Do połowy przyszłego roku plac św. Anny w Tychach – centrum socrealistycznego osiedla z lat 50. ubiegłego wieku – zostanie odnowiony i gruntownie zmodernizowany. Po remoncie, który rozpocznie się jesienią, plac ma stać się jedną z wizytówek miasta. „Projekt jest gotowy, w najbliższym czasie zostanie ogłoszony przetarg na wykonawcę tej inwestycji” – zapowiedział w czwartek dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Tychach, Wojciech Łyko.
W 130-tysięcznych Tychach osiedla oznaczone są kolejnymi literami alfabetu. Osiedle A, którego centrum jest plac św. Anny, jest najstarsze w mieście - zaczęto je budować w latach 50. ubiegłego wieku, po decyzji ówczesnych władz PRL o rozbudowie miasta. Utrzymane jest w klimacie podobnym do krakowskiej Nowej Huty - między niewysokimi blokami stoją socrealistyczne rzeźby, a wejścia do niektórych domów zdobią płaskorzeźby.
Osiedle A to wzorcowe socjalistyczne osiedle. W okresie PRL jego centralny plac nosił imię przodownika pracy, górnika Wincentego Pstrowskiego.
Osiedle A to wzorcowe socjalistyczne osiedle. W okresie PRL jego centralny plac nosił imię przodownika pracy, górnika Wincentego Pstrowskiego. W latach 60. na skwerze przy osiedlu ustawiono lampę w kształcie górniczej karbidówki - lampki, jakich używano w tym czasie w kopalniach. Przed ponad rokiem lampa znów rozbłysła, a teren wokół niej gruntownie odnowiono.
Teraz ma rozpocząć się modernizacja zaniedbanego placu, który - kosztem ok. 5 mln zł - będzie przekształcony w przyjazny, zielony skwer z odtworzoną fontanną i ławeczkami. W kolejnym etapie, który rozpocznie się w przyszłym roku, charakterystyczna zabudowa tego miejsca zyska nowe elewacje. Na termomodernizację siedmiu budynków przeznaczone będzie ok. 11,7 mln zł. W tym zakresie trwają prace projektowe.
Osiedle A wraz z placem św. Anny znajdzie się na powstającym w Tychach szlaku architektury "Od socrealizmu do postmodernizmu", wytyczanym z myślą o pieszych i rowerzystach. Jego pomysłodawcy podkreślają, że Tychy są bodaj jedynym miastem w Polsce, gdzie na stosunkowo niewielkiej powierzchni można pokazać rozwój architektury i myśli urbanistycznej w ciągu minionych 60 lat.
Wstępem do modernizacji placu było stworzenie w pobliżu placu św. Anny nowego parkingu, który pomieści ponad 160 samochodów. Parking celowo zbudowano przez remontem placu, ponieważ po jego zakończeniu na placu będzie niewiele ponad 70 miejsc do parkowania - znacznie mniej niż dotąd.
„Brak miejsc postojowych to jeden z największych problemów mieszkańców osiedla A. Gdy je projektowano 60 lat temu, nikt nie spodziewał się takiej liczby samochodów. Nie możemy rozpocząć prac na placu, zanim nie uporządkujemy infrastruktury parkingowej” – wyjaśnił prezydent miasta, Andrzej Dziuba.
Kilka dni temu w pobliżu oddano także do użytku drugi parking, zdolny pomieścić 60 aut i trzy autobusy. W sumie w całych Tychach jest ok. 9 tys. miejsc postojowych na ponad stu parkingach. Na nowe parkingi wydano w ostatnim czasie 3 mln zł. W sumie w tym roku przybędzie 350 miejsc postojowych.
Rozpoczęta z początkiem lat 50. ubiegłego wieku - decyzją najwyższych władz PRL - budowa Nowych Tychów była jedną ze sztandarowych inwestycji socjalizmu, obok budowy Nowej Huty w Krakowie. Aż do lat 80. powstawały kolejne osiedla, nazywane kolejnymi literami alfabetu.(PAP)
mab/ mtb/