W Kościele 2 listopada to dzień szczególnej zadumy nad kruchością i przemijalnością ludzkiego życia na ziemi oraz okazja do modlitwy za tych, którzy zmarli – mówi PAP sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Artur Miziński.
2 listopada Kościół katolicki obchodzi wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych. Zgodnie z decyzją władz z powodu zwiększającej się liczby zakażeń cmentarze są zamknięte od 31 października do 2 listopada.
"Jest to okazja do szczególnej pamięci i modlitwy za tych, którzy odeszli do wieczności" - podkreślił w bp Artur Miziński. Zwrócił jednocześnie uwagę, że przywoływanie tych, którzy zmarli - uświadamia nam kruchość i przemijalność ludzkiego życia na ziemi.
Duchowny zaznaczył, że tegoroczne liturgiczne wspomnienie przeżywane w czasie pandemii i związanych z nią ograniczeń sanitarno-epidemicznych jest "szczególną okazją do zatrzymania się i wrócenia pamięcią zwłaszcza do tych z naszych rodzin czy bliskich, którzy w ostatnich miesiącach odeszli z powodu choroby Covid-19, a z którymi z nie mogliśmy się pożegnać".
Sekretarz generalny KEP zwrócił uwagę, że na wiosnę w czasie tzw. lockdownu wiele pogrzebów odbyło się z ograniczoną do 5 osób liczbą uczestników, a niekiedy nawet pochowanie doczesnych szczątek odbywało się jedynie z modlitwą przy grobie, z późniejszą celebracją mszy św. za zmarłego. "Było to przyczyną wielkiego bólu i cierpienia dla najbliższej rodziny, przyjaciół i znajomych, którym nie było dane często nawet pożegnać się z umierającym. Warto, zatem ten czas wykorzystać, aby przypomnieć sobie tę osobę, docenić dobro, które wniosła w nasze życie, pomodlić się za nią" - wskazał bp Miziński.
Zaznaczył, że "to jest potrzebne zarówno nam żyjącym, jak i tym, którzy od nas odeszli przekraczając granicę śmierci". "Nie da się uniknąć czasu żałoby, ale przeżywanie go z Bogiem nadaje głębszy wymiar, przywraca nadzieję" - podkreślił sekretarz generalny KEP.
Zwrócił też uwagę, że szczytem chrześcijańskiej modlitwy jest eucharystia, która jest "pamiątką tajemnicy ofiary śmierci i zmartwychwstania Chrystusa". "Nie ma, zatem większego daru dla zmarłego niż msza święta" – powiedział bp Miziński. Wspomniał jednocześnie o możliwości zamawiania mszy św. gregoriańskich za zmarłych czy tzw. wypominków.
Wyjaśnił, że szacunek dla ciała zmarłego wynika po pierwsze z tego, że człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga. Po drugie "Jezus Chrystus będąc Bogiem przyjął ludzką postać, a więc i ciało - o czym mówi nam tajemnica wcielenia". "Także dzieło odkupienia dokonało się w Jego ciele poprzez mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Wierzymy również w to, że wierni w przyszłości zmartwychwstaną w swoich ciałach, choć odmienionych. Jest to jedna z podstawowych prawd wiary, wyznawana w Credo +(…) wierzę w ciała zmartwychwstanie+" - powiedział bp Miziński.
Zwrócił uwagę, że zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego "Kościół zaleca zachowanie zwyczaju grzebania ciał zmarłych. Nie zabrania jednak kremacji, o ile nie została ona wybrana z pobudek przeciwnych nauce chrześcijańskiej, np. z braku wiary w ciała zmartwychwstanie czy z pogardy dla ciała ludzkiego".
Podkreślił, że "ze względu na szacunek dla ludzkiego ciała niedopuszczalne są praktyki rozsypywania prochów zmarłych w przestrzeni publicznej, jak również przechowywanie ich w domu". "Prochy powstałe w wyniku kremacji powinny być z szacunkiem złożone w miejscu świętym, którym jest cmentarz, zgodnie z przepisami liturgicznymi, stąd też nie można ich przechowywać w innych miejscach nieprzeznaczonych do pochówku" – podkreślił sekretarz generalny KEP.
Mówiąc o odpustach ofiarowanych w intencji zmarłych wyjaśnił, że zgodnie z nauką Kościoła katolickiego "odpust jest to darowanie przed Bogiem kary doczesnej za grzechy, zgładzone już, co do winy".
"Uzyskując odpust za osobę zmarłą, można otrzymać od Boga całkowite darowanie jej kar doczesnych i co za tym idzie – zakończenie jej cierpienia w czyśćcu i przejście do chwały Nieba. Taki skutek niesie odpust zupełny ofiarowany za osobę zmarłą, o ile spełnione zostaną określone przez Kościół warunki. Analogicznie, częściowe zwolnienie z kar czyśćcowych niesie odpust cząstkowy" - wyjaśnił bp Miziński.
Sekretarz generalny KEP podkreślił, że "ważna jest nasza pamięć o zmarłych, nawiedzanie cmentarza, troska o groby, ale tajemnica świętych obcowania to coś więcej". "Polega ona na cudownej wymianie darów duchowych pomiędzy Kościołem świętych, Kościołem oczyszczających się i Kościołem pielgrzymujących na ziemi. Te trzy wymiary Kościoła stanowią jeden Kościół Chrystusowy. My żyjący modlimy się przez wstawiennictwo świętych i wypraszamy łaskę oczyszczenia modląc się za zmarłych, przebywających w czyśćcu" - wyjaśnił.
Zaznaczył, że wspomnienie wiernych zmarłych, przypadające na 2 listopada, jest szczególnym dniem naszej modlitwy za zmarłych, dla których czas ziemskiego zasługiwania już się zakończył.
"Poza modlitwą możemy także wesprzeć ich poprzez uczynki miłości, praktykę postu, ofiarowanie w ich intencji codziennego cierpienia, trudności czy choroby" – dodał.
Przypomniał, że nadchodzący czas, to okazja do uzyskania odpustu za zmarłych. Wypełniając trzy zwykłe warunki, którymi są: spowiedź sakramentalna, komunia eucharystyczna i modlitwa w intencjach papieża, wykluczając wszelkie przywiązanie do jakiegokolwiek grzechu i podejmując nawiedzenie cmentarza i modlitwę za zmarłych, choćby tylko w myśli – przez osiem dowolnie wybranych dni miesiąca listopada, lub pobożnie nawiedzając kościół albo kaplicę i odmawiając tam "Ojcze nasz" i "Wierzę w Boga" – w wybrany dzień listopada, możemy uzyskać łaskę odpustu zupełnego.
Wyjaśnił, że w związku z trudną sytuacją epidemiczną, możliwość taka została rozciągnięta na mocy Dekretu Penitencjarii Apostolskiej z pierwszych kolejnych ośmiu dni listopada, na osiem dni dowolnie wybranych z całego miesiąca.
Bp Miziński zwrócił uwagę, że na mocy watykańskiego dekretu osoby starsze, chore oraz pozostałe, które nie mogą opuścić domu, na przykład z powodu restrykcji nałożonych przez władze w ich miejscach pobytu - mogą uzyskać odpust zupełny poprzez duchową łączność ze wspólnotą wiernych, którzy pobożnie nawiedzają miejsca święte.
"Zakłada to wykluczenie wszelkiego przywiązania do jakiegokolwiek grzechu i posiadanie intencji, kiedy to tylko będzie możliwe, spełnić trzy zwyczajne warunki oraz pomodlić się za zmarłych, lub jeśli podejmą medytacyjną lekturę jednego z fragmentów Ewangelii z liturgii za zmarłych, albo też, jeśli wypełnią uczynki miłosierdzia poprzez ofiarowanie Bogu cierpień i niedogodności swego życia" - wyjaśnił sekretarz generalny KEP. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ godl/