Muzeum Gdańska podejmie starania, aby kultura carillonowa w mieście została wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Tradycja tego instrumentu w stolicy Pomorza sięga XVI w. Gdańsk jest jedynym miastem w Polsce posiadającym czynne carillony.
Rzecznik prasowy Muzeum Gdańska Andrzej Gierszewski poinformował, że kilkuletnie starania o wpis na listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO musi poprzedzić wniosek o umieszczenie na Krajowej Liście Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Zgłoszenia w tej sprawie przyjmuje Narodowy Instytut Dziedzictwa.
"Wniosek o wpis na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego zostanie złożony w tym roku" - powiedziała PAP carillonistka miejska Monika Kaźmierczak.
W poniedziałek w Ratuszu Głównego Miasta odbędzie się otwarte spotkanie dla mieszkańców Gdańska rozpoczynające starania o wpisanie gdańskiej kultury carillonowej na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Zaplanowano krótkie prelekcje, podczas których eksperci opowiedzą o tym, jakie będą korzyści ze znalezienia się na takiej liście oraz dyskusję.
Kaźmierczak podkreśliła, że wpisanie na prestiżową listę UNESCO będzie oznaczać "usankcjonowanie i uznanie dla wielowiekowej tradycji carillonowej" w Gdańsku. "Kultura carillonowa w Gdańsku uzyska w ten sposób dodatkowy rozgłos. Na pewno ułatwi to też pozyskiwanie funduszy na dalszy jej rozwój" - oceniła.
Carillon to zespół co najmniej 23 dzwonów, zestrojonych ze sobą w sposób umożliwiający wygrywanie na nich melodii. Umieszczany jest przeważnie na wieżach. Tradycja carillonów sięga XII wieku, a ich sztuka rozwinęła się pomiędzy XIV a XVIII wiekiem, szczególnie we Francji i Niderlandach. Każdy dzwon połączony jest (najczęściej systemem linek) z pokaźną klawiaturą, za pomocą której carillonista gra uderzając pięściami w klawisze. Instrumenty, które mają mniej niż 23 dzwony lub nie posiadają klawiatury, to kuranty. Na carillonie gra się, uderzając pięściami po drewnianych klawiszach w kształcie trzonków. Jedną oktawę dźwięków wykonuje się na pedałach uruchamianych nogą.
Pierwszy koncert carillonowy w Gdańsku został zagrany z wieży Ratusza Głównego Miasta 23 września 1561 r. z okazji zamontowania na iglicy pozłacanej figury króla Zygmunta II Augusta. Czternaście lat później podobny instrument zawisł także na wieży kościoła św. Katarzyny. Oba zestawy nie miały jednak klawiatury, wygrywały wyłącznie mechaniczne melodie zapisane wcześniej na tzw. "bębnie". W XVIII wieku na wieży kościoła św. Katarzyny pojawił się pierwszy w mieście carillon z klawiaturą.
Kaźmierczak zaznaczyła, że kultura carillonowa w Gdańsku jest wyjątkowa w skali kraju. "Carillony zawsze były obecne w życiu miasta. Towarzyszyły najważniejszym uroczystościom np. wizytom koronowanych głów. Co tydzień zmieniano melodie na wieży Ratusza Głównego Miasta. Repertuar dostosowywano do okresu liturgicznego. Były też np. specjalne utwory grane na Jarmark św. Dominika lub dla uczczenia śmierci burmistrza. O popularności tej muzyki w Gdańsku świadczy np. to, że przedwojenne gazety publikowały program koncertów carillonowych. W koncertach tych brali udział trębacze wieżowi, my zresztą teraz wracamy do tej tradycji. W latach 70. ub. wieku z Ratusza Głównego Miasta zaczęła być grana +Rota+" - powiedziała Kaźmierczak.
Do 1942 r. miasto Gdańsk utrzymywało ponad 38 carillonistów miejskich i ich pomocników.
Oba gdańskie carillony zostały zniszczone w czasie II wojny światowej. W ostatnich latach, dzięki zaangażowaniu pracowników gdańskiego Muzeum Zegarów Wieżowych (obecnie Muzeum Nauki Gdańskiej - PAP), udało się odtworzyć oba instrumenty. Carillon na ratuszu składa się z 37, a ten na kościele św. Katarzyny - z 50 dzwonów. Gdańsk zakupił także mobilny instrument składający się z 48 dzwonów umieszczonych w przeszklonej gablocie zamontowanej na podwoziu zabytkowej ciężarówki.
Pierwszy powojenny koncert na carillonie kościoła św. Katarzyny odbył się 28 listopada 1998 r.
W tym roku odbył się 21. Gdański Festiwal Carillonowy. Zamawiane są utwory u wybitnych, współczesnych kompozytorów. Przywrócone zostało też stanowisko miejskiego carillonisty.(PAP)
autor: Robert Pietrzak
rop/ mrr/