Do końca roku prawie 500 funkcjonariuszy policji, który rozpoczynali swoją służbę w MO, a pełnią obecnie funkcje kierownicze w policji, powinno stracić stanowiska – zapowiedział we wtorek w Poznaniu wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński podczas swojej wizyty w Poznaniu zapowiedział, że do końca roku osoby, które zaczynały swoją służę w Milicji Obywatelskiej, nie powinny już pełnić funkcji kierowniczych.
"Takich osób jest 474 w polskiej policji, i stanowią oni 16,5 proc. wszystkich osób pełniących funkcje kierownicze. To jest znacząca jeszcze liczba, bo należy ją zestawić z liczbą, która pokazuje, ile w ogóle milicjantów jeszcze jest w policji - a jest ich 8,5 proc. w całej 100-tys. formacji" – podkreślał wiceminister.
Według niego liczby te pokazują, że przez ponad 25 lat w polskiej policji dochodziło do "preferowania" osób, które rozpoczynały swoją służbę w MO. Zieliński tłumaczył w Poznaniu, że to komendanci na swoich szczeblach podejmują decyzje, ale resort "oczekuje, że te decyzje zostaną zrealizowane do końca roku".
"Jestem przekonany, że zostaną zrealizowane, bo czas najwyższy po ponad 26 latach Polski niepodległej, Polski suwerennej, żeby formacje państwowe, które powstały właśnie w wolnej Polsce, mogły już w swoich szeregach w funkcjach kierowniczych mieć tych, którzy zaczynali w nich służbę, a nie wcześniej, w PRL-u" – mówił.
"My nikogo nie usuwamy ze służby. W policji mogą dokończyć swoją służbę ci, którzy zaczynali w MO, ale nie będą już pełnili funkcji kierowniczych" – zaznaczył wiceminister.
W jego ocenie trzeba dać szansę tym funkcjonariuszom, którzy także mają już uprawnienia emerytalne, a którzy swoją pracę rozpoczęli już w strukturach policji, która – jak przypomniał Zieliński – powstała na mocy ustawy z kwietnia 1990 roku. "Kiedy oni mają sprawdzić się w swoich rolach?" – pytał Zieliński.
"To są zdolni oficerowie, doświadczeni już, ale jeszcze pełni energii. Trzeba dać im szanse. Jestem przekonany, że ta decyzja (…) jest słuszna, a komendanci pełniący dziś swoje funkcje podejmują decyzje indywidualne - oczywiście na własną odpowiedzialność - ale to jest tak, że oczekujemy, że tę zasadę zrealizują" – mówił.
Wiceminister podkreślił, że odsunięcie z funkcji kierowniczych funkcjonariuszy, którzy rozpoczynali swoją służbę w strukturach MO ma bardzo szerokie poparcie i w szeregach policji, i społeczeństwie. "Tak, że wydaje mi się, że sprawa jest zupełnie oczywista" – podsumował wiceminister. (PAP)
ajw/ lic/ malk/