Grób Nieznanego Żołnierza to symbol państwa polskiego, które trwa mimo wichur wojennych, strasznych losów i zagłady swoich obywateli - powiedział wiceszef MON prof. Wojciech Fałkowski, podczas środowej uroczystości z okazji 91. rocznicy powstania pomnika w Warszawie.
"Stoimy dzisiaj, w 91. rocznicę stworzenia Grobu Nieznanego Żołnierza, przed symbolem dwojakim. Przed symbolem, po pierwsze, solidarności i godności żołnierza. Żołnierza, który nie musi mieć imienia i nazwiska. Żołnierza, który nie walczył w jednej konkretnej bitwie. Żołnierza, który trwał na posterunku wierny rozkazom i wierny służbie państwu. Żołnierza, który przez swoją wierność, służbę i ofiarę życia zasłużył, aby być pamiętanym" - mówił wiceminister.
Jednocześnie - kontynuował Fałkowski - stoimy przed symbolem daleko większym. "Ten kawałek muru ma poszarpane boki i u góry zniszczone kolumny. To symbol państwa polskiego, które trwa mimo wichur wojennych, strasznych losów, zagłady swoich obywateli (...) To jest państwo, które tutaj jest reprezentowane przez pamięć i te potrzaskane mury" - podkreślił.
Grób Nieznanego Żołnierza - mówił wiceminister ON - to symbol, w którym splatają się losy żołnierza i państwa. "Ten symbol pokazuje ofiarę, ale także godność, zawziętość, nieustępliwość i chęć trwania przy Rzeczpospolitej. To tutaj zbieramy się, żeby pamiętać o tym, co jest naszą pracą i naszym obowiązkiem w przyszłości" - powiedział.
Dowódca Garnizonu Warszawa gen. brygady Robert Głąb podkreślił, że przy Grobie Nieznanego Żołnierza - "panteonie chwały żołnierza polskiego" - zbierają się żołnierze dowództwa Garnizonu Warszawa, a w szczególności Batalionu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego, którzy "strzegąc tego miejsca i wiecznego płomienia, czują się jak legendarni templariusze wyznaczeni do ochrony czci grobu Chrystusa".
"Dla wszystkich w dowództwie Garnizonu Warszawa i jednostkach podległych - ale jestem przekonany, że nie tylko dla nas - Grób Nieznanego Żołnierza jest miejscem absolutnie szczególnym. Nie jest przypadkiem, że wszystkie najważniejsze uroczystości, zarówno o charakterze państwowym, jak i wojskowym, odbywają się właśnie tutaj. To tutaj skupia się ponad tysiącletnia chwalebna historia naszego kraju, a szczególnie tych, którzy postanowili poświęcić temu krajowi, jego wolności i niezawisłości to, co mieli najcenniejszego - swoje zdrowie i życie" - powiedział.
Podczas uroczystości odczytano akt ustanowienia Grobu Nieznanego Żołnierza. "Na wieczną chwałę imienia polskiego i dla bohaterstwa, które nie potrzebuje nazwiska, aby być największej czci godnym. W siódmą rocznicę podjęcia walki o całość granic zmartwychwstałej Rzeczpospolitej i siódmego roku odzyskania przez naród polski niepodległości, roku pańskiego 1925, w dniu zadusznym, 2 listopada o godz. 13.00, naród i rząd najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej z jej prezydentem Stanisławem Wojciechowskim na czele, przy udziale przedstawicieli Izb Ustawodawczych, duchowieństwa wszech wyznań, wojska, władz państwowych i samorządowych, stowarzyszeń społecznych i licznych tłumów ludu złożył w grobowcu na Placu Saskim w stołecznym mieście Warszawie wzniesionym, wydobyte ze wskazanego losem pobojowiska lwowskiego zwłoki żołnierza polskiego, który poległ za Ojczyznę, składając w ten sposób wspólny hołd tysiącom bohaterów, którzy w ciągu 130-letniej walki o wolność legli na polu chwały za sprawę narodu" - czytamy w dokumencie.
W czasie uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza kwiaty złożył m.in. przewodniczący senackiej komisji obrony narodowej Jarosław Rusiecki, wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera, p.o. szef urzędu ds. kombatantów i osób represjonowanych Jan Józef Kasprzyk oraz zastępca komendanta stołecznego policji mł. insp. Hubert Kowalczewski.
Na Placu Piłsudskiego obecni byli także uczniowie warszawskich szkół, w tym klas o profilu wojskowym.
Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie powstał w 2 listopada 1925 r.; w centralnej części grobowca spoczęła trumna z ciałem bezimiennego żołnierza ekshumowanego na Cmentarzu Orląt Lwowskich.(PAP)
oma/ mow/