Konferencja Episkopatu Polski podczas 386. Zebrania Plenarnego na Jasnej Górze zatwierdziła polskie tłumaczenie trzech nowych wezwań litanii loretańskiej oraz ujednolicenie brzmienia wybranych modlitw i polskie tłumaczenie tekstów liturgicznych na wspomnienie dowolne św. Jana XXIII – informuje w sobotę PAP biuro prasowe Episkopatu.
Wyjaśniono, że ujednolicenie polskiego brzmienia wybranych form modlitewnych, publikowanych w różnych źródłach, ma na celu korektę zauważonych rozbieżności i niedogodności oraz wprowadzenie ładu na forum wydawnictw katolickich, także w Internecie.
"Decyzja biskupów dotyczy m.in. modlitwy Pozdrowienia Anielskiego, w której poprawna formuła to "Zdrowaś Maryjo" (nie "...Mario"), "błogosławionaś Ty między niewiastami" (a nie np. "błogosławiona jesteś")".
Wśród ujednoliconych formuł znalazła się także modlitwa "O mój Jezu" (fatimski akt strzelisty z modlitwy różańcowej) z formułą "dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia", oraz wezwanie "O Krwi i Wodo" z kultu Bożego Miłosierdzia, w której potwierdzono, jako obowiązującą formułę "...któraś wypłynęła..." (nie "wytrysnęła").
Wyjaśniając zmianę ostatniej modlitwy zaczerpniętej z "Dzienniczka" św. s. Faustyny zwrócono uwagę, że sama s. Faustyna używa różnych brzmień: "wytrysła" (Dz. 83 i 309), "wytrysnęła" (Dz. 187), "wytrysłaś" (Dz. 813). "W oficjalnych zatwierdzonych modlitewnikach Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia (+Jezu, ufam Tobie+ z r. 1993 oraz +Bóg bogaty w Miłosierdzie+ z 2014 r.) używa się formy +wypłynęła+ nawiązującego do biblijnej sceny przebicia serca Chrystusa: +jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda+" - zwrócono uwagę.
Dla użytku modlitewnego Kościół zgodnie ze swoim prawem przyjmował przez wielki formuły, które mogły nieco odchodzić od tekstu źródłowego i nadal pozostawały autentyczną interpretacją teologiczną źródła, np. mszalna formuła "Panie nie jestem godzien" czy modlitwa "Ojcze nasz”, (która w samych Ewangeliach ma niejednorodne brzmienie), a nawet formuła konsekracji eucharystycznej, która w Biblii ma cztery źródła, każde nieco odmienne.
Wśród ujednoliconych modlitw są także modlitwa "Aniele Boży" oraz fatimska "Modlitwa Anioła".
Po przyjęciu przez KEP form ujednoliconych, zostaną one opublikowane i staną się obowiązujące dla kolejnych wydań tekstów liturgicznych i innych modlitewników.
Konferencja Episkopatu Polski zatwierdziła 28 sierpnia polskie tłumaczenie trzech nowych wezwań litanii loretańskiej: „Matko miłosierdzia", "Matko nadziei", "Pociecho migrantów".
Nowe wezwania litanii loretańskiej, wprowadzone w języku łacińskim przez Stolicę Apostolską 20 czerwca 2020 r., będą odtąd brzmiały w języku polskim "Matko miłosierdzia" (po "Matko Kościoła"), "Matko nadziei" (po "Matko łaski Bożej"), "Pociecho migrantów" (po "Ucieczko grzesznych").
Zaznaczono, że wezwania "Matko miłosierdzia", które w polskiej wersji litanii już było w użyciu po wezwaniu "Matko łaski Bożej", odtąd będzie znajdować się w nowym miejscu.
"Nie można dokładać dodatkowych wezwań np. +Królowo świata+, tylko dla dokończenia symetrycznej frazy melodycznej" - zwrócił uwagę sekretarz Komisji KEP ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów ks. Dominik Ostrowski.
Podkreślił, że w litaniach priorytetem jest tekst modlitwy, a nie melodia, dlatego "należy promować lub komponować takie melodie litanii, które nie zakładają parzystej liczby wezwań".
Nowe brzmienie litanii loretańskiej obowiązuje z dniem podjęcia uchwały, tzn. od 28 sierpnia 2020 r. W obecnym kształcie litania loretańska ma 55 wezwań do Matki Bożej.
Litania loretańska nazywana jest także litanią do Najświętszej Maryi Panny. Pierwsza wersja tego rodzaju modlitwy powstała w XII wieku we Francji, nie zachowała się. Utrwaliła się wersja używana od pierwszej połowy XVI wieku w Loreto. Stąd nazwa litania loretańska. W 1587 roku papież Sykstus V związał z jej odmawianiem przywilej odpustu. W roku 1631 zakazano wprowadzania wszelkich zmian w litanii bez zezwolenia Stolicy Apostolskiej, co wpłynęło na jej ujednolicenie i upowszechnienie. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ mhr/