W poniedziałek papież Franciszek wyrusza do Szwecji na wspólne luterańsko-katolickie obchody 500-lecia Reformacji. W Lund i Malmoe papież spędzi dobę. Przed wizytą wykonał gest ekumeniczny, podkreślając wagę reformatorskich działań Marcina Lutra.
Watykaniści podkreślają, że podróż apostolska Franciszka na wspólne ekumeniczne uroczystości z okazji jubileuszu Reformacji, przypadającego oficjalnie w przyszłym roku, to ważne wydarzenie historyczne biorąc pod uwagę to, że przez wieki, jeszcze do niedawna, dla katolików Marcin Luter był symbolem podziału w Kościele, a dla protestantów Kościół katolicki – symbolem władzy i „komercjalizacji” wiary.
Przełom przyniósł dopiero dialog w ostatnim półwieczu, w rezultacie którego w 1999 roku, za pontyfikatu Jana Pawła II podpisano wspólną deklarację katolicko- luterańską.
Dominuje jednak opinia, że po tamtym wydarzeniu trudno jest zrobić następny krok naprzód. Ale jednocześnie zauważa się, że bez tamtej deklaracji niemożliwe byłyby obecne wspólne luterańsko-katolickie obchody jubileuszu Reformacji.
Próbę dalszego zbliżenia papież podjął tuż przed podróżą, deklarując w wywiadzie dla jezuickiego pisma „Civilta Cattolica”, że chce dokonać dalszego postępu na drodze do bliskości między katolikami a luteranami.
„Bliskość przynosi dobro, odległość wywołuje chorobę” - oświadczył i podkreślił następnie: ”Także my chrześcijanie często chorujemy z powodu podziałów”.
“To, co przychodzi mi teraz spontanicznie to myśl: podążać razem, nie zostawać w zamknięciu surowych perspektyw, bo w nich nie ma możliwości reformy” - zauważył Franciszek.
Wyraził przekonanie, że Luter „dokonał wielkiego kroku, by włożyć Słowo Boże w ręce ludu”.
Watykaniści podkreślają, że podróż apostolska Franciszka na wspólne ekumeniczne uroczystości z okazji jubileuszu Reformacji, przypadającego oficjalnie w przyszłym roku, to ważne wydarzenie historyczne biorąc pod uwagę to, że przez wieki, jeszcze do niedawna, dla katolików Marcin Luter był symbolem podziału w Kościele, a dla protestantów Kościół katolicki – symbolem władzy i „komercjalizacji” wiary.
„Reforma i Pismo to dwie fundamentalne kwestie, które możemy pogłębić patrząc na tradycję luterańską” - ocenił papież. Przywołał też w tym kontekście narady kardynałów przed ostatnim konklawe w 2013 roku i trwające wówczas dyskusje na temat potrzeby reformy w Kościele, realizowane obecnie przez niego.
Franciszek wyznał również w tym wywiadzie, że ważnym przeżyciem dla niego była wizyta w kościele luterańskim w Rzymie przed rokiem.
Położył nacisk na konieczność skoncentrowania się w dialogu ekumenicznym na wspólnej modlitwie i dziełach miłosierdzia, czyli pracy na rzecz chorych, biednych, więźniów.
“Wspólna praca to wzniosła i skuteczna forma dialogu. Myślę też o edukacji. Ważne jest, by pracować razem, a nie po sekciarsku” - zaznaczył papież.
Małej wspólnocie katolickiej w Szwecji, dla której podczas swej wizyty odprawi mszę, poradził „zdrową koegzystencję” z protestantami, w duchu otwartości.
Franciszek przyleci z Rzymu do Malmoe przed południem w poniedziałek. Na lotnisku powita go premier Szwecji Stefan Lofven. Następnie papież pojedzie do pobliskiego miasta Lund, gdzie złoży kurtuazyjną wizytę szwedzkiej parze królewskiej: Karolowi XVI Gustawowi i królowej Sylwii.
Po południu w luterańskiej katedrze w Lund Franciszek weźmie udział w modlitwie ekumenicznej. Po niej w Malmoe Arena odbędzie się uroczystość ekumeniczna, po której papież spotka się z uczestniczącymi w niej delegacjami.
We wtorek rano na stadionie w Malmoe papież odprawi mszę, w której obok szwedzkich katolików udział wezmą także przedstawiciele szwedzkiej i duńskiej Polonii.
W wywiadzie dla „Civilta Cattolica” Franciszek wyjaśnił, że mszę tę odprawi na gorące prośby tamtejszej wspólnoty katolickiej. Dlatego, dodał, postanowił przedłużyć wizytę, by msza nie odbyła się tego samego dnia, co uroczystości ekumeniczne. Chodziło o to, zdaniem papieża, by uniknąć pomylenia obu wymiarów tych wydarzeń.
„Należy zachować głębokie znaczenie spotkania ekumenicznego w duchu jedności, z którym się utożsamiam” - oświadczył.
Papież przyznał, że ta jego decyzja wywołała pewne organizacyjne problemy, bo będzie w Szwecji w uroczystość Wszystkich Świętych, która jest ważnym świętem w Rzymie.
„Lecz by uniknąć nieporozumień, chciałem, aby tak właśnie było” - wytłumaczył.
Po mszy i ceremonii pożegnania wczesnym popołudniem Franciszek odleci do Rzymu.
Przy okazji papieskiej wizyty zostanie zrealizowany wspólny luterańsko-katolicki projekt pomocy dla Syryjczyków. Na ten cel przekazane zostaną pieniądze ze sprzedaży wstępu do obiektu sportowego w Malmoe, gdzie odbędą się katolicko-luterańskie uroczystości. Sprzedano około 10 tysięcy biletów. Uzyskane w ten sposób fundusze zostaną przekazane na rzecz dzieci mieszkających w oblężonym mieście Aleppo oraz syryjskich uchodźców, którzy przebywają w Jordanii.
Na spotkanie z papieżem w Szwecji przybędzie jeden z biskupów z Aleppo.
Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin mówiąc o znaczeniu tych uroczystości ekumenicznych powiedział w wywiadzie: „Po raz pierwszy katolicy w obecności papieża i luteranów razem uczczą jubileusz Reformacji”.
„Uważam, że naprawdę można mówić o historycznym wydarzeniu, naprawdę można mówić o kamieniu milowym na drodze pojednania i wspólnego dążenia do jedności między Kościołami i wspólnotami kościelnymi” - dodał.
Watykan zwraca także uwagę na inny logistyczny aspekt wizyty, który też będzie miał ekumeniczne znaczenie.
Papież będzie jechał z Lund do Malmoe małym autobusem razem z przywódcami Światowej Federacji Luterańskiej.
“500-lecia Reformacji nie można świętować. Tu chodzi raczej o pokutę i ubolewanie” – powiedział z kolei Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Jedności kardynał Kurt Koch, wyjaśniając sens tego wydarzenia.
Przypomniał też tragiczne konsekwencje tego wydarzenia, czyli przelew krwi w Europie.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
sw/ ro/