14.01.2011. Warszawa (PAP) - 120 lat temu - 15 stycznia 1891 roku - urodził się Osip Mandelsztam, uważany za jednego z najwybitniejszych poetów XX wieku. Niedawno ukazał się tom nowych przekładów wierszy i prozy Mandelsztama na polski pióra Adama Pomorskiego.
Mandelsztam przeżywał we wczesnej młodości okres fascynacji marksizmem, który jednak skończył się po konfrontacji poety z realiami "dyktatury proletariatu". W okresie Wielkiej Czystki Mandelsztam znalazł się na celowniku sowieckiego NKWD. Aresztowano go w nocy z 16 na 17 maja 1934 roku w jego mieszkaniu konfiskując przy okazji część jego listów i notatek. Szczęśliwie, nie zabrano od razu wszystkich rękopisów i kiedy NKWD powróciło do mieszkania Mandelsztamów, znajdowały się one już w bezpiecznym miejscu ukryte przez żonę poety - Nadieżdę.
Powodem aresztowania poety był wiersz napisany w listopadzie 1933 roku. W 16 wersach rozpoczynających się od słów "Żyjemy tu, nie czując pod stopami ziemi..." Mandelsztam pisał o Stalinie: "Cień górala kremlowskiego straszy./ Palce tłuste jak czerwie w grubą pięść układa,/ Słowo mu z ust pudowym ciężarem upada./ Śmieją się karalusze wąsiska/ I cholewa jak słońce rozbłyska".
Na Łubiance Mandelsztam już podczas pierwszego przesłuchania przyznał się do napisania tego wiersza. Poeta po pierwszych dniach w więzieniu próbował popełnić samobójstwo - podciął sobie żyły przemyconą żyletką, ale odratowano go i skazano na trzy lata obozu w Czerdyniu na Uralu. Tam poeta ponownie próbował się zabić skacząc z okna. Po kilku miesiącach zmieniono mu wyrok z pobytu w łagrze na zakaz osiedlania się w większych miastach i pozwolono zamieszkać w Woroneżu. Podobno w sprawie poety interweniował sam Stalin.
Mandelsztam w Woroneżu czuł jednak, że wyrok na niego został tylko odroczony, próbował się ratować pisząc wiernopoddańczą "Odę do Stalina". Nadieżda Mandelsztam, która poświęciła się opiece nad spuścizną po mężu, wspominała po latach: "Wielu ludzi radziło mi, żebym ukryła +Odę+ i udawała, że niczego takiego nie było. Nie mogę jednak tego zrobić, bo prawda byłaby wówczas niepełna; podwójność istnienia była faktem naszego czasu, i nikt go nie uniknął".
"Oda" nie zmieniła jednak sytuacji poety. 3 maja 1938 roku Mandelsztam znowu trafił na Łubiankę. Za "agitację antyradziecką" został skazany na 5 lat łagru. W październiku poeta trafił do obozu przejściowego Wtoraja Rieczka pod Władywostokiem. Mandelsztam popadł w depresję, odmawiał jedzenia. Zmarł 27 grudnia, 1938 r., jako przyczynę śmierci podano "paraliż serca i arteriosklerozę". Z relacji współwięźniów wynika, że ciało poety spoczęło we wspólnym grobie ofiar obozu.
Wybór utworów Osipa Mandelsztama "Nieograbiony i nierozgromiony" obejmuje ponad dwieście wierszy, niemal dwadzieścia szkiców literackich oraz fragmenty prozatorskie. Obszerny komentarz tłumacza - Adama Pomorskiego - wprowadza czytelnika w kontekst epoki, w życie i twórczość poety.
Wiersze Mandelsztama to kolejny tom tłumaczeń literatury rosyjskiej Adama Pomorskiego. Wcześniej ukazały się m.in. wiersze Wielimira Chlebnikowa, Anny Achmatowej, a także "Biesy" Fiodora Dostojewskiego. Tom "Nieograbiony i nierozgromiony" opublikowało Wydawnictwo Naukowe i Literackie Open. (PAP)
aszw/ hes/