Kościół wierzy w Europę, w jej chrześcijańską kulturę i jej humanistyczny nurt – powiedział w czwartek w Poznaniu w trakcie sesji otwierającej zgromadzenie plenarne Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE) jej przewodniczący kard. Angelo Bagnasco.
Spotkanie CCEE potrwa do niedzieli, odbywa się pod hasłem "Solidarny duch Europy". Ma związek z trwającymi w tym roku obchodami jubileuszu 1050-lecia biskupstwa poznańskiego, nawiązuje też do 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Na rozpoczęcie zgromadzenia plenarnego przyjechał do Poznania premier Mateusz Morawiecki.
W trakcie sesji otwierającej wydarzenie kard. Bagnasco podkreślił, że nieprzypadkowo w centrum spotkania w Poznaniu stawiany jest temat solidarności na kontynencie europejskim.
"Wszyscy dostrzegają, że Europa przeżywa trudności na wspólnej drodze. Dotyczy to nie tylko Unii Europejskiej, ale szerzej - całego kontynentu. Okoliczności natury politycznej i kulturowej, nowe zjawiska, sprzeczne prądy, z którymi trzeba się zmierzyć, zdają się wzbudzać różne uczucia, wrażliwości, które nie pomagają dialogowi i porozumieniu się z dala od uprzedzeń" - powiedział.
Jak ocenił, "silny indywidualizm kulturowy, zasiewany wszędzie pełnymi garściami, nie jest przypadkowy". "Jest on specjalnie rozpowszechniany, aby zniszczyć kulturę więzi na każdym poziomie: w rodzinach, w społeczeństwach obywatelskich, we wspólnotach zakonnych. Ludzie czują się coraz bardziej wyizolowani. Jakby byli naciskani do tego, by być bez twarzy, poza historią, która ich określa, zamiast być spadkobiercami dziedzictwa treści kulturowych i wartości duchowych, które jednoczą bez zamykania się. Które pozwalają otworzyć się na wszystkich, nie tracąc siebie" – podkreślił hierarcha.
Kard. Bagnasco zauważył, że ten stan rzeczy "powoduje przerażenie i lęki, z których mogą rodzić się przeciwstawne uczucia i zachowania".
Według hierarchy, "duch solidarności ludzkiej i chrześcijańskiej zdaje się być wystawiony na próbę".
"Skupimy się na tej sytuacji, począwszy od danych zebranych przez konferencje episkopatów z większości państw Europy. Mamy świadomość, że jeśli Europa straciłaby poczucie solidarności między poszczególnymi osobami, narodami i państwami, zdradziłaby chrześcijańskie przesłanie, a to oznaczałoby zubożenie cywilizacji i regres europejskiego civis" - powiedział.
Kard. Bagnasco zauważył, że rozprzestrzenia się i propaguje rosnącą nietolerancję wobec tej wizji, którą chrześcijaństwo zainspirowało w łonie Europy. Dodał przy tym, że konsekwencje tego przekształcenia "przybierają formę samotności, nieznośnej kultury podejrzeń wobec osób i instytucji, ale także postaw zarozumiałości, pozornej wyższości, arogancji".
Przewodniczący CCEE podkreślił w swoim wystąpieniu, że Kościół "wierzy w Europę, w jej chrześcijańską kulturę, w jej humanistyczny nurt pomimo cieni i opóźnień; wierzy w jej przyszłość i misję, która nie jest natury ekonomicznej, ale duchowej i etycznej".
"Wierzy - a historia to potwierdza - że kultura rodzi się z kultu, to znaczy z religii, która odkrywa przed ludźmi ich pochodzenie i odwołuje ich do ich przeznaczenia, tworząc cywilizację, piękno, aktywne braterstwo. Wiara jest naszym darem dla Europy, wiara w Jezusa Chrystusa jest naszym bogactwem; On jest naszą siłą; On jest naszą nadzieją" - powiedział. Zaznaczył przy tym, że "największym aktem miłości wobec naszych narodów i kontynentu" jest "ponowne głoszenie Chrystusa". "Nie przeraża nas nasza słabość, ograniczenia, nawet grzechy, które ludzka kondycja niesie ze sobą i które są źródłem bólu" - powiedział.
Hierarcha dodał, że historia przypomina i ma przypominać, że oddalanie się od Chrystusa "oznacza tworzenie potworów". "Młode pokolenia muszą wejść w tę pamięć, aby nauczyć się żyć w prawdzie i dobroci; aby patrzeć na własną przyszłość, ale także na przyszłość Europy, która musi być domem wszystkich" - zaznaczył.
Do Poznania zaproszeni zostali przewodniczący konferencji episkopatów z 45 krajów Europy. Gospodarzem spotkania jest abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i wiceprzewodniczący CCEE.
Abp Stanisław Gądecki powiedział podczas sesji otwierającej zgromadzenie, że Kościół musi utrzymać wiarę i otwierać człowieka na Boga. "Dramatyczne dzieje nazizmu i komunizmu, wielkich ateistycznych dyktatur naszych czasów, dowodzą, że rozpad i nieobecność wiary pogrąża świat w otchłani. Gdyby siła moralna, jaką stanowi nasza wiara, została nagle wyrwana z serca ludzkości, z ludzkością stanie się to samo, co dzieje się ze statkiem, który zderza się z górą lodową" - powiedział.
Kard. Angelo Bagnasco w homilii w trakcie wieczornej mszy św. podkreślił, że Najświętsza Eucharystia jest "szczytem i źródłem Kościoła". Jak mówił, "jej misterium rodzi się z nowego przymierza przypieczętowanego krzyżem zbawienia, którego Msza Święta jest wieczystą pamiątką". "Od tej chwili na obliczu Ludu Bożego jaśnieje oblicze Chrystusa, nadziei świata, centrum kosmosu i historii, światła narodów" – wskazał hierarcha.
Kard. Bagnasco zaznaczył, że "wszystko, co dotyczy Kościoła, a więc i nas, pasterzy, wspólnoty chrześcijańskiej, każdego ochrzczonego albo będzie przeżywane w kluczu eucharystycznym, albo pozostanie jałowe, nawet jeśli odnotuje akceptację i powodzenie".
"W rzeczywistości każda praca apostolska - w tym nasze spotkanie - nie wystarczy, aby została wykonana +dla+ Pana, ale musi być wykonana także +z+ Panem: tylko wtedy jest owocna, nawet gdy nie widzimy rezultatów" – dodał.
Przewodniczący CCEE tłumaczył, że nie wystarczy jednak pracować dużo, a należy pracować dobrze, co – jak wskazał – oznacza jednocześnie "przede wszystkim pracować z Bogiem, będąc wewnętrznie zjednoczonym z Tym, który chce z nami współpracować w swoim dziele zbawienia".
"Wokół ołtarza obejmujemy Chrystusa, naszą nadzieję i nasze życie, aby wszystko, co będziemy mówić na tym zgromadzeniu plenarnym, było powiedziane dla Niego i z Nim" – podkreślił kardynał.
W swojej homilii hierarcha nawiązał także do słów św. Pawła, który - mówiąc o wartości i ryzyku poznania – "przenosi nas do meritum sprawy".
"Jeśli poznanie jest po to, aby odkryć prawdę, to Chrystus jest pełną i przedwieczną prawdą, logos Boga. Dlaczego św. Paweł tak mówi? Ponieważ wie (…), że droga prawdy może pokazywać labirynty, w których gubi się rozum; ponieważ wie, że ludzka inteligencja - niosąc znak starożytnego grzechu - może dać się zwieść fragmentami prawdy i zapomnieć o całej prawdzie; ponieważ wie, że poszukiwanie zgody może źle się odbić na służbie prawdzie" – mówił duchowny.
Jak dodał, dlatego właśnie św. Paweł przywołuje nas do "centrum i do kryterium", którym jest Chrystus, "przez którego wszystko istnieje i przez którego my także istniejemy".
Kard. Bagnasco podkreślił również, że to właśnie Ewangelia przypomina "o bezinteresowności relacji i służby". Jak mówił, tłumaczył to już sam Jezus, który wskazywał, że "wszyscy jesteśmy w stanie czynić dobro tym, którzy nam czynią dobro, ale uczeń musi czynić dobro nawet tym, którzy mu się nie odwdzięczą lub go krzywdzą: Miłujcie swych nieprzyjaciół" - przypomniał.
"W tym leży chrześcijańska różnica, która nie jest moralistyczna. Jezus nie wymaga od nas desperackiej służby, ale prosi nas, byśmy poddali się łasce, słodkiej mocy jego ducha: tylko wtedy będziemy mogli działać tak, jak On naucza, ponieważ On sam będzie działać w nas. Stawiając przed nami najwyższe cele, prosi nas, byśmy poddali się Jego miłości, która przemienia serce z kamienia w serce z ciała" – podkreślił.
Kardynał przypomniał także zgromadzonym w poznańskim kościele farnym, że Bóg zachęca do wybaczania i do tego, by nie oceniać. "W rzeczywistości Jezus zawsze oceniał, ale jego ocena - nawet bardzo surowa - nie miażdżyła ludzi, ile ratowała ich w prawdzie i w miłości. Oto wzór oceny: wiernie wskazywać drogę, którą Chrystus nam objawił, wiedząc, że tylko Bóg w pełni zna serce człowieka, i nie zakładając, że jesteśmy w stanie stwierdzić stan łaski każdej osoby. To jest Jego pastwisko" - mówił.
"Przesłanie jest wielkie i poważne, dlatego jest piękne: jest ono wymagające i konfrontuje naszą wiarę w łaskę Bożą, w moc sakramentów, w sprawczy charakter Słowa Pana. Nie jesteśmy sami. Celebrując Eucharystię, zbliżamy się do źródła łaski i, podobnie jak Samarytanka przy studni Jakuba, prosimy Pana - spragnionego naszego pragnienia - aby zawsze dawał nam wodę, która zaspokaja i rozpala pragnienie Jego samego. Wierzymy, że cały świat ma to głębokie pragnienie: prośmy, aby je poczuł i abyśmy wszyscy mogli być pokornymi nosicielami wody" – powiedział kard. Bagnasco.
W czwartkowej mszy św. w kościele farnym w Poznaniu brał udział m.in. premier Mateusz Morawiecki, a także przedstawicie władz regionalnych i lokalnych.
Zgromadzenie Plenarne CCEE zakończy się w niedzielę mszą św. w Bazylice Archikatedralnej Świętych Piotra i Pawła w Poznaniu. W sobotę gościem wydarzenia ma być prezydent Andrzej Duda.
Rada Konferencji Episkopatów Europy (Consilium Conferentiarum Episcoporum Europae) powstała w 1971 r. W jej skład wchodzą przewodniczący episkopatów krajów europejskich oraz biskupi będący jedynymi katolickimi ordynariuszami w swoich krajach. Zadaniem rady jest koordynowanie współpracy Kościołów lokalnych Europy.(PAP)
autorzy: Rafał Pogrzebny, Anna Jowsa, Stanisław Karnacewicz
rpo/ ajw/ skz/ wus/