W Gietrzwałdzie, w pobliżu bazyliki, powstanie Centrum Dziedzictwa, Historii i Kultury Warmii. Władze gminy liczą na to, że pierwsi zwiedzający będą mogli odwiedzić to miejsce w 2027 roku.
„Mamy już koncepcję, wizualizację, pozwolenie na budowę będziemy mieć jeszcze w tym roku. Liczę na to, że pierwszy turysta odwiedzi to miejsce w 2027 roku" - powiedział PAP wójt Gietrzwałdu Jan Kasprowicz. Przyznał, że trwają też prace nad koncepcją wystaw, które znajdą się w Centrum Dziedzictwa, Historii i Kultury Warmii. "Zaangażowaliśmy do tej pracy najlepszych w kraju specjalistów” – zapewnił.
Gietrzwałd dziś jest znany przede wszystkim z sanktuarium maryjnego. W 1877 roku w tej miejscowości doszło do objawień Maryjnych, które do dziś są jedynymi objawieniami zatwierdzonymi przez kościół katolicki na terenie Polski.
„Ale nasze centrum nie będzie poświęcone wyłącznie objawieniom, to będzie jedynie maleńki wycinek tego, co chcemy tam pokazać. W Centrum znajdą się informacje i o gwarze, i o kulturze, obyczajach, kulinariach” – dodał Kasprowicz i podkreślił, że zanim doszło do objawień ludzie nie tylko z Warmii pielgrzymowali tu, często pieszo, do cudownego obrazu Matki Bożej.
Gmina Gietrzwałd ma już koncepcję architektoniczną Centrum Dziedzictwa. "Jej autorką jest mieszkanka gminy, architekt Magdalena Zwolińska, która tworząc projekt w nowoczesny sposób nawiązała do tradycyjnego ludowego budownictwa. Budynek będzie nawiązywał do warmińskiego gospodarstwa z domem, stodołą. Będzie dużo drewna, szkła, oczywiście czerwona cegła i dachówka" - powiedział Kasprowicz i zapewnił, że budynek ani formą, ani wielkością nie przytłoczy dominującej od XIV wieku nad wsią bryły bazyliki.
„To bardzo udany projekt, na pewno go nie zepsujemy” – zapewnił Kasprowicz. Budowa gietrzwałdzkiego Centrum Dziedzictwa będzie finansowana w większości z unijnych dotacji. Samorząd województwa przygotował na tę inwestycję 3,7 mln euro, z tego 3,5 mln to pieniądze unijne, zaś 200 tys. euro dołoży budżet państwa.
Dotąd na Warmii nie ma placówki, która w kompleksowy sposób opowiadałaby trudną i złożoną historię Warmii. Wiele instytucji upraszcza dzieje Warmii nazywając tę krainę „Świętą Warmią”, co ma nawiązywać do tego, że władzę świecką i duchowną sprawowali tu do 1772 roku, czyli pierwszego rozbioru Polski, biskupi.
„Słyszałem o projekcie budowy Centrum Dziedzictwa, Historii i Kultury Warmii w Gietrzwałdzie, ale aby ocenić na ile potrzebna jest taka inicjatywa musiałbym znać cele i założenia tej placówki. Jeśli miałaby to być kolejna instytucja służąca ugruntowywaniu wizji odwiecznie polskiej i świętej Warmii, to pytanie czy jest sens dublować inne działania w tym obszarze? Ale z pewnością jest potrzeba powstania miejsca, w którym to dziedzictwo wykraczałoby poza wąskie postrzeganie Warmii z perspektywy jej południowej, polskiej części. W tych wszystkich działaniach promocyjno-edukacyjnych brakuje teraz mi takiego całościowego spojrzenia na specyfikę tego kraju uwzględniającą cały bagaż kultury niemieckiej i jej wewnętrze zróżnicowanie, np. część „lubecką” i „śląską” albo „wrocławską”. Jeśli centrum w Gietrzwałdzie przyjęłoby taką szeroką perspektywę, byłbym jak najbardziej na tak” – ocenił dla PAP pomysł powstania tego miejsca autor i wydawca książek o regionie Wojciech Kujawski.(PAP)
Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska
jwo/ pat/