Apelem pamięci i złożeniem wieńców przed pomnikiem Bitwy pod Olszynką Grochowską uczczono jej 188. rocznicę. Bój o Olszynkę Grochowską po dziś dzień stanowi jeden z ważnych elementów patriotycznego wychowania kolejnych pokoleń – napisał do uczestników uroczystości prezydent Andrzej Duda.
Uroczystości rocznicowe rozpoczęły się mszą św. w kościele pw. Najczystszego Serca Maryi pod przewodnictwem bp. Romualda Kamińskiego. Na jej zakończenie głos zabrał szef MON Mariusz Błaszczak.
"188 lat temu pod Olszynką Grochowską odbyła się bitwa, która zatrzymała szturm rosyjski na Warszawę. To dzięki odwadze i poświęceniu żołnierzy Wojska Polskiego nie doszło na Pradze do takich tragicznych zdarzeń jakie miały miejsce w 1794 r. (...). Dzięki ofiarności żołnierza polskiego w 1831 r. szturm na Warszawę został zatrzymany. Opatrzność sprzyjała. Mimo tego, że Rosjanie mieli przewagę, Warszawa została obroniona" - powiedział.
Jak mówił, ta uroczystość pokazuje nam jak ważne jest to, abyśmy pielęgnowali to wszystko co stanowi naszą tożsamość. "Powstanie Listopadowe stało się legendą, dzięki której także w Powstaniu Styczniowym Polacy chwycili za broń. Dzięki tej legendzie, 100 lat temu Polska wybiła się na niepodległość. Dzięki tej legendzie żołnierze Armii Krajowej dzielnie walczyli o wolną Polskę" - dodał Błaszczak.
Po mszy uczestnicy uroczystości przeszli pod pomnik Bitwy pod Olszynką Grochowską. Odczytano tam list prezydenta Andrzeja Dudy. "35 lat po wymazaniu Rzeczypospolitej z mapy Europy polscy patrioci poderwali się do walki o wolność. Powstanie Listopadowe miało przywrócić Królestwu Polskiemu dumną niezależność i perspektywę rozwoju, jakimi cieszą się państwa i narody suwerenne. 25 stycznia 1831 r. Sejm Królestwa Polskiego zdetronizował cara Mikołaja I. Jednak już trzy tygodnie później nasze siły zbrojne zmuszone były bronić Warszawy przed natarciem armii rosyjskiej" - napisał.
Jak zaznaczył pośród wielu bitew i potyczek o stolicę najbardziej dramatyczny i krwawy okazał się bój o Olszynkę Grochowską. "Wieść o strategicznym sukcesie, jaki przyniosło to starcie rozniosła się po wszystkich ziemiach polskich. Odtąd historia męstwa i determinacji podkomendnych gen. Józefa Chłopickiego krzepiła serca naszych przodków. Po dziś dzień stanowi jeden z ważnych elementów patriotycznego wychowania kolejnych pokoleń Polaków. Sama nazwa Olszynka Grochowska wciąż budzi podziw i wdzięczność wobec uczestników tej batalii. Od prawie dwóch wieków honor, ofiarność i odwaga powstańców listopadowych są dla nas źródłem inspiracji oraz moralnym zobowiązaniem do działania na rzecz suwerenności, bezpieczeństwa, siły i prestiżu naszego państwa" - podkreślił prezydent.
List do zgromadzonych skierował także marszałek Sejmu Marek Kuchciński. "Bitwa rozegrana w rejonie Olszynki Grochowskiej stanowi jedną z największych podczas Powstania Listopadowego. Choć nie rozstrzygnęła losów niepodległościowego zrywu, zapisała się w naszych dziejach jako szczególnie ważna, zasłynęła bowiem bohaterską i uporczywą obroną pomimo przeważających sił wroga. Polscy żołnierze zadali wojsku rosyjskiemu bolesny cios, powodując znaczne straty oraz uniemożliwiając szturm Warszawy" - zaakcentował.
"Chylimy dziś czoła przed bohaterami tamtych dni. Czujemy się nie tylko ich spadkobiercami, ale pełni jesteśmy wdzięczności za ogromne poświęcenie dla Rzeczpospolitej. Wspomnienie tej bitwy jest obecne w pamięci Polaków, zwłaszcza mieszkańców Warszawy" - napisał marszałek. Zaznaczył, że pamięć o listopadowym zrywie i jego bohaterach musi być obecna w świadomości obecnych i przyszłych pokoleń.
Do uczestników uroczystości napisał też szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk. "Olszynka Grochowska to jedna z najbardziej pamiętnych bitew Powstania Listopadowego wywołanego przez pierwsze pokolenie polskich romantyków. Romantyzm przyniósł ożywienie nurtów niepodległościowych w całej Europie. Francuski poeta na wieść o wybuchu Powstania Listopadowego ułożył nieśmiertelną +Warszawiankę+ (...) Etos poświęcenia, męstwa, honoru i bezgranicznego umiłowania ojczyzny stał się elementem naszego kodu kulturowego. W chwilach wzlotów i upadków masową wyobraźnię ożywiły heroiczne wzorce czerpane z literatury i wspomnień weteranów" - dodał Kasprzyk.
Prezes Kręgu Pamięci Narodowej, poseł PiS Andrzej Melak chciałby, by w miejscu bitwy powstał kopiec obrońców Warszawy. "W wysokości 50 metrów, z dwoma pomieszczeniami w swoim wnętrzu" - mówił. Miałoby się tam m.in. znaleźć muzeum Powstania Listopadowego i kaplica. Poinformował, że plan kopca jest gotowy do realizacji. Na jego szczycie miałby się znaleźć taras widokowy. "Ustawiony byłby tam słup, na którego szczycie, byłoby gniazdo z orłem zrywającym się do lotu" - opisywał Melak dodając, że na szczyt kopca miałaby prowadzić serpentyna, a "na drodze na szczyt mają być stacje krzyżowe obrony Warszawy".
Zapowiedział, że planuje udać się razem władzami Pragi Płd. i Rembertowa do prezydenta Warszawy. "I będziemy rozmawiać, by godnie uczcić to miejsce, które jest nazywane Termopilami" bo, jak podkreślił "tu ginęli nasi przodkowie, a my o tym pamiętać musimy".
Podczas uroczystości miała miejsce modlitwa w intencji poległych, apel pamięci i salwa honorowa. Zakończyło ją złożenia wieńców m.in. przez przedstawicieli Kancelarii Prezydenta, marszałka Sejmu, MON i Urzędu ds. Kombatantów.
Bitwa o Olszynkę Grochowską stoczona 25 lutego 1831 r. była jednym z największych starć Powstania Listopadowego. Oddziały powstańcze pod wodzą gen. Józefa Chłopickiego przez cały dzień odpierały natarcie armii feldmarszałka Iwana Dybicza. W walkach zginęło ponad 7 tys. żołnierzy polskich i ponad 9 tys. Rosjan. Dzięki niej armia rosyjska została zatrzymana i nie zdołała zająć z marszu Warszawy. (PAP)
autor: Olga Łozińska, Anna Kondek-Dyoniziak
oloz/ akn/ mmu/