Wytop żelaza w ziemnych piecach zwanych dymarkami, metodą sprzed dwóch tysięcy lat, będzie główną atrakcją 48. Dymarek Świętokrzyskich, które w piątek rozpoczną się w Nowej Słupi (Świętokrzyskie). Festyn archeologiczny u podnóża Łysej Góry potrwa trzy dni.
Impreza odbywa się od 1967 roku, od 2011 roku - na terenie miejscowego Centrum Kulturowo-Archeologicznego, w którym znalazły się: amfiteatr, starożytna osada, obóz rzymski, piecowisko i ścieżki edukacyjne.
Dymarki mają przybliżyć widzom antyczną metalurgię żelaza. Badania nad starożytnym hutnictwem, które rozpoczęły się w 1955 roku wykazały, że na tym terenie w starożytności funkcjonował największy w Europie Środkowej okręg górniczo-hutniczy.
„Mamy opracowaną powtarzalną metodę, w związku z tym nie ma wątpliwości, że każdy kto przejedzie na Dymarki, na pewno będzie mógł zobaczyć jak uzyskiwano żelazo w pierwszych wiekach naszej ery" - powiedział w czwartek PAP Andrzej Przychodni ze Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Dziedzictwa Przemysłowego, które koordynuje pokazy archeologiczne na imprezie. "Oczywiście w pewnych detalach istniała różnica technologiczna między tym co my prezentujemy, a tym co uskakiwali starożytni hutnicy. Wątpliwościami będziemy się dzielili z publicznością” - zapowiedział archeolog.
Na piecowisku zostaną rozbite cztery piece: świętokrzyski, mazowiecki, śląski i duński. „W pokazach będziemy chcieli uzmysłowić widzom, jak użytecznym narzędziem był z pozoru prymitywny obiekt, czyli piec dymarski. Uzyskiwane z niego żelazo ma nieco inne właściwości niż stal z wielkiego pieca i nawet dziś jest całkiem pożądanym produktem” - dodał Przychodni.
Poza pełną rekonstrukcją dawnego cyklu produkcji żelaza, zaplanowano mnóstwo prezentacji, nawiązujących do codziennego życia mieszkańców przed dwoma tysiącami lat oraz we wczesnej epoce żelaza, okresie ekspansji kultury celtyckiej i późnym antyku.
Poza pełną rekonstrukcją dawnego cyklu produkcji żelaza, zaplanowano mnóstwo prezentacji, nawiązujących do codziennego życia mieszkańców przed dwoma tysiącami lat oraz we wczesnej epoce żelaza, okresie ekspansji kultury celtyckiej i późnym antyku.
Zostaną pokazane starożytne warsztaty, m.in. kowalski, złotniczy, brązowniczy, tkacki, garncarski, wytwarzania wyrobów z filcu oraz dziegciu i smoły drzewnej.
W Świętym Gaju będą się odbywały prezentacje udokumentowanych historycznie starożytnych form kultu religijnego. Pokazany zostanie też sąd plemienny. Chętni będą mogli pod okiem instruktorów spróbować swoich sił w strzelaniu z łuku oraz posługiwania się bronią drzewcową - oszczepami i włóczniami.
W rzymskim obozie wojskowym rekonstruktorzy odtworzą sceny z życia obozowego; będą pokazy uzbrojenia, narzędzi, strojów oraz przedmiotów codziennego użytku. Z kolei w rzymskiej osadzie cywilnej zaprezentowane zostanie rzemiosło z terenu dawnej Italii i jej prowincji oraz antyczne malarstwo, kosmetyki, kuchnia, gry i zabawy. Będzie też obóz gladiatorów i targ niewolników. Czesi z grupy Familia Gladiatoria Taurus zaprezentują widowisko ataku i obrony mostu.
W festynie archeologicznym będzie uczestniczyło ponad 200 osób z Polski, Niemiec, Rumunii, Czech i Danii: naukowców – archeologów i historyków oraz pasjonatów antyku.
Dzięki wsparciu Funduszu Wyszehradzkiego z muzyką nawiązującą do dawnych brzmień i instrumentów będą prezentowali się na Dymarkach artyści z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Węgierski zespół zaprezentuje m.in. antyczne dudy, a drumle i fujarę – goście ze Słowacji. Wystąpi też poznański Kwartet Jorgi.
W ramach Dymarek poza terenem Centrum Kulturowo-Archeologicznego, będzie się odbywał Świętokrzyski Festiwal Kultury Ludowej, a na scenie „Pod Lasem” wystąpią m. in.: artyści ludowi i kabarety. Gwiazdą imprezy będzie grupa Bajm.
Na stronach internetowych dymarki.com i dymarki.pl można znaleźć szczegóły związane z przedsięwzięciem.
48. Dymarki Świętokrzyskie organizuje Urząd Gminy w Nowej Słupi, przy udziale Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego i Regionalnej Organizacji Turystycznej. (PAP)
ban/ agz/