Starodawne cuchy czyli góralskie sukmany, misternie haftowane gorsety, góralskie stroje ślubne oraz ubiory inspirowane góralszczyzną można od środy podziwiać w Tatrzańskim Centrum Kultury "Jutrzenka" w Zakopanem, gdzie otwarto wystawę "Strój podhalański i jego wytwórcy".
"Góralskie stroje to nie tylko odzienie, ale i niejednokrotnie misternie haftowane, wyszywane lub malowane dzieła sztuki" - przekonywała na środowym wernisażu etnolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego, autorka książki o podhalańskiej modzie, Stanisława Trebunia-Staszel.
Wystawa góralskich ubrań w zakopiańskiej "Jutrzence" towarzyszy 43. Międzynarodowemu Festiwalowi Folkloru Ziem Górskich, którego tegorocznym tematem przewodnim jest właśnie strój ludowy i jego wytwórcy. Wystawa pokazuje podhalański strój począwszy od tradycyjnego, poprzez rekonstrukcję dawnych ubiorów, stylizację aż po modę artystyczną.
"Jeżeli chodzi o strój podhalański to jest to fenomen na skalę całej Polski. W żadnym innym regionie strój nie wpisuje się tak silnie w codzienne życie" - zaznaczyła Trebunia-Staszel.
Jej zdaniem, strój podhalański nie tylko żyje, ale stale się rozwija. "Mamy coraz więcej wytwórców strojów, również młodych ludzi, którzy wydobywają dawne piękno stroju i nadają mu nowy blask, poszukują nowych form, a jednocześnie zdają sobie sprawę z poszanowania tradycji" - zauważyła Trebunia-Staszel.
W zakopiańskiej "Jutrzence" stroje własnego autorstwa prezentują m.in. Agnieszka i Matusz Etynkowscy, którzy pracownię strojów regionalnych prowadzą w Zakopanem. "W swojej twórczości inspirujemy się nie tylko Podhalem, ale całym regionem Karpat od Siedmiogrodu po Morawy. Wyszukujemy ciekawych detali w strojach i tworzymy nowe kreacje" - mówił Etynkowski, którego stroje noszone są w niemal całej Europie. Etynkowscy czerpią pomysły m.in. ze zbiorów muzeów etnograficznych.
Innym wystawcą jest krawiec zwany przez Podhalan "góralskim Versace", Andrzej Siekierka. Siekierka od ponad trzydziestu lat projektuje i szyje góralskie stroje dla modnych góralek, wyznaczając nowe trendy w tej regionalnej modzie. Tkaniny na ekstrawaganckie stroje "góralski Versace" sprowadza m.in. z Wiednia.
Haftowane gorsety prezentuje znana na Podhalu hafciarka, Józefa Zubek "Sablicka". W jej rodzinie ta profesja to wielopokoleniowa tradycja. Aby uszyć ślubny gorset i spódnicę u Józefy Zubek, panny młode z Podhala muszą nieraz czekać nawet pół roku.
Wernisażowi wystawy towarzyszył występ serbskiego zespołu ludowego Elektroporcelan, który podczas zakopiańskiego festiwalu rywalizuje z 14 innymi góralski zespołami z Europy o Złotą Ciupagę.
Wystawa w zakopiańskiej "Jutrzence" będzie czynna do 10 września. Tegoroczny Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich organizowany jest w ramach polskiego przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej.(PAP)
szb/ hes/