Antysemityzm jest grzechem i na ten temat nie ma w Kościele żadnej dyskusji – podkreślił metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś, który w środę uczestniczył w Łodzi w obchodach organizowanego przez kościół katolicki Dnia Judaizmu.
"Antysemityzm jest grzechem i na ten temat nie ma w Kościele żadnej dyskusji. To nie jest teza, nad którą można debatować" – podkreślił abp Ryś podczas wykładu w auli Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi, gdzie odbyła się konferencja naukowa inaugurująca łódzkie obchody Dnia Judaizmu.
Metropolita łódzki przypomniał dokumenty papieskie i wydarzenia z historii Kościoła, które świadczą o wyjątkowym – w porównaniu z innymi religiami – stosunku Kościoła do "starszych braci w wierze". Jak zaznaczył, wielu chrześcijanom błędnie wydaje się, że dialog między Kościołem a judaizmem to dialog międzyreligijny.
"Kościół prowadzi dialog międzyreligijny z islamem czy buddyzmem, ale nie z judaizmem. Więzi, jakie są między Kościołem a Izraelem, są nieporównywalne z tymi, jakie łączą nas z innymi wyznaniami" - wyjaśnił.
Zdaniem abp. Rysia, w dialogu chrześcijańsko-żydowskim istotne jest, w jaki sposób obie strony opiszą swoją wzajemną historię i jak ją zapamiętają.
"Spotykałem się z pretensją pod adresem Żydów, że oni pamiętają. Ale jak mają nie pamiętać? Bardzo ważne jest, aby i Kościół uczył się pamiętać i by ta pamięć była komplementarna. Historia stosunku chrześcijan do żydów nie jest jednokolorowa; są w niej pogromy, ale też teksty papieży od połowy XIII wieku, które mówią +będziesz ekskomunikowany, jak będziesz powielał oskarżenia o mord rytualny+. Pamięć potrzebna nam jest po to, byśmy wiedzieli, co z tej historii wybrać i kontynuować" - dodał.
W ramach konferencji zorganizowanej w łódzkim seminarium o Łodzi żydowskiej mówiła dyrektorka Centrum Dialogu im. Marka Edelmana Joanna Podolska, a o fenomenie Litzmannstadt getto historyk dr Adam Sitarek z Uniwersytetu Łódzkiego.
Druga część obchodów odbyła się wieczorem w namiocie ustawionym na na skrzyżowaniu al. Kościuszki i ul. Zielonej, w miejscu gdzie stała Wielka Synagoga, zrównana z ziemią w czasie niemieckiej okupacji. W uroczystości wzięli udział m.in. przedstawiciele kościołów chrześcijańskich, członkowie Łódzkiej Gminy Wyznaniowej Żydowskiej, przedstawiciele ambasady Izraela oraz władz lokalnych.
O swoich wspomnieniach związanych ze zburzoną przez Niemców synagogą mówił pochodzący z Łodzi wiceprzewodniczący Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego i członek Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej Marian Turski. Zebrani mieli też okazję do bliższego poznania postaci rabina Izaaka Cylkowa (1841-1908), który jako pierwszy przetłumaczył Biblię hebrajską na jęz. polski.
Dwie wersje interpretacji biblijnej przypowieści o wieży Babel – według tradycji judaistycznej i katolickiej – przedstawili łódzki rabin Dawid Szychowski i abp Grzegorz Ryś.
"Jestem wdzięczny, że mogłem wysłuchać interpretacji rabina Szychowskiego. Papież senior Benedykt XVI, jakby się o tym dowiedział, to by się strasznie cieszył. On mówi, że chrześcijanom niesamowicie dobrze robi posłuchać objaśnienia Biblii hebrajskiej we współczesnym wykładzie żydowskim" - podkreślił abp Ryś.
Ostatnim punktem łódzkich obchodw był spektakl "Fabryka muchołapek" w Teatrze Nowym. Bohaterem widowiska będącego adaptacją książki Andrzeja Barta, jest kontrowersyjny przewodniczący Starszeństwa Żydów w Litzmannstadt Getto Chaim Rumkowski. (PAP)
autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ jbp/