Uroczystości związane z 202. rocznicą śmierci cadyka Dawida Bidermana zwanego Dawidem z Lelowa (Śląskie) potrwają w tej miejscowości od piątku do niedzieli – podał Urząd Gminy.
Uroczystości co roku gromadzą w Lelowie kilkuset ortodoksyjnych Żydów z całego świata. Chasydzi modlą się przy grobie cadyka, zapalają świeczki i pozostawiają karteczki z wypisanymi prośbami.
Po modlitwach zasiadają przy wspólnym stole, tańczą i śpiewają, gdyż uważają, że w ten sposób także można chwalić Boga. Wierzą, że w rocznicę śmierci duch zmarłego zstępuje w miejscu jego pochówku między żywych i zanosi Bogu ich modlitwy.
Żydzi zaczęli przyjeżdżać do Lelowa pod koniec lat 80., kiedy odnaleziono miejsce pochówku cadyka Bidermana. Poszukiwania tego miejsca przeprowadzono w 1988 r. z inicjatywy rabina Szimona Anshina z Izraela. Nad pracami czuwała Fundacja Rodziny Nissenbaumów.
Ustalono, że szczątki słynnego cadyka spoczywają pod jednym ze sklepów spółdzielni. Wykopano czaszkę, piszczele oraz kości rąk, które przekazano na badania do Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. Kiedy okazało się, że szczątki należą do Dawida Bidermana, na zapleczu budynku w lutym 1989 r. wybudowano ohel cadyka (grobowiec).
W grudniu 2008 r. nastąpiło formalne przekazanie tego gruntu przez spółdzielnię do Skarbu Państwa, który przekazał go Gminie Żydowskiej w Katowicach. Następnie kirkut przekazano Fundacji Chasydów. Latem 2011 r. Fundacja Rodziny Nissenbaumów ogrodziła teren cmentarza. Wybudowano też nowy ohel.
W 2014 roku na murze ohelu odsłonięto tablicę, jej napis - w językach polskim i hebrajskim - głosi: "Pamięci cadyka Dawida Bidermana (1746-1814) oraz Żydów lelowskich, mieszkających na tej ziemi do zagłady w 1942 roku. Społeczeństwo Lelowa".
Cadyk (hebr. cadik - pobożny, sprawiedliwy) Dawid Biderman był rabinem, pierwszym cadykiem chasydzkiej dynastii Lelow, jednym z najbardziej znanych ówcześnie cadyków na ziemiach polskich. Nauczał m.in., że kto nie pozna swych błędów, nie dozna zbawienia.
Był zwolennikiem pokojowego współistnienia wyznań i narodów. Prowadził ascetyczny tryb życia, pościł od szabatu do szabatu. Podczas rytualnych tańców miał odzyskać pełnię władzy w nodze, wówczas wyznawcy uznali, że ma moc uzdrawiania i zaczęli przybywać do niego nawet z daleka.
Myśli Bidermana cytowane są do dziś przez chasydów na całym świecie. Jego następcą został syn Mosze Biderman, który przeniósł siedzibę dynastii z Lelowa do Jerozolimy.
Po śmierci w 1814 r. cadyka pochowano na cmentarzu w Lelowie, a jego grób odwiedzano licznie aż po czasy Holocaustu. Po wojnie na miejscu dawnego cmentarza żydowskiego wybudowano pawilony i sklepy gminnej spółdzielni, dawną synagogę przerobiono na fabrykę świec, a rytualną łaźnię na magazyn.
Przed wybuchem II wojny światowej w Lelowie mieszkało dwa tysiące Żydów, stanowili połowę wszystkich mieszkańców miasteczka. Większość została zgładzona przez nazistów.(PAP)
lun/ par/