Nowe miejsca do pracy twórczej i prowadzenia warsztatów artystycznych znalazły się w wyremontowanej zabytkowej kamienicy przy ul. Kilińskiego 8 w Białymstoku, gdzie mieści się Podlaski Instytut Kultury (PIK).
Początki kamienicy sięgają 1900 r. - przypomniał PAP popularyzator historii Białegostoku, autor książki "Kilińskiego. Historia jednej ulicy" Wiesław Wróbel. Efekty generalnego remontu kamienicy przy ul. Kilińskiego i nowe plany kulturalne PIK zaprezentowano w czwartek na konferencji prasowej w tej instytucji.
Dyrektor PIK Wiktoria Wnorowska poinformowała, że remont kamienicy przy ul. Kilińskiego umożliwił rozszerzenie oferty kulturalnej placówki. Jedną z nowości w ofercie ma być I Podlaski Konwent Kultury, będą nowe warsztaty. Np. na dole kamienicy powstała PIKoteka, gdzie można zorganizować kameralne warsztaty artystyczne, różne spotkania. Powstała także sala multimedialna, galeria PIK, pokoje pracy twórczej, m.in. do malarstwa.
W PIK powstała nowa żeńska grupa wokalna, ognisko baletowe, ruszy nowy cykl koncertów - poinformowała kierownik działu edukacji i projektów PIK Justyna Wieruszewska-Biniek. Ma też powstać "Folkodzieło", czyli grupa osób - rękodzielników inspirujących się podlaskim folklorem - dodała kierownik działu kultury ludowej Agnieszka Jakubicz. Chodzi m.in. o naukę haftu.
Nową ofertę PIK zaprezentuje w niedzielę 11 lutego podczas dnia otwartego. Wtedy będzie też można zwiedzić wyremontowaną kamienicę.
Podlaski Instytut Kultury jest placówką kultury samorządu województwa podlaskiego.
Gruntowny remont kamienicy przy ul. Kilińskiego 8 kosztował 14 mln zł. Podlaski Instytut Kultury działa także w budynkach tzw. Spodkach przy ul. św. Rocha w Białymstoku (są cztery budynki Spodków, powstały w latach 70-tych XX w.). W ostatnim czasie rozpoczął się generalny remont Spodków.
Łącznie wszystkie te remonty PIK będą kosztować 60 mln zł. Część środków pochodzi z Polskiego Ładu, resztę dołożył samorząd województwa - przypomniał w czwartek na konferencji prasowej marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki. Wcześniej informowano, że kwota z Polskiego Ładu to 52 mln zł.
Kosicki podkreślił, że remonty takich obiektów jak kamienica przy Kilińskiego nie są łatwe, bo są obiektami historycznymi, kryją niespodzianki budowlane, co rodzi komplikacje, ale warto je robić ze względu na działalność takich placówek. Dodał, że z takiego samego powodu nie będzie łatwy remont Spodków. Prace w Spodkach zaplanowano na dwa lata. Podobne problemy są w trakcie trwającego remontu Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku, który również prowadzi samorząd województwa.
"To są instytucje, które są wizytówką naszego regionu" - ocenił marszałek i dodał, że potrzebna jest tym placówkom infrastruktura na miarę XXI w.(PAP)
autorka: Izabela Próchnicka
kow/ aszw/