Do udziału w konkursie na opracowanie koncepcji Placu Gabriela Narutowicza w Płocku, gdzie stanąć ma pomnik upamiętniający obronę miasta przed armią bolszewicką w 1920 r., dopuszczono 42 pracownie i zespoły architektoniczno-urbanistyczne.
Zgodnie z regulaminem konkursu, który płocki Urząd Miasta ogłosił w październiku, termin przyjmowania prac konkursowych to 1 marca 2018 r., a data rozstrzygnięcia konkursu to 16 kwietnia 2018 r. Projekt pomnika jest już gotowy.
Wnioski o dopuszczenie do udziału w konkursie złożyło w sumie 56 pracowni i zespołów architektoniczno-urbanistycznych, ale dwa wpłynęły po terminie, wyznaczonym na 20 listopada i nie zostały uwzględnione. Wszystkie pozostałe, czyli złożone prawidłowo, były następnie weryfikowane, w tym pod względem formalnym.
„Ostatecznie zaakceptowano 42 wnioski o dopuszczenie do konkursu, a 12 oceniono negatywnie. Z wyłonionym zwycięzcą rozpoczniemy negocjacje, dotyczące szczegółowego przygotowania i realizacji projektu” – powiedział w piątek PAP Hubert Woźniak z płockiego Urzędu Miasta.
Jak zaznaczył, trudno obecnie przesądzić, w jakim terminie może być realizowana przebudowa Placu Gabriela Narutowicza, w tym obejmująca wzniesienie tam pomnika. „To właśnie koncepcja, jako pierwszy dokument, wskaże zakres prac. Dopiero wówczas poznamy wielkość przedsięwzięcia, także pod względem kosztów. Czas rozpoczęcia i zakończenia inwestycji zależy więc od tego, jaka koncepcja wygra w konkursie” – dodał Woźniak.
Urząd Miasta Płocka informował wcześniej, że zwycięzcy konkursu otrzymają nagrody pieniężne o łącznej wartości 60 tys. zł, w tym 30 tys. zł za najlepiej ocenioną pracę. Nadesłane w konkursie projekty zostaną zaprezentowane na wystawie, której termin zostanie ustalony po oficjalnym ogłoszeniu wyników.
Plac Gabriela Narutowicza należy do najstarszej części Płocka, gdzie znajdują się najcenniejsze zabytki miasta, w tym katedra Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, dawne opactwo benedyktyńskie oraz siedziba Towarzystwa Naukowego Płockiego. W obrębie placu położony jest m.in. klasycystyczny budynek dawnego odwachu, sąsiadujący z Grobem Nieznanego Żołnierza.
Obecną nazwę - Gabriela Narutowicza, upamiętniającą pierwszego prezydenta II RP, plac otrzymał w 1935 r. decyzją Rady Miasta. Wcześniej nosił nazwę Rynku Kanonicznego. To właśnie tam w sierpniu 1920 r. stanęła jedna z barykad wzniesionych przez płocczan, broniących miasta przed próbującą przebić się do mostu na Wiśle armią bolszewicką. Dzięki poświęceniu obrońców natarcie to zostało zatrzymane.
Płock jest drugim po Lwowie miastem, które za bohaterską postawę w wojnie obronnej 1920 r. otrzymało od marszałka Józefa Piłsudskiego odznaczenie wojskowe - Krzyż Walecznych.
Powołany w 2015 r. Społeczny Komitet Budowy Pomnika Obrońców Płocka 1920 r. przedstawił już jego projekt, autorstwa znanego rzeźbiarza Gustawa Zemły – to kolumna zwieńczona orłem. Pomysłodawcy sugerowali by pomnik ten stanął w jednym z historycznych miejsc, gdzie mieszkańcy miasta wraz z żołnierzami powstrzymywali natarcie bolszewików. Według nich, najbardziej odpowiednią lokalizacją jest właśnie obecny Plac Gabriela Narutowicza.
Za budową pomnika opowiedzieli się w maju płoccy radni. Działająca w komitecie na rzecz jego budowy, radna Joanna Olejnik, odnosząc się do daty odsłonięcia pomnika, mówiła wtedy, że „terminem idealnym” byłby sierpień 2018 r.
Próbując przedostać się na tyły wojsk polskich i dotrzeć od zachodu pod Warszawę, armia bolszewicka zaatakowała Płock 18 sierpnia 1920 r. Głównymi siłami nacierającymi był III Korpus Kawalerii Gaj-Chana. Walka o miasto i przyczółek mostu przez Wisłę, do której stanęły m.in. kobiety i dzieci, w tym harcerze, trwała 21 godzin. Na ulicach wzniesiono barykady. Pozycje bolszewików ostrzeliwały z rzeki statki Flotylli Wiślanej: „Minister”, „Wawel” i „Stefan Batory”. W zajętej części miasta bolszewicy dopuszczali się morderstw, rozbojów i gwałtów.
W obronie Płocka, według różnych źródeł, zginęło od 250 do 300 osób, w tym 100 cywilów, a 300 zostało rannych. Najmłodszym poległym był 14-letni harcerz Antolek Gradowski. Kilkuset mieszkańców miasta trafiło do niewoli bolszewickiej - większość, w tym 22 pacjentów Szpitala Garnizonowego, została rozstrzelana. Dzięki bohaterskiej postawie mieszkańców Płock pozostał niezdobyty, a bolszewicy zmuszeni do odwrotu.
Podczas wizyty w Płocku, w kwietniu 1921 r., marszałek Józef Piłsudski uhonorował obrońców miasta najwyższymi wojskowymi odznaczeniami. Krzyżami Walecznych odznaczeni zostali wówczas m.in. harcerze: czterokrotnie ranny w walkach 14-letni Józef Kaczmarski i 12-letni Tadeusz Jeziorowski - obaj zginęli we wrześniu 1939 r., a także pośmiertnie Antolek Gradowski. Również Płock, jako miasto-bohater, otrzymał wtedy Krzyż Walecznych.(PAP)
mb/ agz/