To była najgłośniejsza cisza w Auschwitz-Birkenau, jaką udało się usłyszeć podczas pobytu papieża Franciszka – podkreślił w rozmowie z PAP watykanista szef polskiej sekcji Radia Watykańskiego ks. Leszek Gęsiak.
W piątek papież Franciszek odwiedził były niemiecki obóz Auschwitz I oraz Auschwitz II-Birkenau. Podczas wizyty papież modlił się m.in. w celi męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Kolbego, a pod Ścianą Straceń zapalił lampę - swój dar dla muzeum. Podczas wizyty papież nie zabierał publicznie głosu, modlił się w ciszy, rozmawiając jednak z byłymi więźniami Auschwitz i Sprawiedliwymi wśród Narodów Świata.
„Ta porażająca cisza, bo tak naprawdę papież nie powiedział ani jednego słowa, ale w ciszy i w samotności przeszedł przez bramę obozu, w ciszy i samotności wszedł na plac przed blokiem 11, gdzie dokonywano egzekucji. Tam zapalił lampkę, którą przywiózł ze sobą z Watykanu, dotknął miejsca kaźni – tej słynnej ściany, pod którą rozstrzeliwano więźniów. W ciszy i samotności wszedł do celi męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Kolbego. W ciszy i samotności wyszedł też z obozu” - ocenił watykanista.
Dodał, że ta cisza dalej towarzyszyła papieżowi, bo także w Birkenau nie było żadnego przemówienia, a „ta cisza jest naprawdę wielkim krzykiem". „To jest wielkie świadectwo papieża, który urodził się z dala od obozów koncentracyjnych i dlatego jest ono inne niż u papieży Jana Pawła II i Benedykta XVI. Z całą pewnością to jest papież, który nie miał takiego doświadczenia wojny, jaka dokonała się w Europie – chociaż to była wojna światowa – ale w Europie skutki prześladowań nazistowskich były najmocniejsze” – powiedział ks. Gęsiak.
Dlatego też – zdaniem watykanisty - to milczenie jest „najlepszym dowodem wielkiej głębi przesłania papieża, żeby nigdy więcej to się nie powtórzyło”. Dodał, że taki wpis złożył papież w księdze pamiątkowej: "Panie, miej miłosierdzie nad Twym ludem! Panie, przebacz tak wielkie okrucieństwo!" Ks. Gęsiak podkreślił, że to są bardzo mocne słowa. „Sądzę, że one mówią wszystko o głębi przesłania tej wizyty papieża Franciszka” – dodał.
Stanisław Karnacewicz (PAP)
skz/ mhr/