Nowe rondo przy ul. Agrykola w Elblągu otrzyma nazwę "Rondo Żołnierzy Niezłomnych - Wyklętych" - zdecydowała w czwartek elbląska rada miejska. O takie upamiętnienie zabiegały miejscowe środowiska kombatanckie i kresowe.
Za nadaniem rondu takiej nazwy zagłosowało na czwartkowej sesji 13 radnych, czterech było przeciwnych, a jeden wstrzymał się od głosu. Projekt tej uchwały zgłosił prezydent Elbląga Jerzy Wilk.
"Część z radnych, głównie z klubu PO wskazywała inne lokalizacje, które mogłyby nosić nazwę żołnierzy wyklętych. Inni radni z kolei nie widzieli potrzeby ich upamiętnienia" - poinformowała rzeczniczka prezydenta Elbląga Monika Borzdyńska.
O upamiętnienie uczestników tzw. drugiej konspiracji zabiegały elbląskie stowarzyszenia kresowe i kombatanckie, w tym Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych oraz Światowy Związek Żołnierzy AK. Z inicjatywy tych samych środowisk w minioną sobotę odsłonięto w Elblągu tablicę poświęconą "żołnierzom niezłomnym".
Przedstawiciel kombatantów, 92-letni Jerzy Julian Szewczyński powiedział PAP, że doprowadzenie do takiego upamiętnienie traktował jako swój ostatni żołnierski obowiązek. "Byłem żołnierzem kampanii wrześniowej, potem AK, LWP i wreszcie WiN. Dwa razy siedziałem w więzieniu UB, ale nigdy nie złamałem przysięgi służenia niepodległej Rzeczypospolitej. Dlatego musiałem doprowadzić tę sprawę do końca" - stwierdził. (PAP)
mbo/ ls/