Najważniejsze, że możemy dalej realizować program POLIN, pracować nad doskonaleniem naszych programów - powiedział podczas konferencji w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN nowy dyrektor tej instytucji Zygmunt Stępiński.
"Sprawa ukształtowania dyrekcji Muzeum ciągnęła się przez długi czas. Została załatwiona dosłownie w ostatnim momencie. I chciałem serdecznie podziękować wszystkim trzem założycielom - przede wszystkim Stowarzyszeniu Żydowski Instytut Historyczny (SŻIH) i prezydentowi Trzaskowskiemu za podjęcie inicjatywy rozmów z ministrem kultury, panem premierem Piotrem Glińskim" - przypomniał w piątek Zygmunt Stępiński.
"Najważniejsze jest to (...), że możemy dalej realizować program POLIN; że możemy dalej pracować nad doskonaleniem naszych programów wieloletnich, nad wprowadzaniem do nich zupełnie nowych elementów" - podkreślił. "Tak, aby to Muzeum nie tylko utrzymało swoją niezwykle wysoką pozycję na świecie, ale również żeby było znane z tego, że wprowadza zupełnie nowatorskie i innowacyjne programy" - dodał.
Nowy dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN wyraził "ogromne słowa uznania dla prof. Dariusza Stoli". "Dla mojego poprzednika, mojego mentora. Człowieka, któremu ogromnie wiele w życiu zawdzięczam, za to, że widząc, jaka jest sytuacja i co może stać się z Muzeum, postawił interes publiczny i interes Muzeum ponad sobą i zrezygnował z dalszego ubiegania się o stanowisko dyrektora Muzeum, mimo bezapelacyjnego zwycięstwa w konkursie" - podkreślił. "To jest naprawdę wyjątkowy gest" - dodał.
Przypomniał, że Muzeum POLIN jest "jednym z najważniejszych muzeów i instytucji żydowskich na świecie". Wyliczył szereg nagród i sukcesów tego Muzeum w ostatnich latach. "Jest to zasługa całego zespołu - naprawdę grupy wspaniałych ludzi - ale przede wszystkim prof. Stoli, który został naszym szefem już prawie sześć lat temu i wspólnie z zespołem przygotował świetną strategię na najbliższe lata. Ta strategia została przygotowana w latach 2017-18. Obowiązuje do 2021 r." - mówił.
"I będzie podstawą do tworzenia kolejnych wieloletnich planów Muzeum. Wymaga uzupełnienia, wymaga uwzględnienia tego, co dzieje się w światowym muzealnictwie. Jest wynikiem obserwowania przez nasz zespół wszystkich trendów we współczesnym muzealnictwie, zmian, które się dokonują, albo - co zawsze było naszym celem - wytyczania tych nowych tendencji" - zapowiedział Stępiński.
Zwrócił uwagę, że potwierdzeniem tych słów "może być fakt, że zaledwie w okresie trzech lat od otwarcia Muzeum u zyskaliśmy wszystkie najbardziej prestiżowe nagrody na świecie i w Europie, jakie są przyznawane muzeom". Przypomniał, że Muzeum POLIN zostało wybrane w 2016 r. Najlepszym Muzeum Roku w Europie, zdobyło w 2017 r. nagrodę Europa Nostra za program edukacyjny oraz "nagrodę przyznawaną przez muzealników, powiedzmy sobie, porównywalną rangą z nagrodą Najlepsze Muzeum Roku".
"Dla nas najważniejszą sprawą, która wytycza kierunek całej naszej pracy, jest nasza misja" - podkreślił Stępiński, dodając, że od chwili uruchomienia wystawy stałej co roku Muzeum odwiedza ok. 500 tys. osób. Wyjaśnił, że Muzeum cieszy się "ogromnym zainteresowaniem i to nie tylko różnych środowisk żydowskich z diaspory na całym świecie". "Ale przede wszystkim jesteśmy na listach wszystkich najważniejszych biur podróży. I tak naprawdę, jeśli idzie o muzea warszawskie - jesteśmy wśród tych instytucji, które są na liście pierwszego wyboru" - wyjaśnił, dodając, że latem "dominującą grupą gości, którzy odwiedzają Muzeum, są goście z zagranicy, w tym również z Izraela".
Nowy dyrektor Muzeum POLIN przypomniał, że "funkcjonowanie tej instytucji opiera się na kilku filarach". "Pierwszym filarem jest (...) wystawa stała, która nadal wzbudza ogromne zainteresowanie naszych gości. To serce Muzeum" - wyjaśnił.
"Druga noga - to wystawy czasowe. Organizujemy dwie wystawy rocznie" - powiedział. Przypomniał przy tej okazji wystawę czasową "Obcy - Marzec '68", którą odwiedziło 116 tys. osób.
Zapowiedział, że 16 kwietnia zostanie otwarta wystawa "Tu Muranów". "Ta wystawa będzie dla nas bardzo ważna z uwagi na to, że historia Muranowa jest na świecie stosunkowo słabo znana. Niewiele osób, poza badaczami i ludźmi, którzy naprawdę znają się na historii Żydów, wie, jaka odegrał on rolę w bardzo wielu dziedzinach - w kulturze żydowskiej, w kulturze polskiej, w gospodarce, w życiu społecznym itd." - podkreślił Stępiński.
"Drugą wystawą, którą mamy w planach - to wystawa monograficzna Wilhelma Sasnala, jednego z najwybitniejszych współcześnie żyjących artystów nie tylko polskich, ale światowych. Pokażemy jego wszystkie najważniejsze dzieła w szerokim kontekście" - zapewnił.
Stępiński zadeklarował, że trzecim filarem funkcjonowania Muzeum jest edukacja. "Staramy się łączyć warsztaty i lekcje, które są prowadzone w Muzeum - tak, żeby uczniowie mieli możliwość najpierw zobaczenia wystawy stałej, później mieli warsztat, na którym dyskutują o tym, co na wystawie zobaczyli. Jest to prowadzone przez znakomitych edukatorów" - wyjaśnił.
"Bo tym, na czym nam naprawdę zależy, żeby wszystkie programy, z których korzystają nasi goście, miały znaczący wpływ na ich świadomość, na decyzje, które podejmują. Zwłaszcza w tym świecie, który jest coraz trudniejszy, coraz bardziej skomplikowany. Myślę, że taki przekaz - który wychodzi z naszego Muzeum - dotyczący otwartości, niezgody na dyskryminację, różnorodności - jest naprawdę niezwykle ważny" - podkreślił. "I ta polityka będzie przeze mnie i przez zespół, którym mam zaszczyt kierować, kontynuowana" - podkreślił nowy dyrektor Muzeum POLIN.
Pytany podczas konferencji o to, czy prof. Stola pozostanie w Muzeum POLIN i w jakiej roli, Stępiński odpowiedział: "nie jesteśmy krajem bogatym w surowce naturalne, jak również myślę, że liczba ludzi naprawdę wielkich i przygotowanych do tego, żeby pełnić odpowiednio wysokie funkcje w instytucjach kultury, w takich instytucjach jak Muzeum POLIN, też nie jest w Polsce zbyt wielka". "Prof. Stola jest kimś absolutnie wybitnym. No wystarczy spojrzeć na to, co stało się z Muzeum za jego kadencji" - podkreślił, dodając, że "w sensie zarządczym" pozostanie prof. Stoli w Muzeum POLIN "byłoby trudne".
"Natomiast są takie sytuacje, w których ta współpraca dla mnie przynajmniej byłaby absolutnie oczywista i niezbędna. Przy Muzeum działa np. Kolegium Historyczne. To jest grupa najwybitniejszych historyków z Polski i ze świata, w tym wszystkich twórców wystawy stałej (...) Prof. Stola był przewodniczącym tego Kolegium i bardzo by mi zależało, żeby na płaszczyźnie naukowej nasze relacje absolutnie zostały zachowane" - podkreślił Stępiński. Zapowiedział, że z prof. Dariuszem Stolą spotka się w przyszłym tygodniu.
W trakcie konferencji prasowej nowego dyrektora Muzeum POLIN poinformowano, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przesłało informację o akceptacji przez ministra prof. Piotra Glińskiego i przekazaniu 10 mln euro z mechanizmu EOG na projekt "Żydowskie dziedzictwo" złożony przez Muzeum POLIN w ramach programu "Kultura".
Na zakończenie piątkowej konferencji wystąpił Przewodniczący Zarządu Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny Piotr Wiślicki, który podkreślił, że SŻIH "ma pełne zaufanie do Zygmunta (Stępińskiego - PAP)". "A to zaufanie wyraża się w tym, 12 lutego zwołałem wielkie spotkanie organizacji żydowskich (...), 22 organizacje żydowskie, 52 osoby reprezentujące przyjaciół Muzeum, darczyńców, no rzeczywiście wybitnych ludzi (...) i jednogłośnie właściwie dali pełne poparcie Zygmuntowi" - wyjaśnił.
W czwartek MKiDN poinformowało, że "minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński powołał Zygmunta Stępińskiego na stanowisko dyrektora Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN na trzyletnią kadencję od 1 marca 2020 r. do 28 lutego 2023 r.".
Stępiński od 1 marca 2019 r. pełnił obowiązki dyrektora tej placówki. W latach 2012-19 był zastępcą dyrektora Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. W tym okresie realizował strategię i politykę instytucji w zakresie edukacji, marketingu, komunikacji i sprzedaży.(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ wj/