Barwny korowód rozpocznie 11 listopada imieniny poznańskiej ulicy Święty Marcin. Podczas festynu zaplanowano kiermasz z tradycyjnymi rogalami, koncerty i pokaz sztucznych ogni.
Od ponad 20 lat w stolicy Wielkopolski dzień 11 listopada, poza Świętem Niepodległości, świętowany jest także jako imieniny ulicy Święty Marcin. Z tej okazji zaplanowano m.in. kiermasz z tradycyjnymi rogalami świętomarcińskimi, koncerty i pokaz sztucznych ogni. Organizatorem imprezy jest Centrum Kultury Zamek, mieszczące się przy świętującej imieniny ulicy.
Wydarzenie rozpocznie się tradycyjnym korowodem, który poprowadzi Święty Marcin na koniu. W tym roku jednak korowód przejdzie zmienioną trasą.
„Przez wzgląd na remont ul. Św. Marcin, tegoroczna parada będzie podążała od ronda Kaponiera, czyli w dół ul. Św. Marcin w stronę Zamku, gdzie - już zgodnie z tradycją – odbędzie się przekazanie przez prezydenta Poznania kluczy do bram miasta św. Marcinowi” – powiedziała w poniedziałek na konferencji prasowej dyrektorka CK Zamek w Poznaniu Anna Hryniewiecka.
Imieninowe atrakcje potrwają do późnego wieczora. Chętni będą mogli nabyć na jednym z ok. 100 stoisk rogale świętomarcińskie - tradycyjne, poznańskie, sprzedawane przede wszystkim 11 listopada słodkie wypieki. Tradycja wypieków tych słodkości w Poznaniu sięga końca XIX wieku. Gdy zbliżał się dzień św. Marcina, ówczesny proboszcz poznańskiej parafii pod wezwaniem tego świętego zaapelował do wiernych, by wzorem patrona zrobili coś dla biednych. Obecny na mszy cukiernik przygotował na odpust rogale w kształcie podkowy; bogatsi poznaniacy kupowali te smakołyki, a biedni otrzymywali je za darmo.
Imieninom ulicy towarzyszyć będą koncerty na scenie przed CK Zamek. W tym roku przed poznańską publicznością wystąpi zespół Dikanda, Orkiestra Prowincjonalna, a także zespół Raz Dwa Trzy. Imieninowe wydarzenia zwieńczy natomiast wieczorem pokaz fajerwerków.
Tegoroczne świętowanie przebiegać będzie też pod hasłem „Obywatel Św. Marcin”. Jak tłumaczyła Hryniewiecka, „w tym roku Święty Marcin stanie się obywatelem, aby pokazać jak ważne jest nasze zaangażowanie w pomoc innym i jak ważna jest działalność organizacji pozarządowych, które działają na rzecz pomocy osobom wykluczonym, biednym, czy wyrzuconym poza nawias i poza burtę naszego głównego życia”.
„Wydaje nam się, że jest to najlepszy objaw patriotyzmu, to, czym patriotyzm być powinien, czyli pomoc innym i zaangażowanie w tę pomoc. Zwracamy też uwagę, jak ważna jest działalność organizacji pozarządowych w naszej przestrzeni publicznej, w budowaniu fundamentów społeczeństwa obywatelskiego i jak ważne jest wspieranie tych organizacji w sposób regularny, a nie ich uzależnianie od dotacji ze środków publicznych, które – jak wiadomo – są regulowane różnymi decyzjami, w tym też o charakterze politycznym czy ideowym” – mówiła.
W tym roku na placu Mickiewicza w sobotę stanie także namiot, w którym można się będzie spotkać z przedstawicielami działających w Poznaniu organizacji pozarządowych. O roli stowarzyszeń i fundacji w budowaniu społeczeństwa obywatelskiego będą mówić także zaproszeni goście, w tym prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak i siostra Małgorzata Chmielewska, z którą spotkanie odbędzie się w Zamku także w piątek wieczorem.
„Chcemy zwrócić uwagę poznaniaków, i nie tylko poznaniaków, że to od nas zależy, jak będzie funkcjonowało nasze społeczeństwo i na ile będziemy w stanie pomóc tym, którzy tej pomocy potrzebują. Na ile też będziemy wrażliwi na to, co nas otacza, a także na ile reagując na biedę wokół nas, na problemy, które istnieją, będziemy w stanie sami zmieniać świat” – zaznaczyła Hryniewiecka.
Ulica Święty Marcin to jedna z głównych arterii miasta. Swoją nazwę zawdzięcza osadzie zwanej Świętym Marcinem, która została przyłączona do Poznania pod koniec XVIII wieku. (PAP)
autor: Anna Jowsa
ajw/ itm/