Prawykonanie oratorium ku czci sługi bożego, o. Wenantego Katarzyńca z okazji 100. rocznicy jego śmierci to jeden z punktów Wielkiego Odpustu Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, który w środę rozpocznie się w Kalwarii Pacławskiej k. Przemyśla. Uroczystości co roku gromadzą rzesze wiernych z całego kraju.
Kalwaryjskie sanktuarium, często nazwane Jerozolimą Wschodu, to jedno z najbardziej znanych miejsc kultu w Polsce. Kustosze tego miejsca, ojcowie franciszkanie podkreślają, że udział w uroczystościach odpustowych może, a nawet powinien stać się czasem przemiany i chrześcijańskiej odnowy.
Odpust tradycyjnie zainauguruje w środę po południu poświęcenie szat Matki Bożej w kościele, po którym odbędzie się procesja z figurą Matki Bożej Zaśniętej do jej kaplicy - domku.
W programie odpustu, który potrwa do niedzieli, przewidziano m.in. codzienne msze święte, nabożeństwa, w tym różańcowe, o uzdrowienia, a także procesje, w tym ze świecami, w czasie której figura Matki Bożej jest przenoszona do kaplicy św. Rafała. Figura wróci do kościoła w dniu święta Wniebowzięcia.
Jednym z punktów tegorocznych uroczystości odpustowych będzie prawykonanie oratorium „Odnalezione szczęście” ku czci sługi bożego, ojca Wenantego Katarzyńca, którego rok jest właśnie obchodzony i z okazji 100. rocznicy jego śmierci.
Utwór skomponował Andrzej Mozgała z Rzeszowa do tekstów ks. Krzysztofa Lechowicza z diecezji sandomierskiej oraz o. Edwarda Staniukiewicza, franciszkanina z Kalwarii Pacławskiej, kustosza grobu ojca Wenantego Katarzyńca.
Oratorium wykonają soliści z towarzyszeniem Sanockiego Chóru Kameralnego, Chóru Katedry Muzyki Uniwersytetu im. Jana Kochanowskiego w Kielcach oraz Podkarpackiej Orkiestry Kameralnej i muzyków Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej z Nowego Sącza. Całość poprowadzi dr hab. prof. UJK Elżbieta Przystasz.
Nie zabraknie też tradycyjnej mszy św. odprawionej o północy z 14 na 15 sierpnia. Będzie to msza św. z wręczeniem krzyża misyjnego o. Adamowi Stasickiemu, której przewodniczyć będzie prowincjał Krakowskiej Prowincji Franciszkanów o. Marian Gołąb.
Kulminacją uroczystości będzie suma odpustowa z procesją eucharystyczną zamykająca 15 sierpnia Wielki Odpust Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
Wśród hierarchów, którzy zapowiedzieli swój udział w mszach świętych będzie m.in. nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio, kard. Robert Sarah z Watykanu, biskup pomocniczy archidiecezji lwowskiej, metropolita przemyski abp Adam Szal i kaznodzieja odpustowy – o. Radosław Kramarski.
W czasie Wielkiego Odpustu wierni uczestniczą też m.in. w Dróżkach Pogrzebu Matki Bożej, Dróżkach Pana Jezusa (dróżki to nazwy zwyczajowe dla nabożeństw, w czasie których wierni wędrują między kapliczkami i rozważają wydarzenia z Biblii).
Będą także koncerty muzyczne orkiestry kalwaryjskiej.
Uroczystości w Kalwarii Pacławskiej należą do największych w kraju pod względem liczby uczestników; co roku gromadzą 30-40 tys. wiernych, którzy przyjeżdżają tam nie tylko z Podkarpacia, ale także z innych regionów Polski.
Także i w tym roku organizatorzy odpustu, ojcowie franciszkanie spodziewają się podobnej liczby pielgrzymów, którzy przewiną się przez kilka dni uroczystości przed słynącym łaskami cudownym obrazem Matki Bożej Kalwaryjskiej oraz przez kalwaryjskie dróżki.
Kustosz sanktuarium o. Krzysztof Hura powiedział PAP, że przed odpustem trudno jednoznacznie oszacować liczbę wiernych. Jak mówił - jedne osoby przyjeżdżają, inni wyjeżdżają, rotacja odbywa się na bieżąco. Ponadto jest też ogromna grupa wiernych, która pozostaje w Kalwarii przez wszystkie dni odpustu.
Organizatorzy zapewniają bezpłatne parkingi. Nad bezpieczeństwem wiernych czuwać będzie policja. Ostrzegają też, że uczestnicy uroczystości, którzy do sanktuarium dotrą samochodami, mogą spodziewać się utrudnień wynikających z ogromnej liczby wiernych, i apelują o podporządkowanie się poleceniom policji i znakom drogowym.
Kalwaria Pacławska to jedno z najbardziej znanych miejsc kultu w Polsce, często nazywana Jerozolimą Wschodu - ze względu na szczególny kult Męki Pańskiej, a z kolei z uwagi na obecność cudownego obrazu Matki Bożej i umiłowanie Maryi przez wiernych, nosi też miano Jasnej Góry Podkarpacia. Jest jednym z najbardziej znanych miejsc pielgrzymkowych w Polsce. Kult Matki Bożej Kalwaryjskiej datuje się już od XVIII stulecia.
Franciszkański kompleks klasztorny w Kalwarii Pacławskiej powstał na wzgórzu Karpat Wschodnich w XVII w. z pobudek religijnych wojewody podolskiego, kasztelana lwowskiego Andrzeja Maksymiliana Fredry z Pleszowic herbu Bończa. Legenda głosi, że podczas jednego z polowań puścił się w pogoń za szczególnie dorodnym okazem jelenia. Niespodziewanie zwierzę zatrzymało się, a wśród jego rogów pojawił się jaśniejący krzyż. Fredro postanowił upamiętnić to miejsce, wznosząc na wzgórzu kościół i klasztor, do którego sprowadził franciszkanów.
W XVII w. do Kalwarii z Kamieńca Podolskiego trafił cudowny obraz Matki Bożej, przed którym niegdyś modlili się królowie: Jan Kazimierz i Jan III Sobieski oraz polscy hetmani i książęta, a ponad 50 lat temu - kard. Karol Wojtyła. W księgach klasztornych i sanktuaryjnych odnotowano ponad 50 cudów.
Wokół klasztoru, wśród łąk i lasów rozsianych jest ponad 40 kaplic, w większości wchodzących w skład Drogi Krzyżowej, Dróżek Pana Jezusa, Dróżek Matki Bożej, Dróżek Pogrzebu i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. (PAP)
autor: Agnieszka Pipała
api/ mok/