Premier Mateusz Morawiecki odwiedził w niedzielę katedrę wawelską, gdzie wziął udział w mszy oraz modlił się przy grobie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i pierwszej damy Marii Kaczyńskiej. W wizycie nie uczestniczył prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Jarosław Kaczyński niemal każdego 18. dnia miesiąca przyjeżdża do Krakowa, aby w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów pomodlić się za dusze Lecha i Marii Kaczyńskich. Prezydencka para została pochowana w krypcie wawelskiej 18 kwietnia 2010 r.
W niedzielę – według źródeł PAP – prezes PiS nie przyjechał na Wawel. W prywatnej mszy w Krakowie uczestniczył premier Mateusz Morawiecki. Towarzyszyli mu m.in. wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Nabożeństwu przewodził metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Premier złożył także kwiaty przy sarkofagu pary prezydenckiej.
U podnóży wzgórza wawelskiego zgromadziła się grupa ok. 10 przeciwników PiS, która wykrzykiwała hasła antyrządowe i wulgaryzmy. Porządku pilnowali policjanci.
Prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria zginęli – wraz z 94 osobami, wśród nich wieloma wysokimi urzędnikami państwowymi i dowódcami wojskowymi – w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. Polska delegacja leciała na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Obok sarkofagu pary prezydenckiej w krypcie katedry na Wawelu znajduje się tablica ku czci wszystkich ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. z łacińską sentencją "Corpora dormiunt, vigilant animae" ("Ciała śpią, dusze czuwają").(PAP)
autor: Beata Kołodziej
bko/ pad/