Kilkuset ortodoksyjnych Żydów - chasydów z całego świata – przybyło już do Lelowa (Śląskie), by jak co roku modlić się u grobu cadyka Dawida Bidermana i uczcić rocznicę jego śmierci. Pielgrzymi pozostaną tam do niedzieli.
Na kary po pół roku więzienia w zawieszeniu skazał sąd w Myszkowie (Śląskie) trzech młodych mężczyzn, oskarżonych o znieważenie Żydów, którzy przyjechali do Lelowa (Śląskie), by modlić się przy grobie cadyka Dawida Bidermana.
Trzej młodzi mężczyźni wkrótce staną przed sądem za znieważenie Żydów, którzy przyjechali do Lelowa (Śląskie), by modlić się przy grobie cadyka Dawida Bidermana. Odpowiedzą też za znieważenie tablic upamiętniających cadyka i pomordowaną ludność żydowską.
Kilkuset ortodoksyjnych Żydów - chasydów z całego świata przybyło do Lelowa (Śląskie), by jak co roku modlić się u grobu cadyka Dawida Bidermana. W tym roku przypada 200. rocznica śmierci cadyka, co upamiętnia ufundowana przez gminę Lelów tablica.
Dziesiąta edycja Święta Ciulimu i Czulentu trwa w weekend w Lelowie koło Częstochowy. Przez dziewięć lat formuła imprezy rozwinęła się od imprezy koncentrującej się na regionalnych potrawach do prezentacji różnych elementów regionalnej i żydowskiej kultury i tradycji.
Średniowieczną bramę, pomost z drewnianych bali, monetę srebrną z czasów króla Zygmunta III Wazy oraz jatki żydowskie odkryła grupa archeologów, która prowadzi wykopaliska na rynku w Lelowie w pow. częstochowskim. Wykopaliska prowadzone są na drodze krajowej nr 46 przebiegającej przez centrum gminy oraz na rynku. W trakcie trwających od lipca prac, archeolodzy natrafili na szereg znalezisk z różnych okresów historii Lelowa – od pierwszej osady, która powstała w średniowieczu, po wiek XIX.