To ważna, ciekawa wystawa o związkach różnych dzieł sztuki z polskich muzeów z Leonardem da Vinci – powiedział wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński podczas wernisażu wystawy „Leonardiana w kolekcjach polskich” w Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie.
"Nie trzeba być historykiem sztuki, aby znać Leonarda da Vinci i jego osiągnięcia w wielu dziedzinach (...) Właściwie każdy ślad twórczości Leonarda jest naznaczony tym znakiem geniuszu, stąd świat kultury zawsze tak żywo reaguje na każdą wzmiankę o jego dziełach, zarówno tych autentycznych, jak i tych domniemanych. 500. rocznica śmierci Leonarda jest doskonałą okazją przypomnienia polskiej publiczności o dziełach sztuki będących wynikiem fascynacji innych artystów jego twórczością albo pochodzących gdzieś z okolic Leonarda oraz równie wielkiej chęci posiadania tych dzieł przez kolekcjonerów" - powiedział we wtorek Gliński.
Jak zaznaczył, Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie przygotowało ekspozycję, dzięki której będziemy mogli "odkryć te wspaniałe dzieła sztuki nawiązujące do twórczości Leonarda da Vinci". "Nie zdajemy sobie sprawy, jak wielkie skarby są w naszych muzeach. Okazuje się, że tu, w Wilanowie, mamy pracę, która w 20 proc. - jak mówią specjaliści - jest obrazem Leonarda da Vinci. Tak to kiedyś bywało, że obrazy były malowane zespołowo, były inspirowane, były pracownie wokół Leonarda. I ten obraz, który przypomina bardzo tematem słynne dzieło +Salvator Mundi+, zakupione do Abu Dhabi za 450 mln dolarów, jest w zasadzie obrazem porównywalnym. Ten nasz z kolei został zakupiony przez Stanisława Kostkę Potockiego za 300 guldenów w złocie, co w dzisiejszych sumach byłoby ok. 25 mln dolarów" - mówił minister.
"Więc mówimy o dziełach sztuki niesamowicie cennych, także finansowo. Zaś wartość artystyczna, kulturowa jest nieporównywalna, są to rzeczy bezcenne. I one były zapisane w dokumentach Potockiego (...) jako dzieła Leonarda da Vinci. Także można naprawdę być przejętym tym, że mamy tak nieznane w gruncie rzeczy dzieła. To bardzo ważna, ciekawa wystawa o związkach różnych dzieł sztuki z polskich muzeów z Leonardem da Vinci (...) Bardzo dziękuję za tę inicjatywę i ten cały cykl. To pierwsza wystawa, która pokazuje jak fascynującym zadaniem jest praca historyków sztuki, jak to może być ciekawe i jak jest ważne dla kultury i tożsamości. Tego typu ekspozycje mają olbrzymi walor edukacyjny" - dodał prof. Gliński.
Na wystawie zaprezentowano 39 obiektów, w tym sześć obrazów (na płótnie, desce i pergaminie) oraz grafiki i rysunki korespondujące formalnie i treściowo z obrazem "Zbawcy Świata" ("Salvator Mundi") ze zbiorów Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie, stanowiącym centralny punkt ekspozycji. Jak podkreślą organizatorzy wystawy, współcześnie znanych jest kilkanaście wersji obrazów o takiej kompozycji powstałych w XVI w. Wilanowski obraz stanowi od dłuższego czasu przedmiot badań historycznych i konserwatorskich realizowanych we współpracy z ośrodkami naukowymi w Polsce i za granicą.
Wystawa "Leonardiana w kolekcjach polskich" w Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie otwiera cykl prezentacji "Co jest czym: oryginał, replika, kopia" ukazujących dzieła z kolekcji wilanowskiej w kontekście zainteresowań i fascynacji kolekcjonerskich w Polsce. Pierwsza prezentacja z tego cyklu jest poświęcona inspiracjom twórczością Leonarda da Vinci, przypomina również o problemie rozproszenia polskich historycznych prywatnych kolekcji dzieł sztuki, ciągle wymagającym pogłębionych interdyscyplinarnych badań.
Ekspozycja odwołuje się do dziedzictwa Leonarda da Vinci (rozumianego jako dziedzictwo idei, form i warsztatu mistrza), a także inicjuje nowe obszary badawcze, pokazując zarówno niezwykłe dzieła, jak i historię oraz konteksty ich nabycia. Elementem ekspozycji jest również prezentacja zaawansowanych technologicznie metod badania obrazów i sposobów oceny ich wieku. Można ją zwiedzać od środy do 15 października 2020 r. (PAP)
autor: Anna Kondek-Dyoniziak
akn/ itm/