W Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Elblągu otwarto w sobotę salę upamiętniającą XVI-wiecznego dowódcę w służbie Rzeczypospolitej Kaspra Bekiesza. Ten węgierski magnat zasłynął ocaleniem miasta przed najazdem armii gdańsko-duńskiej.
Głównym elementem nowej ekspozycji jest XVIII-wieczny portret Kaspra Bekiesza, prezentowany na tle uzbrojenia z czasów króla Stefana Batorego. Obraz został umieszczony w odrębnej sali poświęconej wojnie gdańskiej z lat 1576-77.
Jak powiedziała PAP dyrektorka muzeum Maria Kasprzycka, autorom wystawy zależało na podkreśleniu wątków historii świadczących o związkach dawnego Elbląga z Rzeczpospolitą. "Chodzi nam o budowanie tożsamości historycznej współczesnych mieszkańców" - wyjaśniła.
Bekiesz dowodził odsieczą, którą Batory wysłał po zaatakowaniu Elbląga przez wojska zbuntowanego przeciw królowi Gdańska, wspierane przez flotę duńską. Zanim napad został odparty spłonęło 80 budynków na przedmieściach, składy drewna i spichlerze. Ocalało natomiast Stare i Nowe Miasto. Elbląg był wówczas głównym portem Rzeczypospolitej i ośrodkiem tworzenia floty królewskiej.
Za ocalenie tego miasta i późniejsze zasługi w kampanii połockiej węgierski magnat otrzymał indygenat, oznaczający przyjęcie do polskiej szlachty, starostwo lanckorońskie i kamienicę "Pod Baranami" w Krakowie.
Prawdopodobnie w XVI w. powstał jakiś malarski wizerunek Bekiesza, który kopiowano w następnych stuleciach. Historykom sztuki znane są jednak tylko wzorowane na nim XIX-wieczne litografie. Dopiero przed rokiem jeden z sopockich marszandów odnalazł za granicą i wystawił na sprzedaż namalowany ok. 1730 r. portret węgierskiego magnata, przypisywany Alexisowi Grimou - portreciście na dworze Ludwika XV. Malowidło kupiły za 60 tys. zł elbląskie spółki komunalne, które przekazały je muzeum.
Według elbląskich muzealników to jedno z dwóch zachowanych do dzisiaj historycznych płócien z wizerunkiem Bekiesza. Drugie - o analogicznej kompozycji i powstałe również w XVIII w., ale znacznie słabsze warsztatowo - znajduje się w Lwowskiej Galerii Obrazów.
Od soboty w Elblągu można również oglądać wystawę prezentującą zabytkowe przedmioty podarowane przez osoby prywatne i instytucje oraz zakupione przez muzeum w ciągu ostatnich pięciu lat. Wśród tych nabytków jest zbiór monet i medali, stare książki i dokumenty, zdjęcia wykonane przed wojną w elbląskich zakładach fotograficznych, obrazy i rysunki.
Do najciekawszych eksponatów należy kolekcja monet bitych w mennicy elbląskiej, XVIII-wieczna ceramika chińska, zbiór dokumentów związanych z wybitnym elblążaninem, tłumaczem literatury polskiej i muzykologiem Heinrichem Nitschmannem oraz polichromowana XIX-wieczna skrzynia posagowa, wykonana w warsztacie na Żuławach. (PAP)
mbo/ jbr/