50 spacerów w dziewięciu cyklach tematycznych poświęconych m.in. zachowanym przedwojennym kamienicom, architekturze nowoczesnej czy miejskiej zieleni organizuje w soboty i niedziele stołeczne Muzeum Warszawy. Spacery odbywać się będą do połowy października.
Spacery będą dotyczyć zagadnień społecznych, przyrodniczych, historii architektury i przemysłu. "Każdy z nich będzie inny, jednak ich ścieżki będą się czasem krzyżować. Niektóre punkty odwiedzimy wielokrotnie, jednak oglądając zupełnie inne rzeczy. Ponieważ zależy nam na ciekawym i rzeczywistym przekazie wiedzy, liczbę uczestników musieliśmy ograniczyć do maksymalnie 30 osób, które muszą się zarejestrować na stronie Muzeum Warszawy" - powiedziała PAP kierownik Centrum Interpretacji Zabytku Muzeum Warszawy Anna Zasadzińska.
Jak opowiadała, będą to np. spacery tematycznie związane z najnowszą architekturą m.in. Świątynią Opatrzności czy biurowcami na Służewcu. W ramach serii botaniczno-przyrodniczej biolog z Uniwersytetu Warszawskiego Barbara Sudnik-Wójcikowska zabierze spacerowiczów na przechadzkę do Lasu Kabackiego, na Bemowo i Bielany. W czasie tych spotkań nauczy m.in. rozpoznawania gatunków drzew na podstawie liści i kory.
Spacery będą dotyczyć zagadnień społecznych, przyrodniczych, historii architektury i przemysłu.
Jedna z serii poświęcona architekturze przygotowana została szczególnie z myślą o rodzinach z dziećmi, na które także czekają atrakcje. Perły warszawskiego modernizmu na wycieczkach wzdłuż linii średnicowej kolei miejskiej pokażą członkowie Stowarzyszenia Powojenny Modernizm. Architekt krajobrazu Krzysztof Herman przedstawi miejsca ukazujące społeczny wymiar zieleni miejskiej. Muzeum przygotowało też m.in. wycieczki po prawej stronie Wisły w poszukiwaniu dzieł znanych rzeźbiarzy.
"Myślę, że spacerów jest na tyle dużo, że każdy może znaleźć coś dla siebie. W Muzeum Warszawy przez cały rok prowadzimy serię wykładów odbywających się w Centrum Interpretacji Zabytku. I pomyśleliśmy, że latem przyjemniej będzie pospacerować po mieście i zobaczyć w praktyce opisywane miejsca. Celem spacerów jest przybliżenie Warszawy znanej, ale pod innym kątem" - podkreśliła Zasadzińska.
Szlakiem tzw. ostańców, czyli zachowanych przedwojennych kamienic oprowadzi Magdalena Stopa, autorka cyklu książek im poświęconych. "Skupiłam się w nich na odszukaniu osób nieprzerwanie mieszkających tam od lat 20.-30. XX w. Udało mi się odnaleźć ich kilkadziesiąt. Teraz Muzeum Warszawy zaproponowało mi spacery właśnie szlakiem tych kamienic. Pierwszy odbędzie się 3 maja w Śródmieściu. Najpierw obejrzymy kamienicę przy Emilii Plater 9/11 zbudowaną przez Wittów na początku XX w. Rodzina ta posiadała zakład metalurgiczny, odlewnię, która mieściła się na tyłach kamienicy" - opowiadała Stopa.
Wyjątkowość tego domu jest związana z faktem, że nie tylko nie uległ zburzeniu podczas wojny, ale nawet nie został okradziony. Do dzisiaj żyją spadkobiercy, którzy odzyskali dom, wyremontowali i nadal zajmują to samo mieszkanie. "Elżbieta Sołtan, która opowiadała mi historię domu i rodziny, jest już czwartym pokoleniem, które tam mieszka. To miejsce naprawdę wyjątkowe. Mieszkanie zostało nietknięte, po wejściu do środka ma się wrażenie przeniesienia w czasie do lat 30. Nie tylko zachowały się parkiety, piece, stiuki, ale też meble i inne przedmioty codziennego użytku" - relacjonowała.
Mieszkanie wielokrotnie było wykorzystywane przez filmowców. Kręcono tam m.in. "Akcję pod Arsenałem" Jana Łomnickiego, "Dekalog" Krzysztofa Kieślowskiego, "Korczaka" Andrzeja Wajdy czy nagrodzonego Oskarem "Pianistę" Romana Polańskiego.
Kolejnym punktem spaceru będzie czterokondygnacyjna kamienica z końca XIX w. na Koszykowej 67, gdzie nadal mieszkają spadkobiercy przedwojennych właścicieli. "Jedną z nich jest Anna Stańczyk, która obiecała, że przyłączy się do spaceru i opowie o domu i historii swojej rodziny. Dziadek pani Anny był muzykiem, uczył w konserwatorium gry na wiolonczeli, był też zaprzyjaźniony z Mieczysławem Foggiem i wspólnie z nim koncertował. Rodzina mieszkała tam podczas okupacji i po wojnie, którą dom przetrwał bez nadmiernych zniszczeń. W podwórku zachowała się kapliczka, która dziadek pani Anny ufundował w czasie okupacji" - mówiła Stopa.
Następnym adresem będzie Noakowskiego 12 i dom z przełomu wieków. Obok znajduje się bliźniacza kamienica wyremontowana przez prywatną firmę. "Ta, którą obejrzymy jest niestety w gorszym stanie, na szczęście zachowały się tam piękne przykłady secesyjnej ceramiki. Kamienica jest bardzo wysoka, ma aż trzy podwórka, dzięki czemu też sporo mieszkań. To trochę taki ówczesny mrówkowiec. W bramach do kolejnych podwórek zachowały się secesyjne, ceramiczne kafle, w każdym przejściu o innym wzorze. W jednym jest nawet kafel z sygnaturą firmy, która go wykonała" - podkreśliła.
Ostatnią kamienicą będzie neobarokowy dom przy ul. Śniadeckich 23 z 1913 r. o - jak zaznacza Stopa - interesujących, efektownych ozdobach. "Zdecydowanie luksusowy, były tam duże, pięciopokojowe mieszkania i do dzisiaj można obejrzeć wspaniałą klatkę schodową, do której prowadzi wyłożony lustrami westybul. Wszystkie z prezentowanych kamienic są bardzo piękne, ale wydaje mi się, że równie ciekawe zapowiadają się spotkania z ich mieszkańcami i osobami znającymi ich historię. Dzięki temu spacery zyskają inny, ciekawszy charakter" - podsumowała Stopa. (PAP)
akn/ abe/