Tablicę poświęconą pamięci żyjącej przed wojną w Lublinie żydowskiej rodziny Honigsman odsłonięto w niedzielę na tamtejszym cmentarzu żydowskim. Uroczystość była elementem obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
„Jestem bardzo zadowolona, że będzie jakaś pamiątka po tej rodzinie. To byli rodzice i rodzina mojego ojca. Oni zginęli w 1942 r.” – powiedziała Weronika Honigsman, która przyjechała na uroczystość ze Lwowa.
Tablica umieszczona na cmentarzu żydowskim przy ul. Walecznych w Lublinie upamiętnia członków rodziny Honigsman zamordowanych w gettach w Lublinie i Siedliszczu oraz w niemieckim obozie zagłady w Sobiborze. Na tablicy wypisano ich imiona: Szmuel Dawid (ur. 1888), Mindha z d. Grinberg (ur. 1888), Mojżesz (ur. 1916), Mordechaj (ur. 1925), Fejga (ur. 1928).
Ojciec Wiktorii Honigsman - Jakub Honigsman (1922-2008) urodził się w Lublinie i tutaj uczęszczał do słynnej szkoły rabinackiej Jesziwy Chachmej Lublin (Lubelska Szkoła Mędrców). Ocalał z Holokaustu; w 1939 r. wraz z wycofującą się Armią Czerwoną ewakuował się do Związku Sowieckiego. Tam pracował m.in. kołchozie, w szwalni, ale też był żołnierzem, studiował, pracował w bibliotece. W 1972 r. uzyskał stopień doktora nauk ekonomicznych, a od 1979 r. miał tytuł profesora. Od 1976 r. do emerytury wykładał w katedrze ekonomii politycznej Uniwersytetu Lwowskiego. Był też badaczem historii społeczności żydowskiej na Zachodniej Ukrainie, jest autorem monografii poświęconej zagładzie Żydów w Galicji Wschodniej.
„Napisał książkę o zagładzie Żydów na Zachodniej Ukrainie. Nie mógł zajmować się historią lubelskich Żydów, którymi byli jego rodzice, ale pamiętając o nich, dla uczczenia ich pamięci napisał tę książkę” – powiedziała Weronika Honigsman.
„To teraz +niemodny+ temat i mnie to boli. Mam nadzieję, że ta książka zostanie jeszcze wznowiona, bo każda tu opisana historia jest udokumentowana” – dodała.
Jednym z inicjatorów upamiętnienia zamordowanej w czasie wojny rodziny Jakuba Honigsmana jest prof. Wacław Wierzbieniec z Uniwersytetu Rzeszowskiego, który współpracował z prof. Honigsmanem przy badaniach historii dawnych ziem wschodnich. „Prof. Honigsman cały czas miał w sercu Lublin i cały czas wracał pamięcią do Lublina. To w zasadzie on zainicjował badania nad dziejami Żydów na dawnych kresach wschodnich, obecnie - zachodniej Ukrainie” – podkreślił Wierzbieniec.
Po odsłonięciu tablicy, w Ośrodku Brama Grodzka - Teatr NN w Lublinie odbyło się spotkanie z Wiktorią Honigsman oraz ocalałą z Holokaustu Lucią Retman, która mieszka obecnie w Hajfie i od wielu lat angażuje się w rozwijanie dialogu polsko-żydowskiego.
Z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu także w Muzeum na Majdanku zorganizowano warsztaty i wykłady poświęcone losom żydowskich więźniów niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku oraz tematyczne zwiedzanie terenu byłego obozu z wykorzystaniem fragmentów wspomnień więźniów. W obozie tym - który istniał od października 1941 r. do lipca 1944 r. - na skutek głodu, chorób, pracy ponad siły, a także w egzekucjach i komorach gazowych życie straciło około 80 tys. osób, a 60 tys. z nich to byli Żydzi przywożeni do obozu z całej Europy.
W środę, 30 stycznia, w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II odbędzie się konferencja pt. „Zagłada i po Zagładzie…”, podczas której zaplanowano referaty poświęcone m.in. następstwom zagłady Żydów w Lubelskiem, świadomości Holocaustu w społeczeństwie niemieckim, a także spotkania z ocalałymi z Holokaustu i polskimi Sprawiedliwymi wśród Narodów Świata. Będzie też projekcja filmu pt. „Historia Ireny Sendlerowej” w reż. Andrzeja Wolfa a po niej spotkanie z reżyserem i córką Ireny Sendlerowej – Janiną Zgrzembską.
Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu ustanowiony został w 2005 r. przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w celu uczczenia pamięci ofiar pochodzenia żydowskiego, pomordowanych w czasie II wojny światowej przez nazistowskie Niemcy. Na datę obchodów wybrano rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau przez wojska sowieckie 27 stycznia 1945 r. Liczbę Żydów zamordowanych w czasie II wojny światowej ocenia się łącznie na około 6 mln, z czego prawie 3 mln to byli polscy Żydzi. (PAP)
Autorka: Renata Chrzanowska
ren/ krap/