01.09.2010. Poznań (PAP) - Tablicę upamiętniającą pięciu żołnierzy 55. Poznańskiego Pułku Piechoty w środę odsłonięto w Środzie Wielkopolskiej. Żołnierze zginęli w trakcie nalotu lotnictwa niemieckiego 4 września 1939 roku. Poszukiwaniami miejsca pochówku zajął się Edward Matuszczak z Poznania, syn jednego z poległych. Jak powiedział PAP, poszukiwania zabrały mu kilkadziesiąt lat.
Na ślad grobu Edwardowi Matuszczakowi udało się natrafić dopiero w 2007 roku w Środzie Wielkopolskiej. Przez trzy lata trwały przygotowania do odsłonięcia tablicy. Ufundował ją Wielkopolski Urząd Wojewódzki w Poznaniu.
"Po wszystkich poszukiwaniach i po tylu latach okazało się, że ojciec zginął 12 kilometrów od własnego domu. Dziś byłem na niezwykle uroczystym pogrzebie swojego ojca i jego czterech kolegów" - przyznał Matuszczak.
4 września 1939 r. oddziały 55. Poznańskiego Pułku Piechoty przemieszczały się na trasie Środa - Września - Otoczno. W pewnym momencie nadleciały dwa samoloty zrzucając bomby. Jedna z nich spadła na pierwszą kompanię karabinów maszynowych, powodując śmierć pięciu żołnierzy.
Ofiary nalotu zostały pochowane na cmentarzu w Środzie Wlkp. na początku września 1939 r., tuż za pomnikiem poświęconym poległym pracownikom Cukrowni Środa. Mogiła istniała do roku 1974. Jej lokalizację udało się ustalić m.in. na podstawie rozmów z osobami, które opiekowały się grobem, i danych z Archiwum Państwowego w Poznaniu. (PAP)
rpo/ abe/ jra/