Zaprojektowana przez Władysława Strzemińskiego Sala Neoplastyczna w Muzeum Sztuki w Łodzi zostanie zaprezentowana w nowej odsłonie - od piątku będzie można ją oglądać w ramach projektu "Kompozycja otwarta", w którym wykorzystano prace współczesnych artystów.
Sala Neoplastyczna już po raz kolejny zaprezentowana zostanie w nowej odsłonie. Jak zapowiedział główny kurator projektu "Sala Neoplastyczna. Kompozycja otwarta" Jarosław Suchan, będzie to największa z dotychczasowych rekompozycji sali, stanowiąca jednocześnie okazję do zapoznania się z niektórymi dziełami, włączonymi ostatnio do kolekcji Muzeum.
Jak przypomnieli realizatorzy projektu, pierwsza twórcza rekonstrukcja Sali Neoplastycznej miała miejsce w 2010 roku; wówczas w artystyczny dialog ze sztuką Strzemińskiego i Katarzyny Kobro weszło kilkunastu współczesnych twórców.
W piątek o godz. 18 po najnowszej "Kompozycji otwartej" oprowadzi zwiedzających jej kurator. Tym razem - obok sztuki Strzemińskiego i Kobro - będzie można obejrzeć prace Daniela Burena, Igora Krenza, Liama Gillicka, Moniki Sosnowskiej, RH Quaytman i Celine Condorelli.
W ramach projektu pojawią się także rzeźby i instalacje, które choć nie zostały zainspirowane salą, to - zdaniem autorów wystawy - rozwijają obecne w niej wątki związane z cielesnością i modernistycznymi ideologiami dotyczącymi kształtowania przestrzeni życiowej. We wnętrzu Sali Neoplastycznej wyeksponowana została praca Susan Hiller ukazująca, w jaki sposób wspólnotowe doświadczenie muzyczne może być podstawą "rytmów czasoprzestrzennych", wpisujących ciało w nowe społeczne i polityczne rytuały. Aspekty obecności ciała ludzkiego w zideologizowanej przestrzeni ujawniają się i zostają rozwinięte także w pracach Magdaleny Abakanowicz, Aliny Szapocznikow, Kitty Kraus, Oskara Dawickiego, Romana Stańczaka oraz Kojiego Kamojiego.
Pierwsza wersja Sali Neoplastycznej została otwarta w łódzkim Muzeum Sztuki w 1948 roku. Dwa lata wcześniej placówka pozyskała nową siedzibę - XIX-wieczny pałac Maurycego Poznańskiego, zaś jej ówczesny dyrektor Marian Minich zaprosił Władysława Strzemińskiego do współpracy przy aranżacji sal ekspozycyjnych.
Artysta zaprojektował wówczas przestrzeń do prezentacji kolekcji europejskiej awangardy, zgromadzonej z jego inicjatywy w latach 30. XX wieku, którą nazwano Salą Neoplastyczną.
W roku 1950 nawiązujące do neoplastycyzmu polichromie Sali zamalowano, a eksponowane w niej dzieła -niezgodne z obowiązującą stylistyką socjalistycznego realizmu - trafiły do magazynów. Dopiero 10 lat później wydobył je stamtąd uczeń Strzemińskiego Bolesław Utkin, który dokonał rekonstrukcji Sali.
Od lat 60. XX w. Sala Neoplastyczna była centralnym punktem stałej ekspozycji łódzkiego Muzeum. Jej kontekst uległ zmianie w 2008 roku, gdy zbiory sztuki nowoczesnej i współczesnej przeniesiono do ms2 - nowych przestrzeni wystawienniczych zaaranżowanych w dawnej XIX-wiecznej tkalni.
Początkowo rozważano przeniesienie tam również Sali Neoplastycznej, ostatecznie jednak pozostała ona w budynku, dla którego zaprojektował ją Strzemiński. Zdaniem kuratorów, od tego momentu Sala "otworzyła się na dialog, jaki z dziełem Strzemińskiego - czołowego animatora polskiej awangardy - prowadzą artyści twórczo rozwijający i uwspółcześniający jego spuściznę".(PAP)
autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ itm/