Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce (SWAP) w 160. rocznicę Powstania Styczniowego złożyło hołd jednemu z powstańców, który zmarł w USA. Uroczystość miała miejsce w Filadelfii.
W dzielnicy Bridesburg, w sąsiedztwie polskiego kościoła św. Jana Kantego, mieści się grób powstańca Hilarego Skwierzyńskiego. Po upadku powstania przybył on do Ameryki i osiedlił się w Filadelfii. „Tu pracował, następnie w roku 1924 aktywnie włączył się w działalność Placówki 12 SWAP. Był znany jako gorący patriota oddany sprawom Polski. Aktywnie uczestniczył w życiu Polonii w Filadelfii” – podkreśliło SWAP.
Uroczystość obejmowała m.in. złożenie wieńca na rodzinnym grobie Skwierzyńskiego (1842-1935), a także wystąpienia, w których wspominano poświęcenie powstańców walczących przeciwko caratowi o niepodległą Polskę.
Dr Teofil Lachowicz, redaktor naczelny periodyka SWAP „Weteran”, wskazał m.in. na ogrom represji, który spadł na powstańców po upadku zrywu. Zaznaczył, że efektem była emigracja powstańców m.in. do Ameryki.
„Jeden z członków Placówki 12 SWAP odnalazł na cmentarzu w Bridesburgu grób Skwierzyńskiego. (…) Ufundowaliśmy tablicę zawierającą udokumentowane nazwiska 46 powstańców osiadłych w Ameryce, zasłużonych dla Polonii i dla Polski, w tym dwóch naszych członków” – powiedział PAP komendant naczelny SWAP Tadeusz Antoniak.
Tablica zostanie umieszczona w Amerykańskiej Częstochowie, sanktuarium w pobliżu Doylestown w stanie Pensylwania.
W filadelfijskiej uroczystości oprócz członków SWAP wzięli udział w sobotę m.in. wojskowi przedstawiciele Ambasady RP w Waszyngtonie i ambasady RP przy ONZ oraz harcerze.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ mms/