Organizacje pozarządowe chcą szerszego udostępnienia zbiorów bibliotek i muzeów; resort kultury uważa, że muzea nie są na to gotowe - wynika z opinii do założeń projektu ustawy o ponownym wykorzystaniu informacji sektora publicznego, zgłoszonych w ramach konsultacji społecznych.
Założenia przygotowało Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. Projektowana ustawa ma dostosować polskie prawo do unijnej dyrektywy 2013/37/UE, a wdrożenie do naszych przepisów musi nastąpić do 18 lipca 2015 r.
Propozycje zakładają szerszy dostęp do zbiorów muzeów państwowych i samorządowych, bibliotek publicznych i naukowych oraz archiwów państwowych. Zostaną one zobowiązane do udostępniania w formie cyfrowej takich zasobów, jak zbiory dziedzictwa kulturowego, materiały edukacyjne i zasoby naukowe, wyniki badań, opracowania naukowe, mapy, raporty czy dane statystyczne. Udostępniane dokumenty będą mogły być ponownie wykorzystane do dowolnych celów: komercyjnych lub niekomercyjnych, chyba że są one zabezpieczone prawami własności intelektualnej osób trzecich.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zaznaczyło w swoich uwagach, że „projekt w znaczący sposób rozszerza zakres danych, które powinny zostać udostępnione w szczególności przez muzea, co nie do końca odpowiada treści dyrektywy”. Jednocześnie dodano, że „polskie instytucje muzealne nie są przygotowane organizacyjnie i finansowo na tak szerokie udostępnianie wytwarzanych przez siebie dokumentów do ponownego wykorzystania”. Resort kultury zaznaczył, że „z uwagi na specyfikę zbiorów muzealnych” nie jest możliwe udostępnienie pełnego zakresu danych pozyskanych np. w wyniku digitalizacji zbiorów.
Propozycje zakładają szerszy dostęp do zbiorów muzeów państwowych i samorządowych, bibliotek publicznych i naukowych oraz archiwów państwowych. Zostaną one zobowiązane do udostępniania w formie cyfrowej takich zasobów, jak zbiory dziedzictwa kulturowego, materiały edukacyjne i zasoby naukowe, wyniki badań, opracowania naukowe, mapy, raporty czy dane statystyczne.
Ministerstwo podkreśliło, że udostępnianie cyfrowych kopii plików wzorcowych „byłoby bardzo ryzykowne ze względów bezpieczeństwa”, bo - według resortu - „umożliwi to tworzenie nieograniczonej liczby cyfrowych kopii praktycznie niemożliwych do odróżnienia od oryginału” i może być materiałem „pomocniczym w procederze tworzenia falsyfikatów dzieł sztuki oraz kradzieży”.
W odniesieniu do przedmiotów, do których prawa własności intelektualnej należą do osób trzecich, ministerstwo kultury postuluje, aby zostały one „w ogóle wyłączone spod zastosowania projektowanej ustawy, a nie tylko spod ponownego wykorzystania, jak proponuje to projektodawca. Wyłączenie będzie bowiem dotyczyć także obowiązku udostępniania tego rodzaju informacji, a nie tylko ich ponownego wykorzystania” – czytamy w komentarzu.
Resort kultury zwrócił także uwagę, że „zasadne wydaje się określenie w projektowanej ustawie przynajmniej pewnych ogólnych kryteriów ustalenia opłat za ponowne wykorzystanie informacji sektora publicznego”.
Centrum Cyfrowe: Projekt Polska zaznaczyło w swoich uwagach, że „założenia projektowanej ustawy (…) w sposób zachowawczy, niemal dosłownie transponują przepisy dyrektywy do polskiego porządku prawnego”. Ponadto zwrócono uwagę, że „udostępnianie zasobów instytucji kultury będących w domenie publicznej bezpośrednio związane jest z procesem ich digitalizacji”, dlatego konieczna jest jednoznaczna interpretacja przepisów prawnych w odniesieniu do nowych technologii wykorzystywanych w muzeach czy innych instytucjach kultury do digitalizacji zbiorów.
Zdaniem Centrum dla części instytucji kultury, w szczególności takich instytucji jak muzea, realizacja przepisów ustawy może okazać się zbyt kosztowna. Dlatego podkreślono, że „niezbędne jest stworzenie przyjaznego dla użytkowników centralnego repozytorium danych kultury, w których zasoby instytucji kultury byłyby widoczne i łatwe do przeszukiwania”.
Warto rozważyć ideę powołania niezależnego organu do spraw udostępniania i ponownego wykorzystania informacji sektora publicznego - uważa Centrum.
Koalicja na rzecz Otwartego Rządu zwróciła uwagę na ograniczenia propozycji MAC. Uważa, że największym jego mankamentem jest to, iż nie obejmuje on wielu innych informacji sektora publicznego, takich jak np. dane meteorologiczne. Autorzy założeń powinni także włączyć w zakres projektowanej ustawy dane geodezyjne, bowiem dostęp do nich, „przyjęty po zmianie ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne, może w istocie naruszać zasady implementowanej dyrektywy”.
Zdaniem Koalicji projektowana ustawa o ponownym wykorzystaniu informacji sektora publicznego nie powinna być ograniczona jedynie do instytucji mających status muzeum, archiwum lub biblioteki, ale rozszerzona "na wszystkie instytucje, których zbiory w znaczącym stopniu są własnością publiczną”.
Fundacja Nowoczesna Polska skrytykowała założenia. „Prezentowany przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji projekt założeń projektu ustawy o ponownym wykorzystaniu informacji sektora publicznego wydaje się dokumentem sporządzonym pośpiesznie i bez należytej uwagi. Wydaje się też, że prezentowany projekt założeń sprowadza się w dużej mierze do skopiowania przepisów już obecnych w Ustawie o dostępie do informacji publicznej” – czytamy w uwagach Fundacji. Wskazuje ona, że nie jest jasne, jakie dokładnie instytucje będą zobowiązane do udostępnienia informacji publicznych do ponownego wykorzystania.
Zdaniem Fundacji proponowany okres oczekiwania na udostępnienie informacji publicznej jest za długi (według założeń wynosi do 20 dni - PAP). „Obywatele nie powinni czekać na informację publiczną, która jest w posiadaniu władz, także dlatego, aby móc reagować na pilne problemy społeczne, z którymi władza nie może lub nie chce się zmierzyć” – napisano w uwagach.
Zwrócono także uwagę na niejasności definicyjne związane z użytymi w założeniach terminami: informacja publiczna i informacja sektora publicznego. „Istnieje zatem podejrzenie, że część informacji publicznych zostanie na tej podstawie wyłączona z możliwości ponownego wykorzystania. Jak sądzimy, należałoby tego uniknąć” – zaznaczono w uwagach. (PAP)
krm/ je/
Depesza pochodzi z serwisu PAP Legislacja