Mieszkańcy Wydmin (woj. warmińsko-mazurskie) upamiętnią ppor. Władysława Hryhorowicza – jednego z żołnierzy, którzy we wrześniu 1939 r. bronili Westerplatte. W niedzielę zostanie odsłonięta pamiątkowa tablica na ścianie domu, w którym mieszkał.
"Ppor. Hryhorowicz pochodził z Kresów Wschodnich, ale po 1945 r. osiedlił się w Wydminach. Uznaliśmy, że 80. rocznica wybuchu II wojny światowej jest okazją, żeby wreszcie upamiętnić u nas tę postać i bohaterskich obrońców Westerplatte, które jest ważnym symbolem dla Polaków" - powiedział PAP Janusz Niewiarowski ze Stowarzyszenia "Dla Niepodległej", które jest pomysłodawcą i organizatorem upamiętnienia.
Władysław Hryhorowicz (1917-1995) pochodził ze wsi Pożyzna na Nowogródczyźnie. Służbę wojskową - w stopniu strzelca - pełnił w 85. Pułku Piechoty w Nowej Wilejce, skąd 13 sierpnia 1939 r. przybył na Westerplatte. W czasie obrony jako celowniczy obsługiwał karabin maszynowy w pobliżu toru kolejowego.
Mosiężna tablica pamiątkowa została wmurowana w ścianę domu przy głównej ulicy Wydmin, w którym po wojnie mieszkał Hryhorowicz. Niedzielne uroczystości odsłonięcia i poświęcenia tablicy poprzedzi Msza św. w kościele p.w. Chrystusa Zbawiciela. Później zaplanowano piknik wojskowy z udziałem żołnierzy 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej i Batalionowej Grupy Bojowej NATO w Orzyszu.
Władysław Hryhorowicz (1917-1995) pochodził ze wsi Pożyzna na Nowogródczyźnie. Służbę wojskową - w stopniu strzelca - pełnił w 85. Pułku Piechoty w Nowej Wilejce, skąd 13 sierpnia 1939 r. przybył na Westerplatte. W czasie obrony jako celowniczy obsługiwał karabin maszynowy w pobliżu toru kolejowego. Podczas walk został kontuzjowany. W niewoli jenieckiej przebywał w Prusach Wschodnich, pracując przymusowo w niemieckich gospodarstwach.
W lutym 1945 r., po zajęciu tych terenów przez Armię Czerwoną, dotarł do Białegostoku, gdzie dowiedział się, że jego rodzinna wieś znalazła się po drugiej stronie sowieckiej granicy. Zgłosił się do punktu repatriacyjnego i wyjechał z pierwszym transportem na Ziemie Odzyskane, do Wydmin.
W tej mazurskiej miejscowości mieszkał do końca życia, tutaj się ożenił. Początkowo zatrudnił się przy rozładunku pociągów towarowych, a od 1947 r. do przejścia na emeryturę w 1975 r. pracował w mleczarni. W 1990 r. został awansowany na stopień podporucznika i odznaczony Srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari.(PAP)
autor: Marcin Boguszewski
mbo/ agz/