Artyści, politycy, bracia kurkowi i liczni wolontariusze po raz 43. zbierają datki na ratowanie zabytkowych nagrobków na Cmentarzu Rakowickim. Kwestę organizuje Obywatelski Komitet Ratowania Krakowa.
"To już tradycja, by w ten sposób uhonorować tych, którzy są tu pochowani, a zarazem pomóc w zachowaniu tak niezwykłego cmentarza. Spoczywa tu kilku profesorów naszej uczelni, więc poczułem się w powinności być dzisiaj tutaj" – powiedział PAP Stanisław Mazur, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego, który od trzech lat włącza się w kwestę na rzecz odbudowy zabytkowych nagrobków na cmentarzu Rakowickim.
Zebrane w ten sposób pieniądze przeznaczane są na odnowę pomników o wyjątkowych walorach estetycznych, architektonicznych i historycznych, które nie mają dysponentów, czyli osób zobowiązanych do opieki nad nimi.
"To już dla mnie właściwie cały rytuał, bo biorę udział w tych kwestach od początku. Najpierw chodziliśmy z innymi aktorami, w kolejnych latach to się tak pięknie rozszerzyło" - przyznał Jerzy Fedorowicz, aktor i senator. Pytany o mieszkańców wspierających inicjatywę komitetu przyznał, że "krakowianie pod tym względem są niesamowici".
Cmentarz Rakowicki jest najstarszą - wciąż czynną krakowską nekropolią. Na 42 ha jest ok. 75 tys. grobów. Spoczywa tu wielu wybitnych Polaków, m.in. Jan Matejko, Helena Modrzejewska, rodziny Estreicherów, Kossaków i Ingardenów, Tadeusz Kantor, Piotr Skrzynecki, Jerzy Bińczycki, Marek Grechuta, Jerzy Nowosielski, Wisława Szymborska. Część nagrobków jest dziełem znanych architektów, m.in. Teofila Żebrawskiego, Feliksa Księżarskiego, Sławomira Odrzywolskiego, Jakuba Szczepkowskiego, a także rzeźbiarzy: Tadeusza Błotnickiego, Wacława Szymanowskiego, Karola Hukana i innych. Cmentarz jest wpisany do rejestru zabytków. W jego wojskowej części pochowani są rodzice papieża Jana Pawła II - Emilia z Kaczorowskich i Karol Wojtyła oraz brat papieża - Edmund Wojtyła.
Na Cmentarzu Rakowickim kwestują także m.in. wolontariusze Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, którzy zbierają na rzecz renowacji grobów na cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie.
"Mój dziadek był z Kresów, dużo mi o nich w dzieciństwie opowiadał, śpiewał piosenki i to we mnie zostało, taki sentyment. Poza tym jest to też odpowiedź na ogromną potrzebę, bo wiele przepięknych sarkofagów jest tam już bardzo zniszczonych i brakuje osób, które mogłyby o nie zadbać" - przyznała Małgorzata Mazur z Towarzystwa Miłośników Lwowa.
"Staram się tutaj być co roku już prawie od 10 lat. Cmentarz Łyczakowski cały jest zabytkiem, jest to nasza duma, ale także zobowiązanie, by o te mogiły zadbać. Zebrane środki pozwalają na to, żeby podnieść je z ruiny" - powiedział Mieczysław Czytajło. "Jestem kresowiakiem po moim tacie. Kocham Lwów i to miasto jest zawsze w sercu" - dodał.
Na krakowskich metropolitach w uroczystość Wszystkich Świętych na rzecz swoich podopiecznych datki zbiera także Fundacja Walki z Rakiem Pomocy Dzieciom, Fundacja Podaj Serce, kwestuje także m.in. Fundacja Dziedzictwo Kresowe, które prowadzi zbiórkę na rzecz renowacji wnętrza kościoła pod wezwaniem św. Antoniego we Lwowie oraz renowacji polskich grobów na kresach. Kwestuje również Stowarzyszenie Podgórze.pl, które zbiera środki na rzecz odrestaurowania zabytkowych grobów na cmentarzu Podgórskim.(PAP)
autorka: Julia Kalęba
juka/ dki/