem obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem i ministrem spraw wewnętrznych i administracji Joachimem Brudzińskim złoży kwiaty przy pomniku generała Władysława Andersa w Cassino. Pielgrzymka odwiedzi także Piedimonte San Germano i złoży wizytę w Mignano Monte Lungo, gdzie znajduje się cmentarz żołnierzy z Włoskiego Korpusu Wyzwolenia generała Umberto Utiliego.
W San Vittore del Lazio, przy jednym z dwóch szlaków bitewnych i komunikacyjnych nazywanych "Drogą do Piekieł", prowadzących na pole walki o Monte Cassino, w połowie maja 1944 roku ulokowano miejsce tymczasowego pochówku poległych żołnierzy. Prowizoryczny, tymczasowy cmentarz powstał przy XV–wiecznym kościółku Santa Maria del Soccorso. W 1945 r. szczątki żołnierzy zostały przeniesione na Cmentarz Monte Cassino.
Monte Cassino wraz z znajdującym się na wzgórzu klasztorem benedyktynów było w czasie drugiej wojny światowej kluczową niemiecką pozycją obronną na tzw. linii Gustawa, mającą uniemożliwić aliantom zdobycie Rzymu. 18 maja 1944 r. po niezwykle zaciętych walkach zdobył je 2. Korpus Polski dowodzony przez gen. Władysława Andersa. W bitwie zginęło 923 polskich żołnierzy, 2931 zostało rannych, a 345 uznano za zaginionych.
Z San Vittore del Lazio Marek Sławiński(PAP)
autor: Marek Sławiński
masl/ agz/