Kiedy dziś z góry patrzą na nas pokolenia walecznych Polaków, mogą być dumne. Dumne, że ich walka nie została zmarnowana, że ich walka położyła fundament pod nasz dom, pod Polskę – mówiła w Poznaniu w trakcie obchodów Narodowego Święta Niepodległości wicewojewoda wielkopolski Aneta Niestrawska.
Oficjalne wojewódzkie uroczystości związane z obchodami Narodowego Święta Niepodległości odbyły się w poniedziałek na placu Wolności w Poznaniu. W obchodach wzięli udział m.in. parlamentarzyści i europosłowie, a także minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz. Obecni byli także przedstawiciele lokalnych władz z prezydentem miasta Jackiem Jaśkowiakiem i marszałkiem województwa wielkopolskiego Markiem Woźniakiem.
Wicewojewoda wielkopolski Aneta Niestrawska podkreśliła w swoim wystąpieniu, że "kiedy dziś z góry patrzą na nas pokolenia walecznych Polaków, mogą być dumne. Dumne, że ich walka nie została zmarnowana, że ich walka położyła fundament pod nasz dom, pod Polskę, w której mamy wielką szansę żyć. Polskę wolną, niepodległą, Polskę europejską. Mam nadzieję, tego nam wszystkim życzę, by jak najdłużej pielęgnować to dobro i już nigdy nie musieć przelewać krwi za wolność, suwerenność i polskość. Niech to dobro, które jest w naszych sercach, będzie fundamentem pod Polskę przyszłości".
Wicewojewoda wielkopolski Aneta Niestrawska podkreśliła w swoim wystąpieniu, że "kiedy dziś z góry patrzą na nas pokolenia walecznych Polaków, mogą być dumne. Dumne, że ich walka nie została zmarnowana, że ich walka położyła fundament pod nasz dom, pod Polskę, w której mamy wielką szansę żyć. Polskę wolną, niepodległą, Polskę europejską. Mam nadzieję, tego nam wszystkim życzę, by jak najdłużej pielęgnować to dobro i już nigdy nie musieć przelewać krwi za wolność, suwerenność i polskość. Niech to dobro, które jest w naszych sercach, będzie fundamentem pod Polskę przyszłości".
Niestrawska wskazała, że święto niepodległości jest okazją do refleksji nad "trudną, ale piękną historią naszego kraju". "Kraju, który został wymazany z mapy Europy na 123 lata – ale powrócił. Powrócił w 1918 r., by przez 20 lat przygotować się na kolejny wielki wysiłek – II wojnę światową i ponad 40 lat komunizmu. To kraj, ale przede wszystkim naród, Polacy. Nasi ojcowie, dziadkowie, pradziadkowie, którzy nie bali się walki i zwyciężali nawet wtedy, gdy zwycięstwo było okupione niewolą, samotnością, izolacją, a nawet śmiercią. Nie byłoby nas dziś tutaj, gdyby nie wiele pokoleń naszych przodków, którzy za wolną Polskę, za Wielkopolskę, a w końcu za nas – za nasz region – oddali własne życie" – powiedziała.
Motywem przewodnim tegorocznych obchodów był udział kobiet w walce o niepodległość Polski. Wicewojewoda zaznaczyła, że "gdy mówimy o naszych przodkach, o ich waleczności i zaangażowaniu w odzyskanie przez Polskę niepodległości, nie możemy zapomnieć o kimś, kto niekiedy trochę w tle, ale zawsze bohatersko, z wielką siłą, wspierał podstawowy cel, jakim było odzyskanie niepodległości – o kobietach. O kobietach, które bez strachu, z wielką determinacją ubierały mundury wojskowe czy policyjne. Robiły to, co uważały za słuszne, ale czuły się silne i wolne".
Wicewojewoda przypomniała postać Aleksandry Zagórskiej, która organizowała oddziały kobiet kurierek, a następnie stała się twórczynią i komendantką Ochotniczej Legii Kobiet, oraz postać Leopoldyny Staweckiej, która przed pierwszą wojną światową była członkinią związku strzeleckiego, a po wybuchu wojny w męskim przebraniu miała wstąpić do Legionów Polskich.
"To tylko dwa przykłady z tysięcy zdeterminowanych i oddanych służbie Polek, bohaterek. Ale wojenny front, to nie tylko mundury, jest jeszcze inny front – wcale nie prostszy, wcale nie łatwiejszy. To dom, w którym kobiety często pozostawały same. Dom, który musiały jednocześnie utrzymać, a z drugiej strony zapewnić opiekę i wychowanie dzieciom. Dzieciom, które wyniosły z domu wielki patriotyzm, przywiązanie do ojczyzny, odwagę i poczucie obowiązku" – podkreśliła.
"Kobiety, matki wpajały swoim dzieciom piękne wartości. A te dzieci, kilkanaście lat później same stawały na kolejnym froncie – tym razem II wojny światowej. To już dorosłe i prawie dorosłe dzieci przelewały za Polskę swoją krew. A w tej biało-czerwonej krwi płynęły jednocześnie najpiękniejsze wartości i łzy ich matek. Matek, kobiet, bohaterek. Walecznych matek, które w niezwykle trudnych warunkach wychowywały prawdziwych patriotów i same były największymi bohaterkami" – dodała.
Wydarzenia na placu poprzedziła msza św. w intencji ojczyzny odprawiona w poznańskiej farze. W tym roku, na zaproszenie wojewody, grupy rekonstrukcyjne zaprezentowały w ramach "strefy historycznej" pojazdy, umundurowanie i pokazy militarne od czasu powstania wielkopolskiego aż po Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie. Na placu prezentowane były także pojazdy wojskowe i broń.
Po zakończeniu oficjalnej części obchodów wicewojewoda oddała salwę honorową z historycznej armaty, następnie odbyła się uroczysta defilada pododdziałów Wojska Polskiego i pozostałych pododdziałów towarzyszących służb mundurowych. (PAP)
Autor: Anna Jowsa
ajw/ joz/