W najbliższych dniach zapadnie decyzja o zatwierdzaniu koncepcji architektonicznej i wystawy w tworzonym Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej, a za rok powinny się już rozpocząć prace budowlane.
„Jesteśmy na etapie zatwierdzania koncepcji architektonicznej i wystawy. W najbliższych dniach zapadnie decyzja. Później musimy uzyskać zgodę małopolskiego konserwatora zabytków. Jeśli ją wyrazi, zrobimy następny krok: rozpoczniemy doprecyzowanie szczegółów wystawy. Jej główną ideą będzie upamiętnienie mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej ze szczególnym uwzględnieniem okresu II wojny światowej i pomocy, jaką nieśli więźniom KL Auschwitz. Jeśli wszystkie procedury zostaną wypełnione w terminach, jakie zakładamy, to za rok o tej porze ruszą prace budowlane” – poinformowała p.o. dyrektora placówki Dorota Mleczko.
Muzeum powstanie w budynku zwanym Lagerhaus, który jest położony ok. 200 m od byłego niemieckiego obozu Auschwitz. Choć ma on związek z jego historią, nie leży w granicach Muzeum Auschwitz.
Placówka w poniedziałek zorganizowała pierwszą konferencję naukową „Topografia pamięci”. Gościny udzieliło jej franciszkańskie Centrum św. Maksymiliana w podoświęcimskich Harmężach. W otwarciu uczestniczyła wicepremier Beata Szydło, która podkreśliła, że tworzona placówka będzie ukazywała nie tylko pełną bohaterstwa i poświęcenia w niesieniu pomocy więźniom obozu historię, ale również piękno Ziemi Oświęcimskiej.
„Nie chcę, żeby Ziemia Oświęcimska kojarzyła się tylko z Auschwitz. Auschwitz to osobna opowieść. To była machina śmierci stworzona tutaj przez niemieckich okupantów. Jestem stąd (…) i moim obowiązkiem jest przywrócenie pamięci i uhonorowanie tych, którzy tu żyli, ponosili śmierć, cierpieli. (…) Pamiętajmy, że Ziemia Oświęcimska to też piękna historia. Nie ma teraz placówki, która pokazywałaby całe to piękno” – mówiła Szydło.
Wicepremier podkreśliła, że Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau, które obejmuje teren byłego niemieckiego obozu, „jest i będzie strażnikiem pamięci tych, którzy ponieśli męczeńską śmierć”. Odnosząc się do obaw, iż tworzona placówka mogłaby z nim konkurować - zaprzeczyła. „Absolutnie nie! Muzeum Auschwitz jest niepowtarzalne i ono takie będzie. A my, w naszym skromnym Muzeum chcemy pokazywać inny świat; świat tych, którzy tu żyli i żyją” – mówiła.
Beata Szydło wyraziła nadzieję, że zwiedzający Muzeum Auschwitz, zajrzą także do Muzeum Pamięci, by poznać historię Ziemi Oświęcimskiej.
Podczas konferencji naukowcy z uczelni krakowskich oraz Muzeum Auschwitz mówili m.in. o pracy przymusowej jako formie eksploatacji i eksterminacji Polaków przez Niemców podczas wojny oraz polityce okupanta wobec mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej. Zaprezentowana została też publikacja dr Andrzeja Strzeleckiego „Topografia Pamięci. Miejsca pamięci o ofiarach Auschwitz i bohaterach ruchu oporu w latach 1939–1945 znajdujące się na Ziemi Oświęcimskiej”.
Nowe muzeum poświęcone będzie tym, którzy nieśli pomoc więźniom niemieckiego obozu Auschwitz - mieszkańcom Oświęcimia i okolicy oraz polskiemu ruchowi oporu. Historycy z Muzeum Auschwitz ustalili ok. 1,2 tys. nazwisk osób, które pomagały więźniom. Na terenie przyobozowym działał ruch oporu, a szczególnie oddział partyzancki Armii Krajowej „Sosienki” pod dowództwem mjr. Jana Wawrzyczka.
Muzeum ma być gotowe do końca 2021 r. W czerwcu ub.r. wiceminister kultury Jarosław Sellin zapowiadał, że uroczyste otwarcie mogłoby się odbyć 27 stycznia 2022 r., w 77. rocznicę wyzwolenia KL Auschwitz.
„Lagerhaus” jest położony ok. 200 m od byłego niemieckiego obozu Auschwitz. Został wzniesiony przed 1916 r. dla potrzeb piekarni. Od 1924 r. był magazynem surowca Zakładu Polskiego Monopolu Tytoniowego. W latach 1940-44, jako tzw. Lagerhaus, był magazynem kaszy, mąki i cukru dla obozowej załogi SS. Po wojnie należał do Państwowych Zakładów Zbożowych w Krakowie. Przez wiele ostatnich lat stał opuszczony i popadał w ruinę. Kilka lat temu przeprowadzono w nim prace zabezpieczające i wzmacniające.
List intencyjny w sprawie utworzenia muzeum podpisali 14 czerwca 2017 r. podczas uroczystości pierwszej deportacji Polaków do niemieckiego obozu Auschwitz wicepremier prof. Piotr Gliński i ówczesny starosta oświęcimski Zbigniew Starzec.
Rok później wiceminister kultury Jarosław Sellin zawarł ze starostwem umowę w sprawie finansowania instytucji. Resort zobowiązał się do przekazywania dotacji w kwocie 1 mln zł w br. i po 2 mln zł rocznie w kolejnych latach na bieżącą działalność. Ponadto 35 mln zł przeznaczono na inwestycje. Powiat zadeklarował przeznaczanie przez 10 lat po 500 tys. zł rocznie na bieżące potrzeby placówki.
Na początku br. placówka podpisała z wykonawcą umowę na projekt adaptacji siedziby oraz scenariusz wystawy.
W KL Auschwitz Niemcy zamordowali co najmniej 1,1 mln osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. Obóz Auschwitz został wyzwolony 27 stycznia 1945 r. przez Armię Czerwoną. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ agz/