W wieku 84 lat w sobotę zmarł w Pradze emerytowany arcybiskup stolicy i prymas Czech kardynał Miloslav Vlk. W depeszy kondolencyjnej papież Franciszek przypomniał, że dostojnik był prześladowany w czasach komunistycznego reżimu w Czechosłowacji.
Miloslav Vlk przyjął święcenia kapłańskie w 1968 roku. Dziesięć lat później władze zabroniły mu pracy kapłańskiej. Pełnił posługę potajemnie. Pracował zaś jako czyściciel szyb oraz jako archiwista w banku.
Obowiązki duszpasterskie mógł zacząć legalnie wznowić w 1989 roku. Po tzw. aksamitnej rewolucji i upadku komunizmu z nominacji Jana Pawła II został metropolitą Pragi. Wkrótce potem polski papież mianował go kardynałem.
W latach 1993-2001 był przewodniczącym Rady Konferencji Episkopatów Europy. Był mocno związany z Polakami i z Polską.
W ostatnich miesiącach kard. Vlk ciężko chorował.
Papież Franciszek w depeszy wystosowanej do arcybiskupa Pragi kardynała Dominika Duki napisał: "Wspominam z podziwem jego wytrwałą wierność Chrystusowi mimo pozbawienia Kościoła wolności oraz prześladowań, a także jego owocną i różnorodną działalność apostolską ożywianą przez pragnienie głoszenia świadectwa radości Ewangelii wszystkim ludziom".(PAP)
sw/ ro/